08.11.2012 12:49
[#1]
Problem z dźwiękiem w A1438S
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że dla sprzętu amigowego lepsza jest regularna eksploatacja, niż trzymanie w szafie. Tym razem wygrzebałem po kilku latach mojego escomowskiego Microviteca, czyli A1438S. Przed zakopaniem na regale działał wyśmienicie, mam go zresztą od nowości. Teraz jest problem następujący:
Dźwięk jest cichy, jakby spod klosza, pozbawiony niskich tonów. Kręcenie wzmocnieniem marnie wpływa na głośność, dźwięk zaczyna natomiast charczeć. Stłumienie jest symetryczne w obu kanałach, natomiast charczenie gorsze w lewym. Brzmi to jak przyblokowane membrany w głośnikach, ale to chyba jest mało prawdopodobne...?
Ma ktoś pomysła? ;)
Dźwięk jest cichy, jakby spod klosza, pozbawiony niskich tonów. Kręcenie wzmocnieniem marnie wpływa na głośność, dźwięk zaczyna natomiast charczeć. Stłumienie jest symetryczne w obu kanałach, natomiast charczenie gorsze w lewym. Brzmi to jak przyblokowane membrany w głośnikach, ale to chyba jest mało prawdopodobne...?
Ma ktoś pomysła? ;)
08.11.2012 15:17
[#6]
Re: Problem z dźwiękiem w A1438S
@Daclaw, post #1
Jakby się okazało, że padł Ci któryś z TDA7052AT, to mam ich jeszcze parę - kupiłem do naprawy swojego Microviteca. To akurat wzmacniacz audio który tam siedzi. Mi padł jeden - cisza była zupełna.
Ale żeby oba naraz padły (?) Drugi podejrzany to elektrolity - tyle że do tego układu potrzebne są jedynie jako filtry na zasilaniu i regulacji wzmocnienia.
Ostatnia aktualizacja: 08.11.2012 15:19:41 przez konrad_0x42
Ale żeby oba naraz padły (?) Drugi podejrzany to elektrolity - tyle że do tego układu potrzebne są jedynie jako filtry na zasilaniu i regulacji wzmocnienia.
Ostatnia aktualizacja: 08.11.2012 15:19:41 przez konrad_0x42
08.11.2012 20:07
[#8]
Re: Problem z dźwiękiem w A1438S
@Daclaw, post #1
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że dla sprzętu amigowego lepsza jest regularna eksploatacja, niż trzymanie w szafie.
Ameryki nie odkryłeś - to samo powiedział mi mój znajomy serwisant, do którego zatachałem swojego 1084S. Problem w tym, że nie zawsze ma się miejsce,a co gorsza, czas na tę eksploatację...
09.11.2012 20:36
[#9]
Re: Problem z dźwiękiem w A1438S
@konrad_0x42, post #6
Mam podobny problem z A600. Dźwięk raz jest czysty, a innym razem jakby układ nie dawał rady i "rwie" sample, co brzmi jakby były o pół tonu niżej. Brzmi to trochę jak popsuty patefon, który nie trzyma obrotów płyty.
Domyślam się, że to wina kondensatorów (sprawdzałem na dwóch zasilaczach), ale nie chce mi się wymieniać wszystkich na płycie. Nic nie wylało, ale niektóre mają jakby lekko wypukłe czapeczki. Płyta jest czysta. Czy ktoś mi poradzi od których kondensatorów zacząć? Tych najbliżej wyjść audio (są tam dwa). I jakie najlepiej zamienniki kupować (w sensie firma, typ, itp.)? Jakieś tam podstawy lutowania mam, więc pewnie sobie z tym poradzę, ale mam praktycznie zerową wiedzę na temat praktyki zakupów elementów. Czego unikać?
A w sensie diagnostyki: mogę pomierzyć ich pojemność multimetrem, ale czy do tego trzeba je wylutować, czy można jechać z pomiarami na płycie? Znowu pytam z pozycji lenia, któremu się nie chce lutować jeżeli nie musi.
Dzięki za wszelką pomoc.
Domyślam się, że to wina kondensatorów (sprawdzałem na dwóch zasilaczach), ale nie chce mi się wymieniać wszystkich na płycie. Nic nie wylało, ale niektóre mają jakby lekko wypukłe czapeczki. Płyta jest czysta. Czy ktoś mi poradzi od których kondensatorów zacząć? Tych najbliżej wyjść audio (są tam dwa). I jakie najlepiej zamienniki kupować (w sensie firma, typ, itp.)? Jakieś tam podstawy lutowania mam, więc pewnie sobie z tym poradzę, ale mam praktycznie zerową wiedzę na temat praktyki zakupów elementów. Czego unikać?
A w sensie diagnostyki: mogę pomierzyć ich pojemność multimetrem, ale czy do tego trzeba je wylutować, czy można jechać z pomiarami na płycie? Znowu pytam z pozycji lenia, któremu się nie chce lutować jeżeli nie musi.
Dzięki za wszelką pomoc.
10.11.2012 10:04
[#10]
Re: Problem z dźwiękiem w A1438S
@Yolk, post #9
Zazwyczaj wylewające się kondensatory trzymają pojemność, dlatego nie zmierzysz ich. A jeśli już byś miał mierzyć, to do tej operacji potrzeba wylutować taki kondensator, a skoro już masz go wylutowany to jest ponad połowa sukcesu i warto wymienić bez pomiarów 
Tak w ogóle to wylewający się kondensator po podgrzaniu śmierdzi zdechłymi rybami 
Czasem wystarczy, że przy normalnej pracy zaczyna śmierdzieć z płyty głównej, a czasem trzeba pomóc podgrzewając jedną nogę kondensatora.
Tak w ogóle to wylewający się kondensator po podgrzaniu śmierdzi zdechłymi rybami Czasem wystarczy, że przy normalnej pracy zaczyna śmierdzieć z płyty głównej, a czasem trzeba pomóc podgrzewając jedną nogę kondensatora. 10.11.2012 10:18
[#11]
Re: Problem z dźwiękiem w A1438S
@Esio, post #10
Dzięki.
A co kupić na wymianę? Po prostu wziąć to co wylutowałem i pójść do sklepu z elektroniką, sypnąć na ladę i kazać sobie znaleźć odpowiedniki? Czy sprzedawca dojdzie po oznaczeniach czego mi potrzeba?
Jestem pewien, że na forum są osoby które przeprowadzały ten zabieg na swoich A600 - dla mnie każda pomoc będzie na wagę złota (mogę się odwdzięczyć złotem w płynie na najbliższym zlocie).
Alternatywą jest znalezienie sprawnej płyty od A600, ale to trochę pójście na łatwiznę.
A co kupić na wymianę? Po prostu wziąć to co wylutowałem i pójść do sklepu z elektroniką, sypnąć na ladę i kazać sobie znaleźć odpowiedniki? Czy sprzedawca dojdzie po oznaczeniach czego mi potrzeba?
Jestem pewien, że na forum są osoby które przeprowadzały ten zabieg na swoich A600 - dla mnie każda pomoc będzie na wagę złota (mogę się odwdzięczyć złotem w płynie na najbliższym zlocie).
Alternatywą jest znalezienie sprawnej płyty od A600, ale to trochę pójście na łatwiznę.
10.11.2012 10:32
[#13]
Re: Problem z dźwiękiem w A1438S
@Skiba, post #12
Rękę mam w porządku. Lutowałem już trochę (w różnych komputerach z epoki: Atari 65XE, C64, tej mojej A600, ale naprawiałem też Gameboy Advanca - i wszystko co zrobiłem do tej pory działa). Nie jest to zresztą jakaś czarna magia, po prostu trzeba to robić powoli i myśleć. Ale nie mam prawie żadnej praktyki w doborze elementów, a już w ogóle nie robiłem nic z kondensatorami.
Lutowałem już trochę (w różnych komputerach z epoki: Atari 65XE, C64, tej mojej A600, ale naprawiałem też Gameboy Advanca - i wszystko co zrobiłem do tej pory działa). Nie jest to zresztą jakaś czarna magia, po prostu trzeba to robić powoli i myśleć. Ale nie mam prawie żadnej praktyki w doborze elementów, a już w ogóle nie robiłem nic z kondensatorami. 