Witajcie.
Otóż mam problem z uruchomieniem A1200 - posiadam zwykły zasilacz, a właściwie taki mniejszy, który ma jeden wtyk ATX i jeden AT, do tego posiadam przejściówkę, na której są dwa gniazdka AT i wtyk amigowy, a jest podpisana 'GIFT' (więc pewnie pochodzi z ich towerki). Rzecz polega na tym, że gdy wkładam wtyk AT w dowolne gniazdko przejściówki i uruchamiam zasilacz, nie startuje i nie dzieje się zupełnie nic. Gdy zaś zewrę kawałkiem spinacza dwa piny - włącznik i masę, we wtyku ATX, by uruchomić zasilacz, który włącza się niepodpięty do niczego, po wsadzeniu wtyku AT do dowolnego gniazdka w przejściówce, zwarciu tego włącznika we wtyku ATX i podpięciu do prądu, zasilacz robi wiatraczkiem 'chrup' i się zatrzymuje - pewnie jakieś zabezpieczenie.
A teraz proszę nie bić, jeśli wyszedłem na idiotę, ale niech mi jakiś elektryk wyjaśni, co robię źle - po prostu nie znam się na elektryce, więc pewnie coś robię nie tak.