kategoria: A600
[#1] Myszka do Amigi.
Mam myszkę i wtyczkę. Wszystko jest rozlutowane. Kabelki mają swoje kolorki. Czy ktoś z Was ma schemat, który kolor gdzie przylutować?
[#2] Re: Myszka do Amigi.

@chicago, post #1

Jeśli to ci coś pomoże...
[#3] Re: Myszka do Amigi.

@chicago, post #1

Który model myszki.
[#4] Re: Myszka do Amigi.

@iZi, post #3

Tzw. Trumienka. Komputer Amiga 600.
[#5] Re: Myszka do Amigi.

@chicago, post #4

Ok, mogę zrobić rozpiskę który kolor do którego pinu ale w piątek jak wrócę do domu.
[#6] Re: Myszka do Amigi.

@_arti, post #2

to ci coś pomoże

mam identyczną myszkę, w której nie działa na pewno lewy przycisk, prawego jeszcze nie sprawdzałem.
Zdjąłem obudowę i wciskając bezpośrednio mikrostyk też nie daje efektu.

Podejrzewam, że kabel uwalony lub mikrostyk do wymiany - o ile się da w tym modelu?

jak sie dobrać do tego mikrostyku? Po czym poznać, że jest do wymiany skoro "klika"
jak naprawć działanie przycisku w tym typie gryzonia? :(
[#7] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #6

"jak naprawć działanie przycisku w tym typie gryzonia?"

To raczej oczywiste, ze trzeba podniesc cala plytke, od spodu wylutowac ostroznie stary mikrostyk i na jego miejsce wlutowac nowy.
Aczkolwiek gdyby sie okazalo, ze nowy tez nie dziala - klika ale przycisk nadal nie reaguje, tzn. ze jest uwalony ktorys z tych "malych kolorowych beczulek" przy cyfrach 1,2,3,4 i trzeba by go wymienic.
[#8] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #6

"jak naprawć działanie przycisku" kupić nowy i zmienić
[#9] Re: Myszka do Amigi.

@selur, post #7

a skąd wziąć te małe kolorowe beczułki w razie czego?
i który dokładnie mikrostyk mam kupić? jest tego tyle...
[#10] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #9

Jeśli to kable to dobrze jest mieć mierniczek z "bipczykiem" i sprawdzić każdy kabel po kolei.

Możesz też na mikrostyk psiknąć tzw. "kontakt s" lub innym specyfikiem w sprayu na zaśniedziałe styki. U mnie w trumience bardzo słabo (o ile wogóle) działał prawy klawisz, po psiknięciu w styk kontaktem s, poklikaniu kilka razy i zostawieniu go na te 5-10 minut niech preparat odparuje, to teraz już nie musze cisnąć tego prawego niewiem jak. Wystarczy go dotknąć a już działa i nie puszcza (o ile sam go nie puszcze) i śmiga jak nówka
[#11] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #9

[#12] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #9

Po co się zabierasz za próbę naprawy skoro nie wiesz jak to zrobić?
[#13] Re: Myszka do Amigi.

@jerry33, post #12

może dlatego żeby się nauczyć, a nie płacić jak jeleń za proste rzeczy.
[#14] Re: Myszka do Amigi.

@jerry33, post #12

Jakby tak podchodzić do sprawy to już dawno dałbym sobie spokój z Ami. 4 miesiące temu nawet nie myślałem o tym, żeby zrobić sobie samemu interfejs do myszy czy klawiatury ps/2.
Zrobiłem jedno i drugie, sam za grosze (oczywiście z pomocą forumowiczów ppa). Działa, a i trochę pieniążków zaoszczędziłem.
[#15] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #13

To twoje myszki tylko czy warte zniszczenia bo chcesz się nauczyć? Sprawdzenie czy przycisk nie działa jest proste, tak samo jak jego wymiana. Do tej pory myszka powinna działać.
[#16] Re: Myszka do Amigi.

@jerry33, post #15

Myszka nie działa tak czy inaczej. Jeżeli moge spróbować ją naprawić samemu to czemu mam tego nie spróbować?
Jestem w trakcie zamawiania lutownicy, więc sprawa musi troche poczekać.
Nie jest to moja jedyna myszka, więc podchodzę do tego na relaksie.
Mieszkam w UK więc mam 2 wyjścia, albo wywalić myszke do śmieci i kupić drugą, albo spróbować ją naprawić.
Jeżeli kupię drugą to zaraz może paść tak samo jak ta, więc wolę jednak naprawić.
A tak w ogóle to z czym masz problem kolego? Chcesz mi ją naprawić czy co?
[#17] Re: Myszka do Amigi.

@zmiennik, post #16

Nie mieszkam w UK. Jeśli do wyboru jest próba naprawy, nawet jeśli nie masz w tym doświadczenia, albo wyrzucenie, to teraz rozumiem.
Co do lutownicy proponuję abyś kupił jakąś kolbową.
Odsysacz do cyny też by się przydał, najlepiej od-25.
Samo lutowanie nie jest trudne ale trochę trzeba poćwiczyć i nie grzać nie wiadomo jak długo.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem