29.12.2013 04:29
[#1]
Mtec padł?
Hej, odpalam dziś amigę jak gdyby nigdy nic i nie wstaje. Poczekałem minute, poszedł reset z zasilacza i nadal nic. Winnym okazał się być turbiacz, niestety ami z włożonym turbo nie startuje. Wyciągnąłem z niego simma i koproca -> też nic. Próbowałem na dwóch zasilaczach. Niestety wszytsko zawiodło. Macie jakieś pomysły?
Mowa o tej karcie link
Mowa o tej karcie link
29.12.2013 11:38
[#4]
Re: Mtec padł?
@Mir3k, post #3
A nie przegrzal sie ostatnim razem? Ta chipowa konstrukcja procesorka, ktora tu zastosowali, raczej nie grzeszy wytrzymaloscia (w porownaniu z "ceramiczna"). Pytam, bo sam niedawno uwalilem w ten sposob siostrzanego Vipera 1230 podczas, zaledwie, testow.
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2013 11:39:03 przez F7sus4
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2013 11:39:03 przez F7sus4
29.12.2013 12:40
[#5]
Re: Mtec padł?
@F7sus4, post #4
myślę, że cpu na tych kartach przetrwa wszystkie inne znajdujące się tam układy, nie tak łatwo go ubić inaczej niż powyginanymi nóżkami 
trochę walczyłem z tymi kartami i to co tam kuca to układy AV9170 i pLSI 1016, pierwszy nie do kupienia choć na siłę można coś zlepić w zastępstwie natomiast do drugiego raczej brak wsadu żeby zaprogramować, oczywiście nie jest to regułą i walnąć może cokolwiek, bo to tylko kawałek wiekowej elektroniki, GAL-e też wieczne nie są
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2013 12:42:11 przez Kilos
trochę walczyłem z tymi kartami i to co tam kuca to układy AV9170 i pLSI 1016, pierwszy nie do kupienia choć na siłę można coś zlepić w zastępstwie natomiast do drugiego raczej brak wsadu żeby zaprogramować, oczywiście nie jest to regułą i walnąć może cokolwiek, bo to tylko kawałek wiekowej elektroniki, GAL-e też wieczne nie są
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2013 12:42:11 przez Kilos
29.12.2013 16:01
[#9]
Re: Mtec padł?
@Mir3k, post #6
To również może być uszkodzona płyta główna. Ja pamiętam, że dawno temu jak miałem A1200 i Apollo 68040/40, to też myślałem że mi karta graficzna padła. Objawy były takie, że jak karta siedziała to był ciemny obraz i nic się nie działo. Gdy ją wyjąłem, było wszystko dobrze. I w końcu całą Amigę sprzedałem myśląc, że to padła karta turbo. Jednak potem się dowiedziałem, że to jednak coś padło na płycie głównej. Ale niestety do dziś nie wiem co.