kategorie: A1200, A4000, Sprzęt
[#31] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@wali7, post #30

Za cenę tego zestawu to masz wypasiona A4000 a i tak będzie to grzejąca się kanapka.
No ale jak juz kupisz to niezła inwestycja na przyszłość bo za chwile to kupisz za to dobrej klasy auto.

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2014 14:41:57 przez damianx
[#32] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #29

Wracając do założeń początkowych (Amiga do oglądania demek) - oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, że 99% produkcji scenowych nie skorzysta z żadnej z amigowych kart graficznych? Czyli czeka Cię zabawa w dwa monitory, przełączniki źródeł sygnału, monitory z kilkoma wejściami, łykające 15kHz albo scandoublery.

Zastanów się przeto, do czego ta karta GFX miałaby Ci się przydać? Bo jeśli nie zamierzasz korzystać na szerszą skalę z programów użytkowych, względnie emulować Maca, to średni sens widzę.
[#33] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Daclaw, post #32

to chyba źle coś zrozumiałem. Myślałem, że jak będę miał kartę Bvision, zapewni mi ona wyższe rozdzielczości, dużo więcej kolorów, ogólnie ładny i ostry pulpit, bez migotania i nie będę już musiał kupować IndivisionAGA ponieważ ona ma już w sobie jakiś flicker-fixer.
Nie jest tak? Wyprowadź mnie z błedu, bo może źle rozumuje?

Co do niekompatybilności z demami to właśnie domyślałem, że jest coś takiego. Dlatego próbowałem się dowiedzieć zadając pytania typu czy Amiga z kartą graficzną nadal pozwoli mi na granie w gry whdload, itd.
[#34] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #33

BVision nie ma flicker-fixera. Nie jest nawet przelotowa, więc pozostaje problem dwóch wejść/dwóch monitorów/przełącznika. Jedyną kartą standardowo wyposażoną w FF jest PicassoIV (poszukiwana = bardzo droga). Do CV64 3D można taki moduł dokupić. W obu przypadkach wykorzystywany jest jednocześnie slot Zorro i slot video.

Przelotowe karty to starsza CV64 (tylko ZorroIII) i PicassoII. Musisz mieć jednak wyświetlacz, który łyknie 15kHz.
[#35] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #33

Nie jest tak? Wyprowadź mnie z błedu, bo może źle rozumuje?

Nie jest tak. Workbench może sobie działać na karcie graficznej w dużej rozdzielczości i dużej liczbie kolorów a 99% gier i dem i tak będzie działać na wbudowanych w Amidze układach specjalizowanych (AGA/ECS) i na wyjściu będziesz miał 15kHz, którego zwykły monitor VGA nie "chwyci". Czyli i tak będziesz potrzebował scandoublera albo drugiego monitora/TV.
[#36] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #33

Zakładając do Ami kartę graficzną możesz liczyć na lepsze rozdzielczości, więcej kolorów i lepsze odświeżanie ekranu, ale będziesz miał to wyłącznie pod Workbenchem (blatem systemu) i programami otwierającymi się na systemowych ekranach, czyli prawie wszystkie programy użytkowe, niewielka część gier i nieliczne dema (napisane specjalnie na karty graficzne). Istnieją pewne programowe możliwości zmuszenia softu nie przewidującego korzystania z karty grafiki do otwarcia się na ekranie karty, ale często są błędy na ekranie, a najczęściej zwis lub czarny ekran. Standardowo gry i dema odpalają się na kościach AGA i tego nie zmienisz. Trzeba mieć więc albo dwa monitory, albo kartę wyposażoną we Flicker Fixer lub przelotową (wtedy sama karta kieruje na monitor obraz z chipów amigowych, lub z jej układu graf.), albo zewnętrzny przełącznik wejść do jednego monitora VGA. Kart Zorro czasami są przelotowe, karty PCI nigdy (bo nie były projektowane dla Ami). Za to karty PCI są tańsze i mają znacznie lepsze osiągi od kart Zorro, w ich przypadku najwygodniejszy jest przełącznik wejść, albo monitor z dwoma wejściami.
WHDLoad nie pomoże w kwestii współpracy gier z kartą graficzną.
Jak napisał Dacław, jedyną kartą wyposażoną we Flicker-Fixer jest Picasso IV (bardzo dobra karta, chociaż bez żadnego wspomagania 3d), CyberVision 64/3D można doposażyć w moduł Flicker-Fixer. Do obydwu tych kart Amiga musi mieć obok slotów Zorro (obie karty chodzą pod Zorro II i III) slot Video aby podpięć Flicker-Fixer. Trochę wiecej jest kart przelotowych: Cybervision 64 (ona chodzi wyłącznie pod Zorro III), EGS SPectrum, chyba Picasso II (obie karty chodzą pod Zorro II, i mają kiepskie parametry, zwłaszcza odświeżanie) i trochę innych modeli (poszukaj na Big Book Amiga Hardware). Kartę przelotową dobrze podpiąć pod ScanDoubler/Flicker-Fixer (A4000 nie ma tego modułu wbudowanego, tak jak ma A3000, więc trzeba dokupić, zarówno do A1200 jak i A4000).

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2014 16:09:40 przez wali7
[#37] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #33

Niestety jest tak, jak koledzy wytłumaczyli powyżej. Witaj w ami-sprzętowym piekle - tutaj nie jest łatwo

Wniosek jest jeden: do amisceny (i większości gier) karta graficzna jest Ci niepotrzebna, a wręcz komplikuje życie (przełączanie sygnałów itd.).

A4000 to ładna maszyna, ale po 1sze pochłonie masę Twojej kasy, po drugie od cholery czasu, żeby to skompletować (w sensie upolowania podzespołów), a po trzecie masę nerwów (żeby tak to poskładać, aby wszystko chodziło). Może Ci to zająć nawet lata (nie żartuję). Dokupując natomiast do A1200 kartę (co też chwilę zajmię, ale relatywnie krótko) od razu z prockiem 060 + ram, albo kartę z 040 i zlecając wymianę procka 040 na 060 u Superbonia albo Stacha - masz 'od ręki' sprzęcik, którym możesz się pobawić.

Co do tego kolorowego blatu. nawet na poczciwiej AGAcie, przy 060 i paru megsach RAM da się przeżyć

ps. fast-ata też jest moim zdaniem niekoniecznym wydatkiem, szczególnie w obudowie 1200 desktop.

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2014 18:54:10 przez slay
[#38] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #1

raz się żyje i warto mieć obie Amigi w mocnym konfigu;)
tu nie ma miejsca na sens i logikę
[#39] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@wali7, post #36

Jakbym jednak się uparł na kartę graficzną w desktopie to takie coś jest mi potrzebne do bvision i dodatkowo do tego Indivision AGA?
Po zakupie czegoś takiego wystarczyło by znaleźć bppc + bvision... no bo z IndivisionAGA nie ma problemu z dostępnością...

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2014 04:59:24 przez zmiennik
[#40] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #39

Opowiem ci jak to jest z BVision w moim przypadku, a mam dwie A1200. Jedną z BPPC + BVision (tower), oraz drugą z Apollo + AGA (desktop).

Gdy wyposażyłem swoją A1200 z PPC w BVision, to od razu odczułem brak AGA. Chodzi o to, że BVision to odpowiednik pecetowych kart z lat 90-tych i pracuje na monitorach VGA. Ma 8 MB pamięci graficznej i oferuje wysokie rozdziałki które można skonfigurować w sterowniku CGX (CyberGraphX). Najwyższa rozdziałka to1600x1200, jednak jest ona ograniczona częstotliwościami 50Hz, 62.5kHz i obraz będzie nieco migał, tak jak tryby interlaced na AGA. Poniżej jest już całkiem ok.
BVision nie wyświetli gier i programów które pracują tylko w PALu, więc będziesz zmuszony użyć dwóch monitorów, VGA i PAL. Drugą opcją jest jeden monitor multisync który wyświetli VGA i PAL, wtedy będziesz musiał dokupić switch (np. manualny) i przelotkę VGA dla AGA. Trzecim rozowiązaniem jest telewizor LCD z wejściem VGA oraz EURO lub innym stosowanym np. w odtwarzaczach DVD (z BVision na AGA będziesz przełączał się za pomocą pilota TV).

Ja swojego czasu używałem A1200 z PPC i BVision jako peceta który pracuje w internecie i dlatego zorganizowałem sobie drugą A1200 tylko z AGA. Podłączyłem ją do monitora multisync, na którym Workbench mam w 800x600, a gry pracują normalnie w PALu.
[#41] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #39

Nie. To co znalazłeś, to Scandoubler/FlickerFixer, czyli urządzenie robiące dokładnie to samo co Indivision AGA.
W kwestii definicji, Scandoubler to urządzenie przerabiające obraz telewizyjny PAL 15 kHz na obraz VGA 30 kHz. Pozwala na podłączenie do Amigi monitora VGA zamiast monitora PAL/telewizora, to co widzisz na ekranie jest oczywiście obrazem z chipsetu Amigi. Scandoubler konwertuje obraz wprost tzn. tryb typu interlace 15 kHz będzie trybem interlace 30 kHz, czyli wciąż będzie migać, chociaż ciut mniej.
Scandoubler/FlickerFixer to Scandoubler potrafiący dodatkowo przerobić obraz PAL interlace na non-interlace, czyli niemrugający. FlickerFixer jest zawsze częścią ScanDoublera. Zareówno FlickerMagic jak Indivision AGA są Scandoubler/FlickerFixerami.
Scandoubler/FlickerFixer miała standardowo wbudowany A3000, gdy projektowano A4000, dla oszczędności pozbyto się tej możliwości. Tłumaczono to faktem, że A4000 (i A1200) mają "ScanDoubler programowy" - chodzi o to, że kości AGA potrafią wyświetlać tryby o takich samych rozdzielczościach i ilościach kolorów co tryby PAL, tyle że w trybie VGA 30 kHz. Gdzie tkwi haczyk? Ano w tym, że każdy program omijacy system operacyjny otwiera taki tryb graficzny, jaki chce, bez możliwości zmiany. Dokładnie to samo, co uniemożliwia odpalenie takiego softu na karcie graficznej. A nawet gdyby się dało, to i tak wiele by to nie pomogło, bo tryby VGA bardziej obciążają DMA (po prostu potrzebują więcej danych w ciągu sekundy) niż tryby PAL, co ogranicza możliwości komputera, gra albo demo chodzące super płynnie w trybie PAL, w trybie VGA z układów AGA mogłoby zacząć się ciąć. Po podpięciu Scandoublera sytuacja się prostuje, bo komputer w rzeczywistości generuje obraz w trybie PAL, a dodatkowy układ go konwertuje na AGA, czyli wszystko gładko chodzi, a masz obraz na monitorze VGA.
W przypadku podpięcia karty graficznej, masz sytuację, gdy z Ami wychodzą dwa wyjścia graficzne - z chipsetu AGA (nie ma znaczenia czy bezpośrednio, czy poprzez Scandoubler) i z karty graficznej. Teoretycznie można by zrobić Scandoubler wyposażony w wejście obrazu z karty graficznej i przełączający intelegentnie sygnał. Zrobić się da, ale niestety, nie kojarzę żadnego urządzenia tego typu do małych Amig. Jedynie specjalizowany Scandoubler dla Cybervision 64/3D ma taką możliwość, jest on w zasadzie modułem wpinanym między wewnętrzny Video slot dużych Amig i kartę CV64/3D.
Urządzenie tego typu musiałoby mieć wejście sygnału z karty graficznej (no i oczywiście wyjście na monitor)
Najprościej oba te wyjścia podpiąć do monitora z dwoma wejściami (jest sporo modeli), albo do przełącznika sygnałów i jego dopiero do monitora. Dwa monitory to ekstrema. Można też do nowoczesnego TV, po podpięciu przez Eurozłącze sygnału z chipsetu, tyle że nie każdy monitor pozwala zmienić proporcje ekranu na 4:3 (co by nie mieć rozciągniętego obrazu na panoramicznym ekranie), a wyjście z karty graf. podpięte do wejścia VGA. Przełączanie pilotem z TV.
Sorry za ten długi wykład, ale mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłem od alfy do omegi.

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2014 09:06:39 przez wali7
[#42] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #40

Od razu dodam, że przełącznik manualny to zło i zawsze ma negatywny wpływ na jakość. Szczególnie w przypadku BVision, gdzie czestotliwosci są wyższe a swoje już robi nieszczęsny kabelek, łączący kartę z gniazdem VGA.
[#43] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Daclaw, post #42

Tak, to prawda.
Wracając do opcji drugiej, dodam że monitor multisync nie jest wymagany i wystarczy normalny monitor VGA, jednak wtedy będzie konieczny zakup scandoublera.
Generalnie najlepszą opcją będzie trzecie rozwiązanie i...problem który TV wybrać. O tym już nie raz było na forum.
[#44] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Daclaw, post #42

Dlatego najlepsze są przełączniki elektroniczne. Ja dodatkowo widziałem u jednego kolegi przełącznik automatyczny między bvision a Indivision AGA, który przełącza się w zależności od tego która karta w danym momencie jest wykorzystywana. Dodatkowo Indivision AGA potrafi wyświetlać obraz w formacie cyfrowym (DVI) lub HDMI. I wtedy obraz jest żyleta. Widziałem to na własne oczy. Jest dużo ładniejszy niż przez Eurozłącze.
[#45] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #43

Chyba warto pomyśleć nad Indivision AGA - można podpiąć monitor poprzez DVI lub HDMI, obraz jest jak żyleta (ja mam Indivision ECS podpięty przez analogowe VGA i obraz jest rewelacyjny, w Indivision AGA może być tylko lepiej). Jak pisze gilban.
Najlepiej znaleźć sobie jakiś monitor z wejściem DVI i drugim VGA, ja mam takiego 17 calowego EIZO, kupiłem go na Allegro za 60 zł, do tego ma wbudowane głośniczki (bzyczki, ale są, do tego można sobie przepiąć dźwięk na słuchawki - monitor ma wbudowane gniazdo), monitor nie jest panoramiczny, więc odpadają problemy w przypadku Ami. Indivision podpinamy do DVI, cieszymy się super obrazem, a po dokupieniu BVision wpinamy ją do wejścia VGA.
Czyli po kolei:
1. kupujemy A1200, podpinamy do TV
... zbieramy kasę
2. kupujemy Indivision AGA, jakiś używany monitorek niepanoramiczny z dwoma wejściami (jak pisałem - obecnie ceny za modele z bardzo dobrymi matrycami, jak mój EIZO, chodzą za grosze)
... zbieramy dużo kasy
3. kupujemy BlizzardPPC, najlepiej od razu z BVision, podpinamy do wejścia VGA
alternatywne 3. stwierdzamy, że wydanie takiej masy kasy nie ma sensu i kupujemy Apolla 1260. Zawsze można sprzedać i kupić PPC z BVision.

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2014 10:27:57 przez wali7
[#46] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #1

czy z 40 czy z 60 ja bym brał a 4000
ale pamiętaj że a 500 to podstawa na biurku
[#47] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Dorian3d, post #46

Warto jednak pamiętać, że jeśli A4000, to koniecznie jakieś przyzwoite turbo, bo Commodorowskie 68040 jest wyjątkowo powolne. Wariant A4000 plus jakieś turbo z 68060 wyjdzie ze dwa razy drożej od A1200 z 68060, oferując w przypadku dem i większości gier dokładnie to samo (od strony technicznej), co A4000.
Poza tym A4000 to nie jest cud-miód (miałem A4000 coś koło roku, nie zachwyciła mnie) np. ma małą obudowę, i przy dołożeniu kilku kart zaczyna się problem z przegrzewaniem.
[#48] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@wali7, post #47

przy 60 to karta grafiki by się przydała
[#49] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@wali7, post #45

Zawsze można sprzedać i kupić PPC z BVision.


