@gość,
post #6
Tak czytam te posty i wierzyć mi się nie chce, że ktoś robi Was w balona, tracicie setki złotych i przechodzicie z tym do porządku dziennego. Istnieje coś takiego jak sąd, w którym dochodzi się swoich praw, a te zostały najwyraźniej złamane.