kategoria: A1200
[#1] Blizzard 1260 dylemat moralny
cześć,

trafiła mi się ta karta w dość sensownej cenie (po odjęciu wartości dość nietuzinkowego sprzętu i softu będącego w komplecie z A1200), jednak dopiero teraz zaczynam snuć rozważania, czy rzeczywiście wykorzystam potencjał tej karty, ponieważ:

- nie mam zamiaru odpalania ImageFX itp. a co najwyżej bawić się Deluxe Paintem,
- nie potrzebuje emulatora Maca, bo oprócz PowerPC G3/G4/ G5 mam jeszcze modele z 68k
- nie kręcą mnie FPSy i nowsze porty z PC, lecz pixelowe piękno gier 2D
- wreszcie nie przewiduję przeglądania na Amidze netu poza trybem tekstowym (konto shell/mail/IRC)

Czy w przypadku takiego użytkownika jak ja, 1260 wniesie coś poza komfortem upiększania okienek systemowych lub odpalania nowszych demek ewentualnie odsłuchiwania MP3? Szukam racjonalnych powodów (o ile takowe istnieją w przypadku używania Amigi w XXI w.) dla wymiany obecnie używanej karty z prockiem 28 mhz i FPU na 060/50 mhz.
[#2] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

W takim wypadku nie wniesie ale ja bym sobie ja zostawil. Nigdy nie wiadomo, kiedy moze sie przydac.
[#3] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

Internety!!! :) A tak na poważnie jak masz wolną gotówkę to "braść" dla świętego spokoju na zapas mocy :D
[#4] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

Jak za jakiś czas stwierdzisz, że jednak potrzebujesz mocy, to taka karta będzie jeszcze trudniej dostępna i znacznie droższa. Z tego samego powodu na pewno na niej nie stracisz, kupujac teraz - amigowe graty to swietna lokata kapitalu. ;)

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2014 09:54:43 przez Daclaw
[#5] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

Skoro się trafiła i w dodatku w sensownej cenie to kup i sprawdź czy jednak się nie przyda. Jak po jakimś czasie uznasz że jednak nie bardzo to sprzedasz i kupisz coś wolniejszego ale tańszego.


Pozdrawiam
[#6] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

Bierz Zawsze możesz sprzedać za 2x lub 3x tyle co kupiłeś pomysł
[#7] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

Ja miałem podobnie. Karta z 060 za młodych lat pozostawała zawsze u mnie w sferze marzeń (wiadomo $), podobnie było z obudową Elboxu. Wpadła w ręce Apollo 1240, wiadomo kto przeflancował mi na 1260+drugi simm, mam też obudowę Elboxu, zero problemów z cyrkulacją powietrza, zasilaniem, pełno miejsca. Tylko, że jak siodę przy Ami w większości gram, 90% nie korzysta z dobrodziejstw 060. Czasami patrzę z nostalgią na desktopa i zastanawiam się jak to tam na powrót wpakować :) Wątpliwości znikają w momencie kiedy korzystam z systemu, dobrodziejstw kopiowania danych z pC, czasami netu, możliwości obejrzenia "wymagającej" sceny, itd. Juz wiem, że druga 1200 z kolekcji stanie obok wyłącznie do radości płynacej z gier bo w momencie jam człowiek poobcuje z tym co daje 060 i nagle siada na golej 1200... Kartę zostaw, nigdy nie znasz dnia ani godziny, Amigowy sprzęt jak widać nie tanieje a drożeje, ja już od dłuższego czasu nie wyzbywam się niczego, nawet jeśli dlugi czas nie jest używane.
[#8] Re: Blizzard 1260 dylemat moralny

@charliefrown, post #1

dzięki za wszystkie komentarze. Wygląda na to, że nie ma tak naprawdę innych racjonalnych powodów poza tymi, że taka karta to po prostu dobra inwestycja i podobna okazja może się więcej nie powtórzyć, bo sprzęt Amigowy z roku na rok drożeje. Dodatkowy plus taki, że zawsze to jeden Blizzard więcej na Starym Kontynencie ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem