18.01.2014 23:35
[#1]
Ekran plyty glownej A1200 jest niezbedny?
Witam, mam pytanie do elektronikow: mam plyte glowna A1200. Najpierw myslalem zeby zrobic dla niej obudowe tower taka "homemade". W miedzyczasie podarowano mi padnieta A500. Widzialem w internecie kilka projektow przelozenia plyty A1200 do obudowy A500:
http://www.amibay.com/showthread.php?t=32342
http://eab.abime.net/showthread.php?t=30723
Problem w tym ze nie mam stalowego ekranu plyty A1200. Jakie jest ryzyko montazu bez niej? Ladunki elektryczne moga uszkodzic plyte? Jak ewentualnie dorobic blache? Przerobic ta z A500?
Pozdrawiam
http://www.amibay.com/showthread.php?t=32342
http://eab.abime.net/showthread.php?t=30723
Problem w tym ze nie mam stalowego ekranu plyty A1200. Jakie jest ryzyko montazu bez niej? Ladunki elektryczne moga uszkodzic plyte? Jak ewentualnie dorobic blache? Przerobic ta z A500?
Pozdrawiam
19.01.2014 00:43
[#3]
Re: Ekran plyty glownej A1200 jest niezbedny?
@RadoslawF, post #2
Mogło być tak, że stosowano ekrany w celu eliminacji lub zmniejszenia zakłóceń elektromagnetycznych, które mógł wytwarzać komputer, lub zakłóceń które były emitowane przez inne urządzenia i mogły zakłócić pracę Amigi. W dużych Amigach nie stosowano ekranów, bo za takie robiła obudowa. Takie najwyraźniej były przepisy. Dlatego między innymi zrezygnowano z plastikowej obudowy Commodore C128D i zastąpiono ją metalową.
19.01.2014 01:08
[#4]
Re: Ekran plyty glownej A1200 jest niezbedny?
@glichtanski, post #3
Ekrany osłaniały przed zakłóceniami z komputera. Ale żeby one w czymś przeszkadzały lub były słyszalne to trzeba było do Amigi dołożyć kartę graficzną. Jak dołożyłem to np. otwarcie menu na ekranie generowanym przez CV64/3D było słyszalne w CB stojącym dwa metry od Amigi.
Ale niewykluczone że jakimś sprzętem pomiarowym można zmierzyć i zakłócenia z gołej Ami.
Pozdrawiam
Ale niewykluczone że jakimś sprzętem pomiarowym można zmierzyć i zakłócenia z gołej Ami.
Pozdrawiam
19.01.2014 07:32
[#5]
Re: Ekran plyty glownej A1200 jest niezbedny?
@jarek72, post #1
Ekran służy tylko i wyłącznie tłumieniu zakłóceń elektromagnetycznych, aby nie miały one wpływu na urządzenia wyczulone na takie fale. Ładunki elektryczne mogą uszkodzić płytę jak będziesz ją dotykać palcami, a wcześniej będziesz zdejmować sweter, szorować kapciami po podłodze itp, czyli będziesz nosicielem ładunków statycznych. Sam ekran nie pełni bezpośredniej roli ochronnej przed ładunkami statycznymi, ponieważ nie ma co ich tam wytwarzać, nie ma ocierających się części, Jak nie będzie tego ekranu to nic się nie zmieni, co najwyżej Amiga będzie bardziej podatna na bombę elektromagnetyczną i w pewnych określonych warunkach może generować zakłócenia, ale jak kolega już wcześniej wspomniał, ujawnia się to tylko w pewnych szczególnych okolicznościach jak "siejąca" karta graficzna. Wyrzuć tą blachę i spij spokojnie, a jak koniecznie chcesz mieć ekran, to możesz wyłożyć pokrywę Amigi od środka folią aluminiową.
19.01.2014 10:47
[#6]
Re: Ekran plyty glownej A1200 jest niezbedny?
@sanjyubi, post #5
Boje sie ze jak np zechce wytrzec z obudowy kurz i potre troche jakas bawelna to ladunek moze z plastiku przeskoczyc do plyty i ja uszkodzic (a jak by byl ekran to by go wczesniej "przejal").
Nie ma sie czego bac? Ekran dodatkowo wzmacnia troche gniazda ale bede uwazal podlaczajac i odlaczajac kable.
Nie ma sie czego bac? Ekran dodatkowo wzmacnia troche gniazda ale bede uwazal podlaczajac i odlaczajac kable.