kategorie: A1200, Mediator
[#1] Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia
Panowie

Mój konfig to:

A1200 1D1, Apollo 1260 + 64MB RAM-u, ROM 3.1, Fast ATA MK-II + dysk, CD-ROM oraz niedawno zakupiony Mediator PCI 1200 v1.0 zupgrade'owany do wersji MM oraz kupiony w necie Radeon 9250 PCI z 128MB pamięci na pokładzie.

Radeon jest wpięty w ostatni (dolny) slot PCI. Zasilanie podłączone jest poprzez standardowe gniazdko Amigi oraz przez Mediatora (P8 + P9) - nie znam żadnych przeciwwskazań co do takiego dual-power'a, a mam E/Boxa i w związku z rozwiązaniem jakie tam jest nie chciało mi się tego rozbierać przed podłączeniem Medka.

Soft, jakiego używam to Workbench 3.1 z gotowca ClassicWB Lite, uzupełniony o bibliotekę 68060 (patchowana do 60.20 - pod RemApollo) i parę innych usprawnień.

Oprogramowanie pod Medka i Radeona to MMCD2.1, Picasso96 v2.0.

Wszystko zrobione w zgodzie z tutorialem Benedykta Dziubałtowskiego. Tyle, że mi się tak ładnie sprawy zakończyć nie udało.

Na czas testów wyłączałem wszelkie patche, FBlit-y, RemApollo, rozmaite commodities itd. Bez różnicy w efektach.

Chodzi o to, że po odpaleniu RTG na Amidze:

- obraz jest widoczny - odpalałem 640x480, 800x600, 1024x768 - więc wnioskuję, że mój Radeon jest zgodny napięciami z Mediatorem.

- zauważone wolne rysowanie przycisków, okienek, tekstu itd. np. w programach typu DOpus, DigiBoosterPro.

- zwiechy :( przy korzystaniu z Workbencha - trudne jednoznacznie do zdiagnozowania, po prostu następuje freeze ekranu i nie można ruszać myszką - zero guru, tylko reset pomaga.

- zwiechy przy próbach zapełnienia pamięci przydzielonej systemowi z Radeona - testowane kilkukrotnie - zawsze po przekroczeniu RAMu z Apollo następuje freeze jak wyżej - widać wszystko tylko nie można ruszać mychą i tylko reset pomaga.

Przed Mediatorem Amiga działała normalnie, bez większych problemów, a już na pewno bez takich jaj. Tak samo mam info od osoby, od której to kupiłem, że Medek pochodzi z działającej Amigi i nie było z nim problemów (osoba pewna na 100%), tyle że działał z Voodoo III, a nie z Radkiem.

Doradźcie coś, proszę, bo już nie mam pomysłów co z tym dalej robić. A ten Medek wraz z RTG, Soundblasterem, Ethernetem i Spiderem (w przyszłości) to jest (przysięgam) ostatnia rzeźba w g.... jaką sobie postanowiłem, po czym mam zamiar tych wszystkich swoich Amigi wyłącznie używać, a nie bawić się w rozbudowywanie.

Z góry dzięki wszystkim za odpowiedź.
[#2] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #1

Nikt...?
[#3] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #2

Z tego co kojarzę @alt opisywal identyczny problem. I chyba się poddał...
Jest wątek na forum.
[#4] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #1

Doradźcie coś, proszę, bo już nie mam pomysłów co z tym dalej robić. A ten Medek wraz z RTG, Soundblasterem, Ethernetem i Spiderem (w przyszłości) to jest (przysięgam) ostatnia rzeźba w g.... jaką sobie postanowiłem, po czym mam zamiar tych wszystkich swoich Amigi wyłącznie używać, a nie bawić się w rozbudowywanie.

Taaaaaa, też tak kiedyś mówiłem - że już nigdy, nic nie będę zmieniał, upgrade'ował, jeszcze tylko jeden drobiazg... ;)
BTW, miałem prawie identyczną konfigurację - 1D1, Medek (najstarsza wersja z wymienionymi przez Elbox machami), Apollo 1260, Fast Ata Mk2 Gold w obudowie E-Box. Tyle, że w Medku siedziało sobie VooDoo 3 2000 i Realtek 8139B. Jedyny problem jaki miałem to zwiechy w trybach true color i próbie włączenia 3D ale to normalne na VooDoo. To chyba najlepsze karty do Medka, przeczytałem sporo wątków o problemach z Radeonami i nie chciałem nawet próbować. W razie awarii miałem jeszcze S3 Virge.

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2014 11:04:36 przez Jenot
[#5] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #1

Pierwsze to zacznij na czystym systemie z samym Radeonem, jak będą zwiechy przełóż w inny slot PCI. Jeżeli zadziała to dokładaj pozostałe karty.
Jaką masz rev. płyty A1200 ?
Jaki masz zasilacz ?
No i kondensatory na płycie wymienione ?