No właśnie...jako użytkownik BPPC + BVision nie jestem przekonany że dzisiaj warto kupić ten zestaw. To było niesamowite przeżycie pod koniec lat 90-tych, nawet do pierwszej połowy lat 2000.
Ja bym nie dał 2 tyś zł (lub więcej) za ten sprzęt w tych czasach. Za sprzęt który jest na poziomie Pentium1 200 MHz. W tamtych czasach to miało sens. Kupiłem wtedy, więc dzisiaj cieszę się że go mam. Poznałem na nim MOSa i AOS4. Ami z PPC wiernie służyła jako komputer do słuchania mp3, podczas gdy w tle działał AmiGG, IBrowse, itd.
Ale dzisiaj częściej używam drugiej Ami z Apollo 040 i AGA.
Jeżeli ktoś uważa że chce kupić BPPC + BVision, to czemu nie? Ale ostrzegam, trzeba patrzyć na ten sprzęt przez pryzmat Pentium1 200 MHz.
PPC w Ami nie przyspieszy też starego softu, bo ten soft na PPC się nie uruchomi. O tym powinni wiedzieć nowi użytkownicy. Także na BVision nie uruchomią się stare gry. Te nowe które wyszły w tym roku też się nie uruchomią - żadna z nich nie jest dedykowana karcie graficznej.
[#50] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #49

Dzisiaj sens miałaby karta PPC z procesorem G4, conajmniej 800 MHz i wznowienie produkcji BVision, ale tym razem z większą ilością pamięci graficznej. Wtedy dałbym 2 tyś. AOS4 i MOS śmigałby że aż miło, a wciąz każdy miałby dostęp do softu retro bez konieczności odpalania emulatora.szeroki uśmiech
[#51] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #49

Prawda. Tutaj traktujemy BlizzaPPC jako podstawkę pod BVision. Szkoda tylko, że to taką kasę kosztuje.
[#52] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #49

Niestety, w mojej opinii PPC to ślepa uliczka, która zaczęła się od kart PPC, a zaprowadziła amigowców do AmigOne dzisiaj, zaś wyścig, który na razie jest na poziomie 12 000 polskich złotych wydaje się nie mieć końca. Dlaczego ślepa? Otóż "podkręca" się procesor do dużych wartości (teraz w AmigaOne X1000 drzemie procesor bodajże 2GHz), ale tylko po to by łatwo przenieść wymagające oprogramowanie. Okazuje się, że jednak nadal działa to za wolno. Po drugie oprogramowania, które powstało na PC w międzyczasie, kiedy to zwiększano częstotliwość zegara w AmigachOne (czyli czasach Pentium 1,2,3,4) jest zatrważająca ilość w porównaniu do programów na AmigaOS 4, którego jest garstka. Niby technologiczna przepaść między AmigąOne i Amigą, zaś w przypadku AmigiOne duże nic jeśli chodzi o programy. Amiga może poszczycić się naprawdę dużymi osiągnięciami na polu oprogramowania.

Ja mogę coś takiego stwierdzić, bo używałem już PPC na kartach Blizzard oraz nawet Sam440ep (odpowiednik AmigiOne). To już nie to, co było na Amidze, czyli: optymalizacja programów, a nie przenoszenie. Jestem Natamistą, bo hołduję przyświecającym jej wartościom - warstwy abstrakcji, które wprowadza AmigaOS 4.0 zniszczyły całą wydajność Amigi. To już tylko krok do całkowitego porzucenia Amigi i przesiadce na PC, komórki i AmigiOne. AGA może nie jest Cudem Świata, ale uważam, że pięknie działa to natywnie w Amidze, w przeciwieństwie do BVision, które stroi fochy, system jest przeładowany sterownikami jak w przypadku PC. AGA jest naturalnym rozwinięciem architektury Amigi, więc nie widzę nic zdrożnego w pomyśle wprowadzenia jej do Amigi nawet jeśli 1992 rok to było późno. Ja miałem wtedy 11 lat - nie pamiętam czy wtedy już miałem Amigę CDTV, które to miało kości OCS.

Dla autora wątku: przestrzegam w pakowanie się w BlizzardPPC i BVision, bo możesz oczekiwać, że Quake powinien śmigać itp. rzeczy. Polecam naturalne piękno Amigi, czyli jakiś ładny desktop A1200, A4000, do tego dowolny dopalacz 030/040/060 i trochę pamięci FAST. I koniecznie oprogramowanie dedykowane, najlepiej to ze złotych czasów Amigi. Ja na co dzień pracuję na A1200 Desktop z twardym dyskiem, CD-ROMem (włożonym w tzw. konsolę TOMS) oraz kartą 68030/50MHz i cenię sobie taką konfigurację. Wyśmienicie nadaje się do wielu zastosowań. To jest oczywiście moja prywatna opinia.
[#53] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Hexmage960, post #52

Każdy ma swoje zdanie, jednak należy zuważyć to, że PPC podtrzymało przy życiu nasze ogólne środowisko. Tylko dzięki kartom PPC nie jesteśmy teraz środowiskiem graczy w "retroromy.adf".
To na kartach PPC zaczął powstawać AmigaOS4...który po pewnym konflikcie został nazwany MorphOS, a później powstał system który ma teraz nazwę AmigaOS4. Gdyby nie te karty, to nasze środowisko opuściłoby znacznie więcej użytkowników i dobrych programistów. Po prostu by ich nie było, nie byłoby tego co mamy dzisiaj i może nawet nikt by nie myślał o Natami.
To właśnie AOS4 i MOS pobudzają w nas marzenia o silnej Amidze 68k.
Myślę że bez PPC zostalibyśmy na poziomie retrozabawy nie znając za bardzo systemu i upodobnilibyśmy się do śrdowiska Atari(ST) które już na zawsze zostanie w świecie retro.
Ja też jestem zwolennikiem Natami.
[#54] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #53

Myślę że bez PPC zostalibyśmy na poziomie retrozabawy nie znając za bardzo systemu i upodobnilibyśmy się do śrdowiska Atari(ST) które już na zawsze zostanie w świecie retro.

Co racja, to racja. Zauważ jednak różnicę między środowiskiem Amigi i innymi retro-komputerami. Jeśli jedna dziedzina jest biedna inna może być bogata. U nich jest naprawdę mnóstwo zdolnych programistów, którzy wyczyniają cuda-niewidy na swoich komputerach. U nas kilku mniej lub bardziej pracowitych "porterów". Dla mnie sytuacja na sąsiednich platformach jest znacznie lepsza i marzy mi się, by na Amidze było podobnie. Niestety u nas przez tzw. NextGeny (AmigaOS4, MorphOS) na arenie programowania Amigi jest jak jest.

Skoro oni robią sobie interaktywny raycasting na C64 to my powinniśmy mieć już shadery. Tymczasem wbrew temu co mówisz uważam, że zdolni programiści opuścili naszą platformę.

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2014 13:01:36 przez Hexmage960
[#55] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #40

Polecam zainstalować wewnętrzny przełącznik sygnału Indy/BVPPC.
[#56] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #1

Jak jeźdźisz Jaguarem, mieszkasz w strzeżonej willi, nosisz się u Armaniego, czas sprawdzasz na Roleksie, na wczasy jeździsz na Florydę, to oznacza, że jesteś prawie odpowiednio bogaty, aby zanabyc akcelerator do Amigi.

W innym przypadku nie ma to sensu. Nie ma akceleratorów do Amigi za sensowną cenę [ a w 2014 wypuszczanie akceleratora z 030 i to za tak straszna cenę jest bardziej żałosne od wypowiedzi tzw. "narodowców". A uwierz mi, oni sa kilka kilometrów poniżej dna.

No ale tak jest, jak z jednej strony amigofcy sa omg tacy bogaci maja ppc i x1000 i wogle, a z drugiej strony nie stac ich na to, zeby dołożyć i żeby były normalne ceny -./-
[#57] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@wali7, post #45

Można znaleźć monitor CRT z dwoma wejściami VGA i przełączać obraz jednym przyciskiem na monitorze (a często automatycznie). Nie ma wtedy straty na obrazie spowodowanej przejściówkami. Ponadto na monitorze CRT obraz z AGA/ECS wydaje się lepszy niż na LCD.
[#58] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@zmiennik, post #1

Ja mam w sumie dość dobrze wyposażoną A4000, i w sumie doszedłem do wniosku, że do normalnego zastosowania 060 spokojnie wystarczy.
Owszem, PPC mam z uwagi na chęć poznania OS 4.1 ale traktuję go raczej jako ciekawostkę :)

