22.05.2006 14:33
[#1]
Zaturbianie A1200 :)
Witam!
Wszyscy zakrzykną "byyyyyyłoooo!" i odeślą mnie do archiwum
Ale ja chcę temat ugryźć z innej strony.
Po pierwsze: odwieczne pytanie na co się zdecydować? Tutaj wątki z archiwum okazały być się nawet pomocne, choć mam jeszcze kilka niejasności (PPA jest czasem jak dobry kryminał - wątek się kończy i człowiek i tak nic nie wie ;) )
1) 030 czy 040 ? Ceny kart Apollo nie różnią się tak dramatycznie i stąd moje pytanie czy warto dołożyć parę złotych więcej i nabyć jakieś 04033Mhz zamiast 03050Mhz?
2) Dylemat Apollo vs. Blizzard - Mnie interesuje jedna rzecz, czy Apollo da się odłączyć softwareowo, gdyby zaczął 'bruździć' jakiś źle napisany program? Blizz daje się tak odłączyć, tylko powiedzcie, czy wtedy widziana jest pamięć Fast na karcie, czy wraca się tym samym do configa A12002MB Chip ?
3) Gdzie kupić taką kartę za normalne pieniądze? Jakoś mam wrażenie, że eFUNZINe sobie nieco 'w kulki leci'. Na Allegro wybór mały i jak coś się pojawi, to ludzie pazurami sobie drą... Ktoś może sprzedaje jakąś miłą kartę, co?
Po drugie:
Desktop czy nie desktop? Tutaj przyznam szczerze, że mam wielkie dylematy i rozterki. Zacząłem sobie przeliczać ile by kosztowało rozbudowanie A1200 do configa typu 6804025Mhz 2 + 32Mb RAM, podpięcie do tego CD-ROMu itp. i doszedłem do wniosku, że trzeba było wydać kasę 'na raz' i kupić A4000 w desktopie...
Podoba mi się zwartość A1200 w fabrycznej obudowie, ale przez nią nawet nie podłączyłem CDka... A leży i czeka... Bo nie chcę mieć na biurku rozwleczonych kabli i taśm IDE, a odłączanie CD odpada, bo oznacza przestawianie zworek na HD, który jest ładnie zamknięty w środku...
I co? Towerek jakiś? Z szacunkiem dla posiadaczy Infinitivów i innych cudów, to przestaje wyglądać jak Ami... Poza tym robienie z A1200 A4000 wcale nie jest ekonomiczne, a czytając wypowiedzi @Mr T dochodzę do wniosku, że to straszne 'drutowanie' i ciągły stres, że coś przestanie kontaktować
Wniosek taki - polećcie mi coś, co sie ładnie zmieści w desktopie albo doradźcie, czy zostawić A1200 w spokoju i jednak nie poszukać A4000 (póki A1200 nie pochłonęła większych pieniędzy, bo potem to szkoda tych 'zmarnowanych' inwestycji)
Aha I przekonuje mnie A4000 desktop ;) Wiem, mało praktyczny jestem ale ona tak sympatycznie wygląda, a ja poza CD i HDD + może jakaś karta GFX dużo więcej nie potrzebuję...
No, to się rozpisałem :P
Wszyscy zakrzykną "byyyyyyłoooo!" i odeślą mnie do archiwum
Ale ja chcę temat ugryźć z innej strony.
Po pierwsze: odwieczne pytanie na co się zdecydować? Tutaj wątki z archiwum okazały być się nawet pomocne, choć mam jeszcze kilka niejasności (PPA jest czasem jak dobry kryminał - wątek się kończy i człowiek i tak nic nie wie ;) )
1) 030 czy 040 ? Ceny kart Apollo nie różnią się tak dramatycznie i stąd moje pytanie czy warto dołożyć parę złotych więcej i nabyć jakieś 04033Mhz zamiast 03050Mhz?
2) Dylemat Apollo vs. Blizzard - Mnie interesuje jedna rzecz, czy Apollo da się odłączyć softwareowo, gdyby zaczął 'bruździć' jakiś źle napisany program? Blizz daje się tak odłączyć, tylko powiedzcie, czy wtedy widziana jest pamięć Fast na karcie, czy wraca się tym samym do configa A12002MB Chip ?
3) Gdzie kupić taką kartę za normalne pieniądze? Jakoś mam wrażenie, że eFUNZINe sobie nieco 'w kulki leci'. Na Allegro wybór mały i jak coś się pojawi, to ludzie pazurami sobie drą... Ktoś może sprzedaje jakąś miłą kartę, co?
Po drugie:
Desktop czy nie desktop? Tutaj przyznam szczerze, że mam wielkie dylematy i rozterki. Zacząłem sobie przeliczać ile by kosztowało rozbudowanie A1200 do configa typu 6804025Mhz 2 + 32Mb RAM, podpięcie do tego CD-ROMu itp. i doszedłem do wniosku, że trzeba było wydać kasę 'na raz' i kupić A4000 w desktopie...
Podoba mi się zwartość A1200 w fabrycznej obudowie, ale przez nią nawet nie podłączyłem CDka... A leży i czeka... Bo nie chcę mieć na biurku rozwleczonych kabli i taśm IDE, a odłączanie CD odpada, bo oznacza przestawianie zworek na HD, który jest ładnie zamknięty w środku...
I co? Towerek jakiś? Z szacunkiem dla posiadaczy Infinitivów i innych cudów, to przestaje wyglądać jak Ami... Poza tym robienie z A1200 A4000 wcale nie jest ekonomiczne, a czytając wypowiedzi @Mr T dochodzę do wniosku, że to straszne 'drutowanie' i ciągły stres, że coś przestanie kontaktować
Wniosek taki - polećcie mi coś, co sie ładnie zmieści w desktopie albo doradźcie, czy zostawić A1200 w spokoju i jednak nie poszukać A4000 (póki A1200 nie pochłonęła większych pieniędzy, bo potem to szkoda tych 'zmarnowanych' inwestycji)
Aha I przekonuje mnie A4000 desktop ;) Wiem, mało praktyczny jestem ale ona tak sympatycznie wygląda, a ja poza CD i HDD + może jakaś karta GFX dużo więcej nie potrzebuję...
No, to się rozpisałem :P
22.05.2006 15:09
[#2]
Re: Zaturbianie A1200 :)
@Rodzyn, post #1
030 czy 040? Zależy do czego chcesz używać Amigi. Jeśli do produkcji scenowych (dem) i gier 3D, które wymagają sporej mocy CPU, to 040. Ale jeśli, tak jak ja, na A1200 chcesz pograć w gry pod WHDLoad, napisać coś w CEDzie, obejrzeć starsze dema, narysować coś w Deluxe (lub Personal) Paint'cie to 030/50Mhz powinno wystarczyć.
Mam Blizzarda 1230/50 Mhz od kilku lat. Karta działa bardzo dobrze i nie mam z nią problemów. Blizzarda można odłączyć bez wyjmowania go fizycznie, ale nie programowo tylko sprzętowo (wciska się klawisz [2] przy resecie). Po takim odłączeniu masz "gołą" A1200 czyli 020+2MB Chip.
A i jeszcze jedno: Blizzard spokojnie mieści się w desktopie, może być tylko problem z domknięciem klapki.
Ostatnia modyfikacja: 22.05.06 15:11
Mam Blizzarda 1230/50 Mhz od kilku lat. Karta działa bardzo dobrze i nie mam z nią problemów. Blizzarda można odłączyć bez wyjmowania go fizycznie, ale nie programowo tylko sprzętowo (wciska się klawisz [2] przy resecie). Po takim odłączeniu masz "gołą" A1200 czyli 020+2MB Chip.
A i jeszcze jedno: Blizzard spokojnie mieści się w desktopie, może być tylko problem z domknięciem klapki.
Ostatnia modyfikacja: 22.05.06 15:11
22.05.2006 18:21
[#6]
Re: Zaturbianie A1200 :)
@Rodzyn, post #1
Apollo nie wszędzie działa. Może Ci działać bardzo stabilnie albo bedą zwiechy co pare sekund - taki to już urok Apollo. Blizzardy są z reguły ok. 030 jest całkiem ok jak chcesz grać w Dooma i słuchac mp3 w 22 khz mono, tudzież grać w jakieś starsze gry. Ja polecam Blizzarda, ale najlepiej PPC, bo 040 ponoć nie mieści się w desktopie.
22.05.2006 18:34
[#7]
Re: Zaturbianie A1200 :)
@Rodzyn, post #1
Ja się nie zgadzam z tym drutowaniem. Przełożyłem swego czasu A4000D do ładnej wieży, przy czym zrobiłem to starannie i bez nadmiernego pośpiechu. Wyposażona w CyberStorma PPC z 060/50 i 604e/233 oraz Prometeusza i dysk UW-SCSI była superstabilną maszyną. Jeżeli nie interesują Cię nowinki (czyli Pegasos) a chcesz mieć mocnego i niezawodnego klasyka, to zainteresuj się A4000. Choć nie ukrywam, że konfiguracja jak wyżej będzie Cię kosztowała znacznie więcej niż rzeczony Pegasos...
22.05.2006 21:11
[#8]
Re: Zaturbianie A1200 :)
@Grzegorz Kraszewski, post #7
I dokladnie o to chodzi - "duza" Amiga, duza radosc:))....zarty zartami, ale mialem kiedys obok siebie A1200 z Mediatorem , PPC, 060 itd i a4000D+GVP SCSI+a3640+CyberVision 64/3d. Nie ma co gadac, a4000d wlaczylem , zapodalem cos w LightWave, liczylo sie co prawda dwa dni, ale zadnej zwiechy, a na a1200 wszystko smigalo, ale kanapka byla;/...obudowe mialem E/Box wiec porzadna. Ja tam wole duzego klasyka 
Ostatnia modyfikacja: 22.05.06 21:12
Ostatnia modyfikacja: 22.05.06 21:12
23.05.2006 17:43
[#9]
Re: Zaturbianie A1200 :)
@MrT, post #8
No właśnie @MrT... Chyba jednak poszukam św Graala i poczekam na jakąś przyjemną A4000 na Allegro (bo do bandytów z eFUNZINe co to sprzedają duże Amigi BEZ kart procesorowych się nie będę odzywać)
Ech... A teraz poważnie szukam alternatywy dla P-Shita i coś jednak wskazuje na Jabłko
Ech... A teraz poważnie szukam alternatywy dla P-Shita i coś jednak wskazuje na Jabłko
25.05.2006 21:33
[#10]
Re: Zaturbianie A1200 :)
@Rodzyn, post #1
Ja swego czasu (1999???) przesiadalem sie z m-tec'a 68030/28 na blizzarda 603e200/040/25 i pamietam ze przyspieszenie bylo narawde ogormne(mowie to o sofcie 68k). Jak masz mozliwosc to bierz czterdziestke bo z tego co widze roznica w cenie jest nie duza....
Jesli chodzi o apollo/blizzard to sprzet fazy5 zawsze byl stabilniejszy
Pozdro
Jesli chodzi o apollo/blizzard to sprzet fazy5 zawsze byl stabilniejszy
Pozdro