kategoria: A1200
[#1] Karty Apollo 1240
Cześć,

Ciekawi mi takie zagadnienie z dziedziny socjologicznej szeroki uśmiech

Dlaczego za Blizzarda 1230 IV bez FPU ludzie płacą więcej niż za Apollo 1240? Rozumiem, że do grania w stare gierki Blizzard to już za dużo, ale jak ktoś chce porobić jeszcze inne rzeczy, np. pooglądać dema, pobawić się jakimiś programami użytkowymi to Apollo nawet w wersji 25MHz rozkłada takiego Blizzarda na łopatki. Jedyny minus jest taki, że nie włoży się simma większego niż 32MB, ale i tak 32MB w klasycznej Amidze na wszystko wystarcza, ew. coś trzeba będzie włączyć z CLI. Po za tym, Blizzardy 1230 MK II i III też chodzą w porównywalnej cenie do Apollo, a z tego co pamiętam nie akceptują więcej jak 32MB.
Czytałem nie raz, że z Apollo są problemy, ale to chyba z ostro kręconymi, albo po prostu uszkodzonymi. Sam mam Apollacza i używałem przez długi czas, nie mogłem na niego narzekać, a wydajnościowo rządzi.

To teraz mam pytanie, dlaczego wybralibyście Blizzarda 1230 od Apollo 1240, jakie czynniki wpływają na taki wybór?

Rozumiem ludzi kupujących nowe ACA, bo przeważnie potrzebują do wygodnej zabawy z WB i WHDLoad i nie interesują ich kolekcjonerskie obecnie wersje starych kart, ani potrzeba posiadania koprocesora, a nowa karta, to też 2 lata gwarancji.
[#2] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #1

Blizzard znany jest z tego, że jest całkowicie bezproblemowy i niezawodny. Apollo bywa kapryśne - a to dana płyta mu nie pasuje, a to złącze krawędziowe wymaga specjalnej troski, a to trzeba od nowa przemyśleć chłodzenie, żeby karta zmieściła się w desktopie, a to zasilacz nie wyrabia...

Domyślam się, że Blizzarda wybierają ci, dla których maksymalizacja wydajności nie jest priorytetem, nie mają ochoty grzebać się we flakach a chcą bezstresowo uzyskać maszynkę do komfortowego retrocomputingu.
[#3] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #1

Ja moge sie wypowiedziec jako uzytkownik obu tych kart. Otoz, Blizzard 1230 (moj to mk4) jak piszesz, jest bezproblemowy. Calkowicie, zakladam, ze jego mocniejsi bracja takze. Druga sprawa, ktora przemawia za ta karta to SCSI, ktore w przeciwienstwie do apollowego jest po prostu funkcjonalne. Czyli jednym slowem - znacznie mniej MIPS-ow w zamian za swiety spokoj.

Apollo natomiast MOZE, ale nie musi sprawiac problemow. Moj sprawial, jeszcze jako 040/33. Cuda na kiju. Komputer nie dawal sie normalnie uzywac. Raz wykrywal Fast, raz nie. Bledy na dyskach, zwiechy. Koszmar. Podjalem wiec decyzje o wlutowaniu MACH-ow na plyte karty i przy okazji wymianie procka na 060/66 (Kwaku Rulez!). Od tamtej pory karta dziala tak jak powinna, zadnych problemow nie stwierdzilem. W styczniu jeszcze planuje dorzucic drugi slot SIMM, zeby uzyskac 64MB Fast RAM.

Sumarycznie lista argumentow jakie widzialbym w temacie "dlaczego Blizzard a nie Apollo":

- stabilnosc "od pierwszego wlozenia"
- obsluga SIMM powyzej 32MB
- SCSI, ktore dziala
- awersja do "rzezbienia w g... ...ratach" :)
- wieksza kompatybilnosc w dol niz z 040

Przy czym od razu mowie, ze dla mnie osobiscie tego typu rozwazania sa czysto teoretyczne. Jako uzytkownik Amigi, pogodzilem sie juz z koniecznoscia poswiecania duzej ilosci sil i srodkow na dochodzenie do rozwiazan zarowno przy sprzecie i sofcie.

Dla WHDLoadowca nie licza sie MIPS-y ale "lock-n-load". Klik i grasz. Dla power-usera droga jaka trzeba przebyc by uzyskac cel nie ma tak naprawde znaczenia, nie bojac sie wyzwan (w tym finansowych). Gdyby ktos sie spytal czy zamiast Apolla z 060 chcialbym Blizzarda z takim prockiem, to rozum nakazuje powiedziec "no jasne, tak!ok, racja" ale serce od razu wola "po tym wszystkim, co razem przeszlismy??? ".

[#4] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #1

Rzeczywiście Blizzard IV wydaj się mniej problematyczny (to moim zdaniem głównie zasługa CPU, w ogóle większość nieprzekombinowanych kart z 030 tak ma) i stabilniejszy to zasługa konstrukcji by Phaze5 i ma jak większość kart tego producenta możliwość wyłączenia sprzętowego karty klawiszem '2'.
Ale jak wspomniałem duża zasługa tej obiegowej opinii wynika z zastosowania 030 i to jeszcze w wersji najszybszej w AMI (030@50mHz).
Karty z 040 wymagają większej ingerencji w konfigurację systemu i od doboru bibliotek i oprogramowania zależy stabilność systemu. Nie jest to jakaś wiedza tajemna, wystarczy czytać dokumentację instalowanego softu, w zamian dostaniemy o wiele większe możliwości w porównaniu do każdej maszyny z 030!
Sam w tej chwili użytkuje Apollo 040@33 i jest to moje trzecie Apollo w karierze- zero problemów sprzętowych (na kilku a1200, różne rev płyty), raz miałem problem softwarowy spowodowany błednym doborem biblioteki 040 i niewłaściwym konfigiem RemApollo.
Obecnie nie mogę narzekać, mam też przewagę nad Blizzrdem, szybszą obsługą pamięci (już nie pamiętam w jakim trybie) dzięki czemu moja FastATA działa na 040@33 szybciej niż na Blizzardzie 060/PPC!

Co do Blizzarda 040- kolega strasznie na niego narzekał- okazało się, miał problem z zasilaniem i dodatkowo chłodzeniem 040! Wniosek- dużo zależy od wiedzy i przede wszystkim chęci użytkownika.
[#5] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #1

A u mnie z blizzardem od początku zero problemów, apollo poki było jeszcze 040 też zero problemu, po zmianie procka na 060 wystąpił problem, ale szybko opanowany i na chwile obecna sama radość,
najwięcej problemów było z m-tec 030.
[#6] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #1

Miałem kilka Blizzardów począwszy od 1230 a na 1260 skończywszy. Żaden nigdy nie sprawił mi problemu. Miałem też 4 karty Apollo. Dwie były super i nie było z nimi problemów. Natomiast dwie pozostałe dały mi ostro popalić. Gdzieś wyczytałem też, że Apollo było robione z gorszych materiałów niż Blizzardy.
[#7] Re: Karty Apollo 1240

@Sir_Lucas, post #6

Widziałeś Apollo 1260 które miałem. Większość Blizzardów, które widziałem wygląda jakby były z pudełka wyjęte a Apollo jakby 20 lat przeleżały w pomieszczeniu gdzie były żrące opary ;)
[#8] Re: Karty Apollo 1240

@BULI, post #4

Obecnie nie mogę narzekać, mam też przewagę nad Blizzrdem, szybszą obsługą pamięci (już nie pamiętam w jakim trybie) dzięki czemu moja FastATA działa na 040@33 szybciej niż na Blizzardzie 060/PPC!

Skąd pomysł ze Apollo ma szybsza obsługę pamięci??? Proszę testy.
[#9] Re: Karty Apollo 1240

@tom256, post #8

Sam fast ma wolniejszy, ale może ma jakiś tryb burst, bo FastAta chodzi szybciej na Apollo: http://www.elbox.com/tests/fastata_speed.html

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2013 11:54:56 przez flops
[#10] Re: Karty Apollo 1240

@tom256, post #8

W przypadku szybszej FASTATy nie chodzi o szybszą obsługę pamięci tylko jakiś myk, o ile pamiętam z instrukcją MOVE16 (z którą ma chyba problem Blizzard).
Co do testów, to było to poruszane nie raz. Z FastATą na moim Blizardzie PPC miałem niższy transfer, czasami nawet od A1200 z Fastem i FASTATA!

Co do szybkości obsługi pamięci, Stachu twierdził, że szybsza jest w Blizardzie, ale do teraz nie pokazał testów, a obiecał.

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2013 12:58:23 przez BULI
[#11] Re: Karty Apollo 1240

@bacus10, post #5

M-teci to moje ulubione konstrukcje, fakt problemow jest sporo, niedlugo koncze moja recenzje M-teca 42Mhz 8MB fast.
Poczytacie sobie troche:)
[#12] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #9

Sam fast ma wolniejszy, ale może ma jakiś tryb burst, bo FastAta chodzi szybciej na Apollo
Tak chodzi szybciej (podobnie jak karty ACA) bo karta ma szybszy dostęp do płyty głównej, stad też cześć problemów z tymi kartami.
Blizzardy (szczególnie BlizzardPPC) mają znacznie wolniejszy dostęp do płyty głównej, stąd sprawiają mniej problemów, ale tez wolniej działa wszystko na mobo, czyli FastATA też.

Panowie zanim coś powtarzacie bez sensu poczytajcie.

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2013 13:45:05 przez tom256
[#13] Re: Karty Apollo 1240

@BULI, post #10

Wydaje mi się że takie porównanie zamieściłem dla Apollo 1260@80MHz i Blizzard 1260@80MHz.
A jeżeli nawet nie - są osoby które te karty posiadają mogą zapuścić SysSpeeda i podać wyniki.
[#14] Re: Karty Apollo 1240

@tom256, post #12

Mam ACA 1230/64MB i uważam iż to perfekcyjna konstrukcja. Nie udało mi się zawiesić Amigi od kiedy posiadam tą kartę. Pamiętam stare czasy, wtedy były problemy z Apollo 1240. Ale większość wynikało z tego iż CPU 040 był słabo kompatybilny z poprzednikami. Dopiero doinstalowanie bibliotek poprawiało sytuację.
Jeżeli "nowi" retroamigowy są starymi powracającymi do Amigi, zawsze pamiętają że 040 to kłopoty. Ja wybrałem kartę nową, ale jeśli chodzi o szybszą, zawsze byłaby to 060.

Atuty Blizzarda MKIV 030 jednak są przeważające. Nawet jeśli chodzi o dołożenie SCSI.OK
[#15] Re: Karty Apollo 1240

@stachu100, post #13

Tutaj są fajne porównania, ale niestety nie ma Apollo 1260 i Blizzarda 1240, żeby porównać 1:1
http://amiga.resource.cx/perf/sysspeed.pl?amiga=A1200&testgroup=cpu&testgroup=ram&id=cyberstormppc&order=rf

Ale patrząc na wyniki Apollo z 68040 40MHz i Blizzarda 1260 50MHz, to wyniki transferu pamięci wyglądają całkiem nieźle, mając na uwadze fakt, że procesor w Apollo jest wolniejszy i ma 10MHz mniej. Jakby podkręcić 68040 do 50MHz to będzie ogień.

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2013 15:20:20 przez flops
[#16] Re: Karty Apollo 1240

@Wojox, post #14

Atuty Blizzarda MKIV 030 jednak są przeważające. Nawet jeśli chodzi o dołożenie SCSI.

Tak, ale tylko pod warunkiem, że chcemy mieć gry na poziomie A500 i A1200 (nierozbudowanej) odpalane z blatu Workbencha (pod WHDLoad) lub boimy się komputerów (konfigurować, klikać, czytać dokumentację ;)
[#17] Re: Karty Apollo 1240

@Daclaw, post #2

Ja jednak osobiście wolę Apollacza dlatego Blizzek poszedł na giełdę PPA. Co prawda pewnie jedno z moich ulubionych dem Psychedlic na 68040 nie pójdzie bez whdload, ale to niska cena.
[#18] Re: Karty Apollo 1240

@flops, post #9

FastAta ma wiele roznych procedur kopiujacych, ktore sa wykorzystywane w zaleznosci od wykrytego procesora oraz karty turbo. Niektore z tych procedur maja powstawiane NOP-y, i przez to sa wolniejsze. Czy te NOP-y sa niezbedne czy tez dodane w celu osiagniecia mniejszej szybkosci to albo mozna samemu sprawdzic jak ktos lubi asembler i sie zna na tym, albo sie mozna spytac autora. W kazdym razie porownywanie szybkosci pamieci czy karty turbo za pomoca FastATA nie ma wiekszego sensu, bo to nie jest obiektywny test.
[#19] Re: Karty Apollo 1240

@Don_Adan, post #18

Oczywiście, że FastATA nie jest wskaźnikiem prędkości pamięci, ale na pewno jest argumentem w kwestii wyboru pomiędzy Blizzardem a Apollo w zależności od zasobności portfela i oczekiwań wobec AMIGI OK
[#20] Re: Karty Apollo 1240

@Daclaw, post #2

Pierwszy raz w życiu mam do czynienia z Apollo 1240. I niestety, znajomość zaczęła się od samych zwisów, komp nie chciał często bootować, jakieś piski dźwięku nawet się pojawiały podczas zwisów/resetu... Kombinowałem co to może być, Micronik sloty uszkodzone, albo może zasilacz... nic podobnego... luźny slot Apollo Oo ... igła w rękę poprawa pinów iiii... póki co koniec problemów.
[#21] Re: Karty Apollo 1240

@R_J_MacReady, post #20

To co opisujesz zdarzało się nawet kiedy te karty były nowe. Mój kumpel kupił nówkę Apollo 1240/33 i jego radość mąciły podobne zwiechy. Jakoś sobie poradził z tymi problemami, ale w końcu przediadł się na 486DX66 i został fanatykiem piecyka.
Apollo miały dwa oblicza, jak dobrze trafiłeś to karta śmigała i do dziś śmiga, jak źle to miałeś utarczki i tak jest do dziś...
[#22] Re: Karty Apollo 1240

@R_J_MacReady, post #20

Micronik nie lubi się z Apollo. Już tak mają. U mnie przynajmniej Micronik zorro II +Apek 1240 to 5 restartów zanim coś było. Z wyjętymi stabilne 100% start od razu.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem