30.09.2013 16:21
[#5]
Re: System operacyjny na amigę
@11111olo, post #4
NetBSD 6.1.2
Jest jeszcze Debian 3.1 r8 - ostatnia wersja która oficjalnie wspiera Amigę 68k
Są jeszcze linuxy na procek PPC.
Jest jeszcze Debian 3.1 r8 - ostatnia wersja która oficjalnie wspiera Amigę 68k
Są jeszcze linuxy na procek PPC.
30.09.2013 16:51
[#10]
Re: System operacyjny na amigę
@11111olo, post #4
Obraz płyty. W głównym katalogu płyty masz plik INSTALL, który opisuje cały proces instalacji dość dokładnie.
Po pierwsze, NetBSD to nie Linux
. Po drugie, to nie jest aż takie skomplikowane. W zasadzie sprowadza się do zrobienia kilku rzeczy:
- ściągnięcia setów instalacyjnych (np. ISO)
- zrobienia partycji HDToolBoxem
- wrzucenia obrazu instalatora na partycję swap (programem xstreamtodev)
- zabootowania instalatora z partycji swap (z early startup menu lub za pomocą programu loadbsd odpalanego z AmigaOS)
- zainstalowanie zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie
- uruchomienie zainstalowanego systemu (z early startup menu lub za pomocą programu loadbsd odpalanego z AmigaOS)
Ostatnia aktualizacja: 30.09.2013 16:54:37 przez strim_
Nie dziwię się że ludzi odstrasza linux skoro to wszystko takie proste.
Po pierwsze, NetBSD to nie Linux
. Po drugie, to nie jest aż takie skomplikowane. W zasadzie sprowadza się do zrobienia kilku rzeczy:- ściągnięcia setów instalacyjnych (np. ISO)
- zrobienia partycji HDToolBoxem
- wrzucenia obrazu instalatora na partycję swap (programem xstreamtodev)
- zabootowania instalatora z partycji swap (z early startup menu lub za pomocą programu loadbsd odpalanego z AmigaOS)
- zainstalowanie zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie
- uruchomienie zainstalowanego systemu (z early startup menu lub za pomocą programu loadbsd odpalanego z AmigaOS)
Ostatnia aktualizacja: 30.09.2013 16:54:37 przez strim_
30.09.2013 20:48
[#16]
Re: System operacyjny na amigę
@11111olo, post #11
Ja zainstalowałem NetBSD, ale dysk się posypał i szlag trafił całą instalację.
Najgorsze było dla mnie na początku skopiowanie pliku miniroot.fs na partycję swap. Ale trzeba to zrobić tak:
-skopiować plik xstreamtodev na dowolny dysk,
-rozpakować plik miniroot.fs.gz na ten sam dysk co plik xstreamtodev,
-zaznaczyć plik xstreamtodev jako exec(utable),
-otworzyć newcli,
-otworzyć dysk(katalog) w którym są skopiowane pliki,
-wyjąć płytę z napędu
-wpisać xstreamtodev --input=miniroot.fs --rdb-name=swap i wcisnąć enter,
powinien pojawić się komunikat, że program chce coś tam skopiować (nie pamiętam dokładnie) i zatwierdzić to klawiszem "Y" i enter.
Oczywiście wcześniej trzeba przygotować partycje wg załączonej instrukcji i wybrać swap i root jako bootable. Po skopiowaniu pliku miniroot.fs resetujemy Amigę i wybieramy start z partycji swap
Dalej pomęcz się sam
Najgorsze było dla mnie na początku skopiowanie pliku miniroot.fs na partycję swap. Ale trzeba to zrobić tak:
-skopiować plik xstreamtodev na dowolny dysk,
-rozpakować plik miniroot.fs.gz na ten sam dysk co plik xstreamtodev,
-zaznaczyć plik xstreamtodev jako exec(utable),
-otworzyć newcli,
-otworzyć dysk(katalog) w którym są skopiowane pliki,
-wyjąć płytę z napędu
-wpisać xstreamtodev --input=miniroot.fs --rdb-name=swap i wcisnąć enter,
powinien pojawić się komunikat, że program chce coś tam skopiować (nie pamiętam dokładnie) i zatwierdzić to klawiszem "Y" i enter.
Oczywiście wcześniej trzeba przygotować partycje wg załączonej instrukcji i wybrać swap i root jako bootable. Po skopiowaniu pliku miniroot.fs resetujemy Amigę i wybieramy start z partycji swap
Dalej pomęcz się sam
01.10.2013 12:21
[#19]
Re: System operacyjny na amigę
@snajper, post #6
W oryginalnych angielskich książkach jakie dodawano do A1200 używano takich określeń jak Kickstart na ROM, Amiga DOS (pisane osobno) tam gdzie opisywano co można wklepywać w okienku z klawiatury, oraz Workbench na graficzną nakładką dla Amiga DOS-a. A AmigaOS (pisane razem) to współczesny wymysł marketingowców, który obecni właściciele praw zaczęli stosować zamiast słowa Workbench od wersji bodajże 3,9.
A co do zamienników Workbencha na stare prawdziwe Amigi to przypominam sobie dwa Scalos - taki dość lekki oraz Opus Magellan który od wersji powyżej 5 stał się wielkim kombajnem.
A co do zamienników Workbencha na stare prawdziwe Amigi to przypominam sobie dwa Scalos - taki dość lekki oraz Opus Magellan który od wersji powyżej 5 stał się wielkim kombajnem.
