[#5]
Re: Problem z czytnikiem CD
@stryker,
post #4
Ostatnio kolega podesłał mi taki przepis może komuś się przyda (u siebie jeszcze go nie sprawdzałem)
"U mnie ruszyło :)
Pierwszy problem było słychać, płyta kręcąc się delikatnie o coś ocierała. Lekkie podniesienie cady pomagało, okazało się że krążek w caddy przytrzymujący płytę od góry tarł o te metalowe kółko w pokrywie caddy. Delikatnie obniżyłem płytę obracając o jakieś 40' śrubę regulacyjną osi silnika, masz to pokazane na zdjęciu.
Drugi problem, czyli to co opisywałeś.
Problemem jest zasada działania samego napędu. Otóż po włożeniu caddy , resecie lub załączeniu zasilania załączany jest na dosłownie momencik silnik napędu płyty, dopiero potem laser się załącza i zaczyna szukać ostrości. Ale zanim soczewka dojdzie do góry, płyta już stoi. A w tym napędzie ostrość złapie tylko na poruszającej się płycie, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji (nie wiem czy nie musi złapać zbocza pomiędzy 1 a 0 czy na odwrót), wystarczy dosłownie milimetr ruszyć w tym czasie płytą a automatyka odpala i płyta startuje samoczynnie. Być może sam silnik ma już większy opór i zatrzymuje się za wcześnie.
Przeanalizowałem układ, driver silnika napędu płyty (krokowego!) jest na AN3824. Załączenie obrotu nie jest realizowane na sygnale cyfrowym, tylko analogowym. Dodałem więc kondensator pomiędzy masę a ten sygnał (pin 16 AN3824), masz to na zdjęciu. U mnie wystarczyło 10uF.
Wszystko śmiga, jestem pod wrażeniem jak szybko przechodzi pomiędzy utworami.
Jeśli się zdecydujesz na takie rozwiązanie, daj znać czy u Ciebie pomogło :)
Oczywiście zanim zacząłem grzebać w napędzie, wyczyściłem prowadnice, laser idt."