@vi-bee,
post #1
No właśnie nie za bardzo by się dało.
Na 99.9% jest to CardBus, czyli taka "okrojona wersja" dyzajnd for majrkrosft uyndow$.
A chodzi o to, że w kartach z interfejsem CardBus znaczna część "roboty" jest zwalona na procesor. Nie wiem, jak wykonana jest karta, jeżeli zawiera chociaż jakiś transceiver z buforem, to pół biedy, może jakaś mocniejsza Motorolka uciągnie USB1.0 z prędkością 12Mbit/s, ale było by to naprawdę niemałym wyzwaniem.
Całą strukturę komunikacji (drzewko), całe pakowanie w ramki, wykrywanie i numerację urządzeń trzeba by implementować programowo, a to też niemało roboty.
No i to jest włąśnie główny problem z CardBus - Amigi są po prostu za wolne, żeby wykorzystywać większość z tych kart, które w istocie są dość prostymi rozwiązaniami skomplikowanych problemów - po co ładować wszystko na kartę, skoro może to zrobić komputer?
Podobny problem jest z tzw. windrukarkami i winmodemami.
Tak w ramach przykładu: Procesor z rdzeniem AVR (RISC) taktowany zegarem 12MHz z ledwością uciągnie transmisję w trybie low-speed (1.5Mbit/s) zrealizowaną programowo.