Wczoraj jak zawsze zamknalem Amige "z zasilacza". Dzisiaj ja odpalam, a tu nic sie nie dzieje (pojawia sie animacja z Romu 3.0). Odpalam HDInstTools z dyskietki, dysk twardy jest widoczny, ale nie widac zadnej partycji. Co sie u diabla stalo? Jakim cudem nagle zniknal RDB???
Co ja mam teraz zrobic?? Wszystkiego od nowa nie chce mi sie za bardzo ukladac. Da sie jakos przywrocic RDB (nie mam go nigdzie zgranego, ani nie mam narzedzi do jego zgrywania).
Info: A1200, 020, 8M Fast, HDD 2.6G Fujitsu, Filesystem - FFS, Rom 3.0.
Klastry (jesli to komus potrzebne do analizy) na DH0: 1024, na DH1: 2048.
HDToolBox tez nic nie widzi. Raz taka rzecz mi sie przydarzyla, ale zrobilem reset, wszedlem do HDInstTools (partycje byly wtedy widoczne), reset i wszystko wrocilo. Probowalem reanimowac dysk wiele razy, takze prosze bez podpowiedzi w stylu "sprobuj jeszcze raz, moze sie uda". :)