Witam.
Otrzymałem ostatnio amigę 600 z niepewnego źródła.
Wszystko było pięknie ładnie, do puki nie włożyłem dyskietki i zacząłem jej "maltretować" by sprawdzić czy wszystko działa.
Otóż na pierwszy rzut poszła stacja dyskietek , dolna głowica wydawała mi się martwa.
Po wymianie stacji na pc'towską, wszystko śmigało pięknie, do puki nie sprawdziłem jak się widzi odczyt za pomocą x-copy.
i tu się zaczyna jazda...
Raz nie działa odczyt z górnej głowicy, raz z dolnej, od czasu do czasu wszystko jest w porządku lub sypie losowymi błędami które znikają po ponownym odczytaniu dyskietki lub utrzymują się przez pewien czas.
Sytuacja powtórzyła się również z 2 innymi stacjami
Teraz moje pytanie brzmi, co może być przyczyną tego fenomenu? Czy może to być martwy CIA?
Ostatnia aktualizacja: 20.02.2014 22:54:27 przez botpl