Ja miałem podobny a może nawet identyczny problem z Medkiem TX i 6-cioma kartami (płyta rev.B i Apollo 1260@100MHz), problemem był z SB128, ledwo zacząłem odtwarzać mp3 nagle zamrożenie. Pomogła wymiana na SB128 starszego typu, ale w pierwszej też kolejności nie bardzo działał mi ten mediator na ustawieniu Window=8MB, musiałem zmienić na 4MB, dodam że mój mediator to nówka sztuka.
Na chwilę obecną mam zworkę na window=8MB a także config=zwarte rzecz jasna, karty obsadzone od dołu:
1. Voodoo5 5500 AGP => PCI
2. Spider II
3. SB128
4. TV+FM (BT878)
5. AHA2940UW SCSI
6. RTL8139D ( w tym slocie nie każda sieciówka działa)
Dodatkowo na płycie od A1200, koło złącza krawędziowego, zaraz pod przelotką do Mediatora wymieniłem rezystor R118 na 220ohm, na płycie są wymienione wszystkie kondensatory oraz nowy zasilacz ATX, wszystko jest stabilne i działa bez problemu.

Ostatnia aktualizacja: 09.03.2014 11:21:40 przez superbonio
[#6] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@superbonio, post #5

Dzięki, dzięki.

Odpaliłem na Amidze czysty OS3.9, uzupełnionym jedynie stery do FastATA, następnym krokiem będzie podłączenie Mediatora - działam na raty od rana - z małym dzieckiem na kolanie/między nogami/na rękach.

A jeszcze jedno - taka mała refleksja, pamiętam jak to się w środowisku rozpisywano o cudowności Amig i wieloaspektowej wyższości ich nad pecetami. Ja pod koniec lat 90-tych używałem Win98 na jakimś tam Celeronie 400 i naprawdę nie pamiętam problemów ze sprzętem choćby w 1/10 porównywalnych z tymi jakie trzeba rozwiązać budując "poważniejszy" konfig Amigi. Nie wiem jak duże Amigi (3000/4000), bo nigdy nie miałem, ale z "maluchów" bezproblemowa zabawa kończy się na A1200 z dyskiem, turbo (najlepiej 1230) i ewentualnie jakimś tam jeszcze dodatkiem. Odkąd wszedłem w 060/tower i tego Mediatora to jest to masakra.

No bo żeby dojść co jest nie teges mamy opcje awarii:

- Jedna z kart?
- Kontroler IDE?
- ROM niedociśnięty?
- Walnięty SIMM na karcie?
- łącze od turbo nie styka?
- mediator/przelotka?
- jedna z 4 kart PCI?
- zasilacz?
- a może dysk się zaczyna psuć?
- któryś z kondensatorów?
- walnięta taśma IDE?



Wiadomo, że to przecież nie wszystko i tak można sprawdzać w nieskończoność... a bez konkretnego skilla w elektronice i lutowaniu - nie mam szans w zdiagnozowaniu wielu problemów, których nie da się zobaczyć gołym okiem lub wyczyścić...

Amiga rulez
[#7] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #6

Nie wiem jak duże Amigi (3000/4000), bo nigdy nie miałem, ale z "maluchów" bezproblemowa zabawa kończy się na A1200 z dyskiem, turbo (najlepiej 1230) i ewentualnie jakimś tam jeszcze dodatkiem. Odkąd wszedłem w 060/tower i tego Mediatora to jest to masakra.


Zamień PCI na ZorroII dalej będziesz miał bezproblemową zabawę.
Jedyne problemy jakie miałem w swojej A1200 pochodziły z okresu kiedy sobie wykombinowałem włożenie do niej ZorroIII i kartę procesorową od A4000. No ale faktem jet że moja A1200 miała tylko karty turbo z Phase5, żadnego Apolla z bliska nie widziała.



Pozdrawiam
[#8] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@RadoslawF, post #7

Nie Stary, jak mi ten Medek nie pójdzie, to daję sobie spokój. Zostanę przy "gołej" 060 i drugiej Amidze z 030/50, będę trzaskał mody na Protrackerze i oglądał dema, a od czasu do czasu walnę parę meczyków w SWOS'a... Mam dość, a na wymaksowaną A4000 nie wydam 10000PLN, bo mi szkoda.
[#9] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #8

Mam konfig "dość" podobny do twojego, czyli:
- A1200
- Apollo 040@33 (tutaj jest podstawowa różnica)
- fastATA
- Medek 1200 z uprgadowanym MMC.
- radeon 9250 128 MB
- os 3.9

Radek działa poprawnie we wszystkich konfigach (sam, z innymi kartami SB/Voodoo3 itp)
Używam RemapApollo (bardzo się przydaje i nie sprawia problemów- remap kickstaru plus moduły os3.9).

FBlita przy karcie GFX nie powinno się używać więc go wyłącz.
BlazeWCP jak najbardziej można używać.

Innych poważnych "upiększaczy" nie używam.

Napisz mi:
1. Jakiej rewizji sterowników do medka używasz?
2. Czy masz włączone MMU (stery medka w ENV:)
3. Która wersja Picasso96 (skąd pobrana i jak skonfigurowana).
4. Jakie inne karty PCI masz podłączone?

