18.12.2005 22:39
[#1]
Obudowa PC do amigi
Czy jest możliwośc zamontowania płyty głównej amigi do obudowy od PC. Czy nadają sie do tego może starsze obudowy PC?
Ostatnia modyfikacja: 18.12.05 22:39
Ostatnia modyfikacja: 18.12.05 22:39
18.12.2005 22:58
[#3]
Re: Obudowa PC do amigi
@Kaczus, post #2
Mialem Amigę 1200 najpierw w obudowie Big Tower, obecnie w Midi Tower. Przy pierwszej nie ma problemów z zahaczaniem płyty o zasilacz, w Midi zasilacz trzeba przykręcić w pionie, co oznacza trochę wiercenia i piłowania. Przy obu jak kolega napisał wyżej trza przerabiać ściankę tylną; znowu piła w dłoń :) Przy zakupie zwróć uwagę na włącznik Power, ażeby był dwupozycyjny - inaczej będziesz musiał przykręcić inny. Pozostaje jeszcze kwestia interfacu klawiatury i przylutowania zasilania z pecetowego zasilacza do płyty amigi. Tak z grubasza.
19.12.2005 00:17
[#5]
Re: Obudowa PC do amigi
@Martins 3000, post #1
Mam obudowe desktop od starego peceta. Bez zadnej karty plyta miesci sie bez problemow (o ile masz wersje plyty z odlaczanym gniazdem myszy). Po wlozeniu blizarda braklo mi 2 cm, ale na to znalazl sie sposob. Tylnia scianka byla wklesla wiec zalozylem ja odwrotnie. Na zasilacz trzeba bylo wyciac otwor z drugiej strony, a stare otwory zaslepic. Aluminiowa tabliczka ostrzegawcza ze slupa wysokiego napiecia pasowala idealnie:)
I jeszcze otwor na karte w przednim blaszanym szkielecie. Wchodzi to na styk, ale za to PCMCIA masz z tylu i jesli tego uzywasz nie potrzebujesz zadnych katowek. A do pozostalych gniazd musisz sobie zrobic przedluzki i wyprowadzic je na tylnia scianke. Najlepiej kupic wtyczki wciskane w tasme i troche tasmy 25-zylowej. Nie potrzeba nawet lutownicy:)
Bedzie jeszcze zabawa z podlaczeniem pecetowych diodek, ale o tym ewentualnie pozniej:)
I jeszcze otwor na karte w przednim blaszanym szkielecie. Wchodzi to na styk, ale za to PCMCIA masz z tylu i jesli tego uzywasz nie potrzebujesz zadnych katowek. A do pozostalych gniazd musisz sobie zrobic przedluzki i wyprowadzic je na tylnia scianke. Najlepiej kupic wtyczki wciskane w tasme i troche tasmy 25-zylowej. Nie potrzeba nawet lutownicy:)
Bedzie jeszcze zabawa z podlaczeniem pecetowych diodek, ale o tym ewentualnie pozniej:)