26.04.2013 19:42
[#1]
12V - skąd?
Mam straszny burdel z wiatraczkami, które idą przez multum przelotek z zasilacza, które to lubią się niestykać i moje PPC/Voodoo kisi się w 90 stopniach przez parę ładnych godzin czasami ;) i tak sobie pomyślałem, żeby przynajmniej wiatrak od Voodoo i Cyberstorma zasilić z jakiegoś pewnego miejsca. I teraz pytanie - gdzie można się bezpiecznie podpiąć z moleksem na 2-3 wiatraki? Jest też opcja, żeby dolutować się bezpośrednio do Voodoo jeśli jest tam gdzieś 12V.
11.05.2013 00:19
[#8]
Re: 12V - skąd?
@_arti, post #1
Przeciążanie złącza pod karty nie jest dobrym pomysłem.
Rozważ możliwości prądowe ścieżek pod takie gniazda.
Zdecydowanie lepszym wyjściem jest wykonanie jednego większego rozdzielacza napięć z kilkoma gniazdami pod molexy (coś na wzór przedłużacza sieciowego).
Dzięki takiemu rozwiązaniu obciążasz tylko jeden element, w tym przypadku zasilacz.
Rozważ możliwości prądowe ścieżek pod takie gniazda.
Zdecydowanie lepszym wyjściem jest wykonanie jednego większego rozdzielacza napięć z kilkoma gniazdami pod molexy (coś na wzór przedłużacza sieciowego).
Dzięki takiemu rozwiązaniu obciążasz tylko jeden element, w tym przypadku zasilacz.
