16.11.2012 18:18
[#1]
Zasilacz do Amigi podejście drugie.
peff
autor wątku
autor wątku
Witam.
Toczę ponowne boje z zasilaczami do Amigi,dzisiaj po wymianie kondków w jednym z nich(wersja z przetwornicą) delikwent ruszył,niby jest ok ale mam małe wątpliwości. Mianowicie - niepokoi mnie dość wyraźnie słyszalna praca układu(słychać pulsowanie),nie wiem czy wszystko jest ok czy ten typ tak ma. Drugą wątpliwosc to wartość +/- 12V.Na wyjściu mam +/- 13,95V - czy jest to wartość dopuszczalna przy zasilaniu Amigi?jak wiadomo po podpięciu obciążenia jest tak , że następuje spadek napięcia zasilającego(w zależności od pobieranego prądu) więc możliwe że jak podepnę go pod Amigę to napięcia będą w porządku.Tyle że nie mam żadnej płyty do testów.Co sądzicie na ten temat?:) Wszelakie odpowiedzi i sugestie mile widziane.
Toczę ponowne boje z zasilaczami do Amigi,dzisiaj po wymianie kondków w jednym z nich(wersja z przetwornicą) delikwent ruszył,niby jest ok ale mam małe wątpliwości. Mianowicie - niepokoi mnie dość wyraźnie słyszalna praca układu(słychać pulsowanie),nie wiem czy wszystko jest ok czy ten typ tak ma. Drugą wątpliwosc to wartość +/- 12V.Na wyjściu mam +/- 13,95V - czy jest to wartość dopuszczalna przy zasilaniu Amigi?jak wiadomo po podpięciu obciążenia jest tak , że następuje spadek napięcia zasilającego(w zależności od pobieranego prądu) więc możliwe że jak podepnę go pod Amigę to napięcia będą w porządku.Tyle że nie mam żadnej płyty do testów.Co sądzicie na ten temat?:) Wszelakie odpowiedzi i sugestie mile widziane.
16.11.2012 18:21
[#2]
Re: Zasilacz do Amigi podejście drugie.
@peff, post #1
To normalne, że zasilacz bez obciążenia pokazuje wyższe napięcie. Testując zasilacze pecetowe czami mam na biegu jałowym 15V zamiast 12V. Po obciążeniu wartości wracają do normy.
Zasilacz sobie pulsuje. Sam nie byłem tego świadom. Dopiero jak założyłem kartę CF zamiast HDD to to usłyszałem. Objaw normalny.
Benedykt Dziubałtowski
Zasilacz sobie pulsuje. Sam nie byłem tego świadom. Dopiero jak założyłem kartę CF zamiast HDD to to usłyszałem. Objaw normalny.
Benedykt Dziubałtowski
16.11.2012 18:23
[#3]
Re: Zasilacz do Amigi podejście drugie.
@peff, post #1
To można sprawdzić w prosty sposób. Sprawdzamy ile prądu Amiga pobiera (z dobrego zasilacza) na liniach +- 12V, bierzemy solidne oporniki, o takich rezystancjach, że przy założeniu idealnych +-12V prądy na obu liniach będą takie jak do Amigi. Podłączamy i mierzymy napięcie. Jak spadło do 12, jest OK.
16.11.2012 18:28
[#4]
Re: Zasilacz do Amigi podejście drugie.
peff
autor wątku
autor wątku
@krashan_, post #3
Rzeczywiście , można z tymi rezystorami pokombinować,sprawdziłem raz jeszcze dokładnie te napięcia,jest dokładnie +/- 14,4V , no nic , czekam aż kolega się obudzi i idę na wizytację w celu przetestowania zasilacza coś się u niego powinno znaleźć z amigowych sprzętów więc może będzie na czym przetestować.Chciałem się tylko upewnić czy dobrze kombinuję:)Dam znać czy wszystko chodzi:)
24.11.2012 14:34
[#7]
Re: Zasilacz do Amigi podejście drugie.
@tom256, post #6
Zasilacz wcale nie ma wiekszego napiecia a pod obciążeniem sobie maleje :) jezeli jest linia 12v to ma miec 12v plus minus tolerancja. Podłączony do obciążenia będzie trzymał parametry aż do granicy obciążalności na jaka został zaprojektowany. Jeżeli zasilacz ma impulsowy ma +15v na lini 12v to jest coś nie halo.
11.03.2013 15:25
[#9]
Re: Zasilacz do Amigi podejście drugie.
@Benedykt Dziubałtowski, post #2
Zasilacz nieobciążony nie daje napięć wyższych niż nominalne plus tolerancja 5%.
Dla 12V nie powinno to być więcej niż 12,6V oraz nie mniej niż 11,4V przy pełnym obciążeniu.
To samo tyczy się linii 5V czyli 5,25V maksymalnie bez obciążenia i 4,75V przy maksymalnym obciążeniu.
Dla 12V nie powinno to być więcej niż 12,6V oraz nie mniej niż 11,4V przy pełnym obciążeniu.
To samo tyczy się linii 5V czyli 5,25V maksymalnie bez obciążenia i 4,75V przy maksymalnym obciążeniu.