@_arti,
post #1
Nawet gdyby działało (co jest raczej wykluczone), to serdecznie Ci radzę trzymać się z daleka. Całe lata temu byłem przez chwilę nieszczęsnym posiadaczem tegoż zakazanego ustrojstwa. Więcej kłopotu, niż pożytku, urządzenie niedopracowane, trzeba się było nakombinować jak koń po górę, by osiągnąć w miarę przyzwoity efekt. Na dodatek po jakich trzydziestu minutach zabawy dostawałem oczopląsu, zawrotów głowy i migreny. Na dziesięciu chłopa - moich kumpli - z którymi testowaliśmy hełm, tylko dwóch nie miało (prawie) efektów ubocznych, zaś dwóch "jechało do Rygi" po paru minutach. A nawet i ci, którzy potrafili długo w tym wysiedzieć, narzekali potem na bóle głowy.
Jak już sugerowano - projektor jest bardzo fajnym rozwiązaniem. Własnego nie posiadam, ale pożyczam od znajomego raz na jakiś czas - przy dobrym zaciemnieniu jest po prostu super. Do wszystkich zastosowań - i do gier, i do dłubania.
Zaś co do dużych telewizorów - zależy, na jak dużym Ci zależy;)
Ja zarówno do Amigi, jak i do PC używam LCD Toshiba Regza HD Ready, 32 cale i jestem kontent. Amiga jest podpięta kablem RGB-EURO, zaś PC bardzo klasycznie - przez VGA.
Miniacza pożyczkowego też męczę z tym telewizorem - i bardzo fajnie jest (bo czemu nie?). Służbowego Dell Inspiron Mini (przez HDMI) też.
Obraz jest ostry, kolory bardzo okejos, nie ma się do czego przyczepić.
Jedyną wadą tego telewizora jest mało ciekawa, kiepska fonia. Ale przecie i tak korzystam z zewnętrznych głośników - jakiś tam prosty zestaw Harman Kardon - więc jakość głośników Toshiby zerowo mnie obchodzi.
Jeśli stykną Ci 32 cale - to polecam. Nie sprawdzałem, ale podejrzewam, że ten telewizor za psie pieniądze można obecnie kupić (jak go dwa lata temu nabywałem - nówka w sklepie - cenowo był śmieszny w porównaniu z konkurencją). Aha - no z Amigą dogaduje się doskonale nawet w trybach "migotliwych", sporo niedogodności można skorygować z poziomu ustawień obrazu telewizora.
Serdeczności
Des