21.08.2013 12:04
[#1]
CD32 - dłuuuugie bootowanie
Witam,
Kupiłem Amigę CD32. W międzyczasie okazało się że ma padnięty laser. Został wymieniony na oryginalny KSS 210A. Dodatkowo wymieniłem w niej dwa odwrotnie wlutowane kondensatory przy gnieździe zasilania. Ku mojemu zaskoczeniu, po tych wszystkich naprawach Amiga nabawiła się nowej paskudnej rzeczy. Po włączeniu zapala się zielona diodę (świeci odrobinę słabiej niż normalnie) i... czeka. Rusza dopiero po jakichś 2-4 minutach od włączenia. Po kolejnym włączeniu jest już OK. Co może być tego przyczyną?
nijou
Kupiłem Amigę CD32. W międzyczasie okazało się że ma padnięty laser. Został wymieniony na oryginalny KSS 210A. Dodatkowo wymieniłem w niej dwa odwrotnie wlutowane kondensatory przy gnieździe zasilania. Ku mojemu zaskoczeniu, po tych wszystkich naprawach Amiga nabawiła się nowej paskudnej rzeczy. Po włączeniu zapala się zielona diodę (świeci odrobinę słabiej niż normalnie) i... czeka. Rusza dopiero po jakichś 2-4 minutach od włączenia. Po kolejnym włączeniu jest już OK. Co może być tego przyczyną?
nijou
25.08.2013 23:51
[#6]
Re: CD32 - dłuuuugie bootowanie
@Drupi77, post #5
Wolałbym zlecić chyba wylutowanie tych kilkunastu kondensatorów komuś kto się zna na rzeczy. Czy możecie polecić jakiś serwis który jest się w stanie taką naprawę zrobić? Kiedyś czytałem o jakimś serwisie w Łodzi (?) który specjalizuje się w naprawie Amig ale jakoś nie mogę go znaleźć.
07.01.2014 18:53
[#11]
Re: CD32 - dłuuuugie bootowanie
@glichtanski, post #10
Dzień dobry,
Chciałbym odświeżyć ten wątek. Przyjrzałem się tej płycie i zauważyłem coś dziwnego. Świeżo wlutowane kondensatory po paru tygodniach użytkowania wybrzuszyły się. Czy możliwe jest, że moja płyta Rev. 3 ma źle oznaczoną polaryzację (wadliwy nadruk?) i te kondensatory powinny być wlutowane odwrotnie, tak jak w rev. 4.1? Załączam dwa zdjęcia mojej płyty:
Będę wdzięczny za pomoc.
Chciałbym odświeżyć ten wątek. Przyjrzałem się tej płycie i zauważyłem coś dziwnego. Świeżo wlutowane kondensatory po paru tygodniach użytkowania wybrzuszyły się. Czy możliwe jest, że moja płyta Rev. 3 ma źle oznaczoną polaryzację (wadliwy nadruk?) i te kondensatory powinny być wlutowane odwrotnie, tak jak w rev. 4.1? Załączam dwa zdjęcia mojej płyty:
Będę wdzięczny za pomoc.
07.01.2014 19:39
[#13]
Re: CD32 - dłuuuugie bootowanie
@pokulan, post #12
No właśnie porównałem z tą stroną:
http://amiga.resource.cx/exp/cd32
i są "niby" prawidłowo. Pytanie zatem brzmi - czy słyszeliście coś o płytach rev. 3 z odwrotną polaryzacją?
Pytanie #2: jestem laikiem elektronicznym, ale podstawy fizyki znam :) Lamerskie pytanie: posiadam miernik wielofunkcyjny, jak za jego pomocą sprawdzić, która nóżka kondensatora to + a która -? Czy da się to sprawdzić bez wylutowywania kondesatorów, po prostu przyłożyć końcówki i odczytać?
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2014 19:39:57 przez nijou
http://amiga.resource.cx/exp/cd32
i są "niby" prawidłowo. Pytanie zatem brzmi - czy słyszeliście coś o płytach rev. 3 z odwrotną polaryzacją?
Pytanie #2: jestem laikiem elektronicznym, ale podstawy fizyki znam :) Lamerskie pytanie: posiadam miernik wielofunkcyjny, jak za jego pomocą sprawdzić, która nóżka kondensatora to + a która -? Czy da się to sprawdzić bez wylutowywania kondesatorów, po prostu przyłożyć końcówki i odczytać?
Ostatnia aktualizacja: 07.01.2014 19:39:57 przez nijou
07.01.2014 22:16
[#19]
Re: CD32 - dłuuuugie bootowanie
@11111olo, post #18
Dzięki za film, to w zasadzie wyjaśnia wszystko. Na płycie Rev. 3 jest błędnie naniesiony plus (od 4:35 filmiku widać że w dziurkę oznaczoną (+) pan wkłada nóżkę minusową). To by tłumaczyło zdurnienie Amigi po wylutowaniu prawidłowo umieszczonych, ale spuchniętych kondensatorów - zostały włożone nowe, ale po prostu zgodnie z tym co na płycie, czyli de facto błędnie. Jeszcze raz dzięki!
19.03.2014 16:02
[#21]
Re: CD32 - dłuuuugie bootowanie
@rafgc, post #20
Nie to żebym sie chwalił ale znalazłem ROZWIAZANIE PROBLEMU.
U mnie też były identyczne objawy, co najlepsze, też po wymianie dużych kondensatorów.
..tyle że te kondy nie miały żadengo związku z tą usterką...
Problem jest związany z układem resetu. Po włączeniu konsoli kondensator C629 nie ładuje się do napięcia odpowiedniej wartości, przez co amiga jest zawieszona przez reset. Prawdopodobnie spowodowane jest to zimnymi lutami.
Dlatego też radze podlutować elementy zaznaczone na obrazkach niżej. U mnie pomogło, amiga uruchamia się teraz w 0.5 sec :)
U mnie też były identyczne objawy, co najlepsze, też po wymianie dużych kondensatorów.
..tyle że te kondy nie miały żadengo związku z tą usterką...
Problem jest związany z układem resetu. Po włączeniu konsoli kondensator C629 nie ładuje się do napięcia odpowiedniej wartości, przez co amiga jest zawieszona przez reset. Prawdopodobnie spowodowane jest to zimnymi lutami.
Dlatego też radze podlutować elementy zaznaczone na obrazkach niżej. U mnie pomogło, amiga uruchamia się teraz w 0.5 sec :)