RTG to nie oznacza karty graficznej ;)

Co do zasilania to niby nie powinno być problemu z podłączeniem w ten sposób dwóch zasilaczy (moim zdaniem to proszenie się o problemy, zważywszy na różny stan starych zasilaczy) a w dokumentacji Medka wyraźnie jest napisane, żeby korzystać tylko z jednego źródła zasilania bezpośrednio z Medka plus podłączyć zasilanie bezpośrednio z zasilacza do gniazda stacji dysków- ja tak mam i jest bardzo stabilnie mam zasilacz AT 200W


Ostatnia aktualizacja: 10.03.2014 10:07:11 przez BULI
[#10] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #8

Post 12 i 14:
link
Wygląda na to, że kopiesz się z koniem. Z Apollo 1260 i Radeonem nie działa trzem osobom wliczając Ciebie.
[#11] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@mccnex, post #6

Sorry za offtop, ale ja w późnych latach 90tych walczyłem z pecetami (przez chwilę pracowałem w serwisie komputerów), instalacje systemów, problemy z przerwaniami, przekładanie kart w slotach PCI aby nie oglądać bluescreenów - to wszystko wtedy było codziennością. A niech ktoś miał fantazję zamontować sobie tuner telewizyjny - wtedy to dopiero zaczynały się cyrki - w systemie pojawiało się kilka urządzeń, każde ze swoim przerwaniem i zaczynało tychże brakować. Tunery też nie chciały działać we wszystkich slotach... Więc wydaje mi się, ze trochę taki jest urok slotów PCI.

Wracając do tematu, tak jak pisał Radosław, kup sobie ZorroII i nie będzie żadnych problemów. Możesz też spróbować z kartą BlizzardPPC i BVision, a do tego sieciówka na PCMCIA - zestaw w miarę bezproblemowy.
[#12] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@gorzyga, post #11

Ja wypasu nie miałem, ale A1200 + ppc + fastata +mediator z voodoo3 + jakaś sieciówka na pci /jeszcze po koncentryku/.. i dawało radę. bez zwiech.
no i wszystko w obudowie elboxu...
A jakby nie patrzeć to kart na pci trochę wiecej jest niż na zorro...
[#13] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@gorzyga, post #11

Sama nazwa "serwis komputerowy" sugeruje, że ze sprawnymi lub dobrej jakości jednostkami nie miałeś do czynienia, z dobrym komputerem ci przecież nie przyjdą. Co innego, gdybyś napisał, że składałeś komputery.
[#14] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@sanjyuubi, post #13

Doprecyzuję - składałem komputery, pracowałem w serwisie komputerowym przy sklepie komputerowym. Serwis zajmował się składaniem komputerów z podzespołów kupionych przez klienta, a także zajmował się naprawami i modernizacjami wcześniej kupionego sprzętu. Najgorszym koszmarem było to, jak jakiś czas po złożeniu komputera klient wracał i chciał dołożyć tuner TV :)
[#15] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@gorzyga, post #14

Muniek : u mnie bylo identycznie... juz myslalem ze wyrzuce to w piz ... ale ogarnąłem... po kolei : wymiana kondensatorow na plycie, wymiana kondensatorow w zasilaczu, podpiecie zasilania dodatkowo pod plyte gl w gniazdo zasilania fdd i na koniec, co juz rozwiazalo wszytskie problemy wyjąłem wszystkie układy mach z mediatora i przetarlem styki pilnikiem do paznokci. Ze strony softwarowej wywalilem tez mcp, ktore powodowalo zwiechy przy otwieraniu nowych ekranow. acha i zamontowalem wentylator na radiator voodoo, bo sie grzal niesamowicie.

czasu i energii wlozylem w to duzo, ale bylo wart.... powodzenia
[#16] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@twardy, post #15

Ogólnie podobnie- czyli przeczyścić styki machów w medku, styki slotów PCi też warto tylko delikatnie (raczej pilnik bym odradzał ).
Kondziów nie wymieniałem, zasilanie (pisałem już o tym) P8 i P9 + płyty przez złącze zasilania stacji FDD.
Rzeczywiście Voodoo3 grzeje się niemiłosiernie (nawet myślałem, że to wina mojej karty) więc aktywne chłodzenie obowiązkowe OK

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2014 13:31:56 przez BULI
[#17] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@BULI, post #16

tak wogole jesli z ami wczesnien bylo ok to zaczalbym od przetarcia machow i ewentualnej wymiany zasilacza... ewentualnie sprawdz na jakims innym po prostu.

oczywiscie styki wszelkie od czasu do czasu za przetarcie izopropanolem sie nie obrażą.... pamiętajmy, ze nasze klasyki juz swoje lata mają...
[#18] Re: Mediator PCI 1200 (v1.0) z Radeonem - moja historia

@twardy, post #17

Panowie, dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi. Amiga wraz z całym osprzętem jest w drodze do eksperta, który się nią zajmie, gdyż ja jutro wyjeżdżam i mnie nie będzie, a na większe rzeźby i tak mnie nie stać pod względem czasowym, bo... dziecko W wolnej chwili Wam jeszcze podpisuję na posty i zapytania skierowane do mnie, a także poproszę niektórych o mały support, ale to już na priv.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem