[#1]
POMOCY!! Virus mi rozwalił twardziela!!
Dziś rano jakiś [---] virus mi rozchrzanił partycję dh1: (mam dwie, dh0: 30mb i dh1: 161mb) A było to tak:
Przy włączeniu Amisi HDD zaczął wariować, tzn. coś mielić i głośno chodzić. Po pewnym czasie komunikat mi wyskoczył: block xxxxxx has bad head, po czym kliknięcie retry nie dawało nic a cancel powodowało reset i tak w kółko. PO jakimś czasie przy bootowaniu włączył się dziwny czarny ekran z napisem w stylu
:" cześć jestem virus xxx fajnie jest mieć skaszaniony dysk twardy co nie??"
Gdy z bootselectora wyłączyłem dh1 to system się załadował, lecz oczywiście nie widać było dh1:. Próbowałem je sformatować HDtoolboxem, lecz przy jakiejkolwiek próbie ruszenia tej partycji wyskakiwał mi błąd nr 28.
W końcu jednak Workbench zaczął widzieć partycję dh1: (włączyłem ją w bootmenu) ale też coś się kaszaniło. sformatowałem ją w FFS, ale znów próba jej ruszenia w hdtoolbox (celem istalacji np. SFS) powoduje error 28.
Zrezygnowany stwierdziłem, że Dysk twardy nadaje się na złom skoro nic z partycją dh1: 160mb nie da się zrobić.... Czy właściwie zdecydowałem???
TYmczasem już od kilku tygodni szukam jakiegokolwiek dysku 2,5" i nic nie mogę znaleźć..... buuuu.....
Virusa mam na dyskietce może ktoś chce???