A4000D ładnie wygląda na biurku, no i rozszerzanie wewnątrz nie sprawia kłopotów. Porządek na biurku też jest wart tego sprzętu :)
Ale do dem, to z czasem sobie rozszerzę A1200 - na razie co innego mam na głowie ;)

Pozdrawiam
[#59] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Andrzej Drozd, post #53

Każdy ma swoje zdanie, jednak należy zuważyć to, że PPC

...w moim przypadku pozwoliło używać Amigi jako głównego i jedynego komputera aż do 2008 roku. Takie rzeczy jak zdjęcia w megapikselach, 16 bitowe sample, filmiki dawało się, dzięki PPC, tworzyć, przeglądać, obrabiać w miarę komfortowo. Podejrzewam, że gdyby nie ten zakup, Amiga trafiłaby u mnie na półkę "retro only" jakieś 8 lat wcześniej.

A poza tym pytanie do tych, co to wierdzą, że PPC było ślepą uliczką: Jeśli nie PPC, to co, skoro linia 68k się skończyła? Przypominam, że w tamtych czasach nie był to wybór "z sufitu" - inspiracją był Mac, który stanął przed tym samym dylematem i z sukcesem (na tamtą chwilę) wybrał tę samą drogę.
[#60] Re: a1200 czy a4000 oraz ppc czy nie?

@Daclaw, post #59

Wytłuszczę może jedną z przyczyn dlaczego PPC to niewypał w przypadku Ami - liczba softu na PPC, a szczególnie korzystająca naprawdę z tego procesora jest nieznaczna. W przypadku Maców i PC powstawało stale mnóstwo gier, programów, zaś w przypadku Ami tworzy się nowy sprzęt, coraz szybszy (2GHz), zaś w ogóle nie dba się o programy. Kiedy na PC królowały Pentiumy 90MHz następował stały napływ softu. Kiedy królowały Pentiumy 4 1GHz również. W przypadku Amigi i PPC zwiększa się tylko zegar, żeby udźwignąć te strasznie nieefektywne porty, o czym wiele razy wspominałem na forum.

Sprzęt jest szybki, ale nie ma softu. Czy istnieje rozwiązanie? Gdyby tylko programiści optymalizowali swoje programy i tworzyli soft, który zadziała (przykładowo) na PPC 300MHz, to byłoby wszystko OK. Zanim 300MHz królowało na PC programiści sporo się napracowali w oprogramowaniu tych komputerów. W przypadku Ami w zasadzie nikt się nie stara i nie przykłada do pracy.

I dlatego mamy 2GHz Amigę One X1000 za 12000 zł i to nadal z wolnymi portami. Jakieś starsze Radeony nazywają przedpotopowymi. Tyle, że na tych Radeonach zadziała jakieś 1000 gier. Takie rozumowanie jest w mojej opinii irracjonalne. Dlaczego zatem pokutuje takie przekonanie? Otóż użytkownicy Amigi One chcą mieć po prostu najnowsze technologie dostępne na ich maszynach. Technologia sprzed kilku lat jest dla nich już przestarzała, zaś Sam460ex CR jest maszyną słabą. To jest mylne przekonanie, które chyba pojawiło się z racji tego, że porty nadal są wolne. Niech sobie przeniosą przeglądarkę sprzed lat (np. Netscape o ile ta przeglądarka ma otwarte źródła), a nie sięgają po najnowsze wersje. Niech sobie sięgną po gry sprzed lat. Takie gry by śmigały na takim sprzęcie. Ale nikomu się nie chce tego robić (bo to staroć lub bez sensu). Niestety, przekonywanie ich do takich racji nie przynosi skutku, ja przynajmniej nie jestem w stanie ich przekonać do tych racji.

Ja np. bardzo bym się cieszył, gdyby ktoś stworzył grę, która zadziała na A1200 PPC 150-300MHz, może to bazować na jakiejś grze z PC. Przecież taki procesor dysponuję olbrzymią mocą (relatywnie). Na nim może przecież pracować również jakiś starszy Netscape. Tymczasem raczej nikt się do tego nie pali.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem