[#1] Amiga za 50 lat?
Ciekaw jestem jak to będzie za powiedzmy 50 lat z Amigą, tylko gorzej ze sprzętem bo raczej nie wytrzyma tak długiego czasu. Pozostanie jedynie sentyment do tego sprzętu. Ja miałbym 75 lat i chętnie popykał bym z wnuczętami w super froga ( o ile wzrok mi na to pozwoli ) chociaż za tyle lat to pewnie przeszedł bym z zamkniętymi oczami :D

[#2] Re: Amiga za 50 lat?

@parallax, post #1

jesli system sie nie bedzie rozwijal to za 20 lat juz nie bedzie amigi

[#3] Re: Amiga za 50 lat?

@rzookol, post #2

Za 20 lat Amiga to będa sie samochody nazywac bo prawa wykupi Fiat :D

[#4] Re: Amiga za 50 lat?

@parallax, post #1

Za 50 lat będzie się budowało repliki, tak jak dzisiaj patefonów, starych odbiorników radiowych czy samochodów: stylizowana obudowa + coś jak Minimig w środku.

A oryginalny sprzęt, jeśli będzie odpowiednio traktowany, wytrzyma bez problemu. Kwestia kultury technicznej użytkowników. Sprzęt się sam nie psuje. W 99% przypadków przyczyną uszkodzenia jest działanie bądź zaniechanie usera. Dostępne na Allegro ZXSpectrum i ZX81 mają przcież już ponad 20 lat i nic im nie jest.

Niestety, Amigi mają szczególnie ciężko: wiele lat taktowane po macoszemu przez userów typu "nie opłaca mi się, i tak kupię peceta"; ekstremalnie rozbudowywane i tuningowane przez osoby bez elementarnych umiejętności, przy użyciu przypadkowych narzędzi; eksploatowane z nonszalancją na zasadzie "najwyżej kupię kolejną na Allegro". Spectrum, albo C64 mają nad Amigą tę przewagę, że mało kto ma powody, aby zaglądać do ich wnętrza. Poza ewidentnie odjechanymi maniakami, nikt też nie ma koncepcji np. pakowania ich do obudów tower.
[#5] Re: Amiga za 50 lat?

@Daclaw, post #4

No tak, jest w tym sporo prawdy co napisałeś.

[#6] Re: Amiga za 50 lat?

@Daclaw, post #4

"Dostępne na Allegro ZXSpectrum i ZX81 mają przcież już ponad 20 lat i nic im nie jest."
a co tam ma się zepsuć? chyba najprędzej magnetofon. :)

[#7] Re: Amiga za 50 lat?

@QkiZ, post #6

"a co tam ma się zepsuć?"

Wbrew pozorom, ZX'y są bardzo czułe i wrażliwe na świat zewnętrzny. Małe zaiskrzenie przy wyjmowaniu zasilania (przecież nie mają wyłącznika sieciowego ani resetu ) i ULA leci do kosza; a bez niego trup z ZX-a. Nowej sie nie dostanie, bo to specjalistyczny scalaczek. Dziw bierze, że ludzie tak o ZX'y dbają, że jeszcze chodzą. I chwała im za to!
A co do Amigi za 50 lat, to przypuszczam, że będą już dostępne tylko jako emulatory, a fizycznie znikną ze świata. Tak jak znikaja Meritum, Bosman itp zabytki. Wg mnie Amigi nie będzie i tyle. Tak jak nie ma na ulicah samochodów "Mikrus" :)

[#8] Re: Amiga za 50 lat?

@AlaN, post #7

Na Kubie jeżdżą samochody z lat 50-tych i wszyscy są szczęśliwi ;) Nie chcę powiedzieć przez to Amiga na Kubę, tylko że to jest perspektywa całkiem możliwa do przeżycia dla naszego sprzętu. Gorzej z systemem (mówię tu o classicu), bo z tego co się orientuję to bez patchów, gdzieś ok 2036 roku system będzie miał pluskwę milenijną Ale i tak to lepiej o 36 lat niż pc
[#9] Re: Amiga za 50 lat?

@elt, post #8

Na Kubie jest pełno Fiatów 126 (krócej mówiąc - "kaszloków") ;)

[#10] Re: Amiga za 50 lat?

@AlaN, post #7

Wg mnie Amigi nie będzie i tyle.


To jest tylko i wylacznie kwestia byc albo nie byc AOS4 i nastepcow o nazwie AmigaOS. Sam sprzet bedzie ewoluowal lub zmienial sie troche szybciej wciaz goniac pecety. Z calym szacunkiem dla MOSa (sam uzywam tego calkowicie amigowego, choc juz nieco zmienionego systemu), ale np. za 50 lat nikt juz nie skojarzy ze jest to system amigowy (ot, piata woda po kisielu, prawie tak jak ktos zwiazany z Amiga mial cos, kiedys wspolnego z Atari).
I tu jak bumerang wraca kwestia nazwy. Bez nazwy AMIGA, jestesmy (lub bedziemy) zwyklymi uzytkownikami jakikchs linuxo-unixo podobnych systemow - dla laika po prostu klona linuxa.
[#11] Re: Amiga za 50 lat?

@QkiZ, post #6

Tak samo jest z Amigami - dopóki nie zepsuje ich user lub jego otoczenie, będą sprawne.
[#12] Re: Amiga za 50 lat?

@elt, post #8

Te samochody nadal jeżdżą, bo, z uwagi na sytuację, są w odpowiednim poszanowaniu. Amiga tak nie ma. Co więcej, jakby na przekór swojej sytuacji, ma dokładnie odwrotnie. Eksploatacja amigowych zasobów sprzętowych ma charakter gospodarki rabunkowej. Niech każdy z was się rozejrzy i zastanowi:

- ile, oprócz jednej, aktualnie używanej, macie zespsutych i zdewastowanych Amig poupychanych po kątach?
- ile w swojej karierze zaliczyliście płyt głównych, które "się zepsuły" i zamiast do naprawy, trafiły w kąt, zastąpione przez "nowe"?

I dlaczego w ten sposób traktują sprzęt ludzie mający się za hobbystów i pasjonatów tego sprzętu? Dlaczego ktoś, kto wybrał sobie kosztowne hobby, woli unicestwić kolejną Amigę, zamiast wydać parę groszy? Przecież nowych Amig nikt już nie doprodukuje.

Jeśli sytuacja o której piszę się nie zmieni, to amigowy sprzęt nie przetrwa na pewno. I nie mam tu na myśli okresu 50 lat. Jak tak dalej pójdzie, to A1200 trudno będzie znaleść za 5.
[#13] Re: Amiga za 50 lat?

@Daclaw, post #12

Zgadzam się z przedmówcą. Jeśli tak dalej pójdzie to amig nie bedzie za 5 lat nie mówiąc juz o 50 latach.
Z drugiej strony wydaje mi sie nieprawdopodobne, żeby sprzęt mógł wytrzymać 50 lat nawet prawidłowo użytkowany. Ja bym razczej obstawiał 30 lat.



Ostatnia modyfikacja: 01.09.06 20:33
[#14] Re: Amiga za 50 lat?

@Daclaw, post #11

A ja myślę, że jak się postarzeję to chyba zmienią mi się poglądy. .
Chociaż, kiedy gram w jakąś starą grę na Amisi to przeszywa mnie jedna straszna myśl: -że to stare i może długo nie pociągnąć. :( Ale jest jedno pocieszenie: -dzięki ,,PPA" to się w ciągu następnych kilku lat się nie zmieni, bo można zakąś Amisie nadyć na giełdzie,lub na allegro za grosze, w porównaniu z sumami jakie wydajemy na współczesne komputery.
Za to może skończyć się nasz zapał i czy sprawna Amiga, czy nie to nie będzie to robło na nas żadnego znaczenia.

[#15] Re: Amiga za 50 lat?

@wings, post #14

Gdy popsują się wszystkie Amigi zostanie emulacja, niestety... albo zostaną wydane tajemne plany plyt głównych i ktoś będzie je robić na nowo.

[#16] Re: Amiga za 50 lat?

@Lord_10up, post #15

tzw. "tajemne" plany płyt głównych są nikomu niepotrzebne do szczęścia. schematy są dostępne od bardzo dawna. ale i z jednego, jak i z drugiego nic nikomu nie przyjdzie, ze względu na nieprodukowane kości specjalizowane.
Nie będzie już nowych klasycznych amig. Conajwyżej projekty w rodzaju MiniMig, w którym to wszystko co "specjalizowane" zostało zastąpione emulacją sprzętowo - programową na nowoczesnych układach programowalnych.

[#17] Re: Amiga za 50 lat?

@MinisterQ, post #16

Świete slowa, MiniQ!!!!

Ale powiem Ci, ze onegdaj dzieki schematom Amig kilka udalo mi sie reanimowac. Zajebiste uczucie!! :)

Porownywalne z dzisiejszym. A dzis bawilem sie E-UAE!! Kilka godzin mi zlecialo na ogladaniu demek: DesertDream, RiverHorse, TechnologicalDeath, czy Papadeo na... ...Pegazie... Kuede, ludzie, ile smiechu byscie mieli widzac prawie placzacego Quantora...
Oj, zboczylem z tematu...

A tak na marginesie: Ciekawe czy schematy Pegaza kiedys wyciekna... )))

Pozdr!!
[#18] Re: Amiga za 50 lat?

@quantor, post #17

A tak na marginesie: Ciekawe czy schematy Pegaza kiedys wyciekna..

http://www.ppa.pl/newsy/komentarze.php?p=3735&c=1

[#19] Re: Amiga za 50 lat?

@parallax, post #1

Moim zdaniem za 50 lat z obecnych Amig sprzętowych pozostanie wspomnienie, 50 lat to w historii... nie, nie komputeryzacji, techniki raczej, to bardzo dużo, to tak jakby rozpatrywać jak będzie wyglądał Homo sapiens za 1 miliard lat (zważywszy na fakt, że od zwierzęcych przodków dzieli nas zaledwie 2 mln lat, a w ciągu miliarda lat dokonała się cała ewolucja świata żywego od jednokomórkowych bakterii począwszy).... 50 lat to naprawdę niewyobrażalny okres czasu dla komputerów. Po pierwsze ile się jeszcze sprzętu w ciągu tego czasu zewrze, zaleje wodą, czy spali po niewłaściwym podpięciu złącza, ile zarobi trochę zimnych lutów, a w ilu po prostu zestarzeją się układy (złącza p-n w grzejących się półprzewodnikach nie są wieczne). To nie brak kultury technicznej użytkowników zabije Amigi, tylko zwyczajne starzenie się (jakby niepicie wódy, niepalenie papierosów, niewysiadanie do późnej nocy kumplami i różnymi przygodnie poznanymi panienkami miało na zapewnić 300 lat życia ;) ). Pewnie coś tam się zachowa, ale to będą stricte eksponaty muzealne... kto w końcu dzisiaj kopie w XIX wieczną, muzealną szmaciankę, skoro w każdym sklepie za rogiem kupi nową piłkę za grosze? ;)
Ja sądzę, że 83 letni wali7, o ile jeszcze będzie przebywał na tym łez padole, będzie miał małe pudełeczko wielkości dłoni, które będzie miało przyciski: biały to A1200, niebieski Pegaz z MOSem, a czerwony wiecie co ;). Wszystko to będzie OpenSourcowym produktem złożonym z 2 programowalnych kości kupionych za rogiem z wbudowanym wyświetlaczem holograficznym i zaprogramowanych według programu ściągniętego z ówczesnego PPA. Tak będą wyglądały Amigi za 50 lat :).
P.S. Warto pamiętać, że ci z nas, co będą mieli szansę przekonać się naocznie co zostanie z Amig za 50 lat, jak poczekają jeszcze 5 lat, to powinni ujrzeć na ziemskim niebie kometę Haleya.... ja bym w każdym razie bardzo chciał zobaczyć, bo w 1986 to była żenada, niestety ;)
[#20] Re: Amiga za 50 lat?

@quantor, post #17

Są przecież dostępne...

[#21] Re: Amiga za 50 lat?

@parallax, post #1

jak firmy bedą ludzie bedą to i Amiga bedzie to proste
fakt że za 50 lat bedę miał 62 i tyle samo moja amiga czyli 62 żeby tyle amiga wytrzymała trzeba ją bedzie zakonserwować :D

[#22] Re: Amiga za 50 lat?

@MinisterQ, post #16

Ja myślę, że, wbrew temu co nam się teraz wydaje, klasyczne komputery mogą wrócić po latach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wznowić produkcję nawet Amigowych układów specjalizowanych. Jeśli będzie odpowiedni popyt na to i taka produkcja stanie się opłacalna, to i producenci się znajdą, gotowi wykupić licencje od kogo trzeba.

Wnioski takie opieram na pewnym fakcie, mianowicie w Makro cash&carry widziałem swego czasu gramofony marki First Austria czy inny Medion. Niby nic, gdyby nie fakt, że technicznie był to klon sprzętu typu Mister Hit z lat 70-tych, z głośnikiem w klapie zamykającej całość w walizkę, itp. Żaden tam zestaw dla DJ-a, czy innego audiofila, tylko właśnie takie sobie grajło. To znaczy, że komuś się musiało opłacać wyprodukowanie czegoś takiego, a więc musi być na to jakiś popyt, wbrew logice postępu i istniejącym trendom.

Myślę, że moda na retro sięgnie w końcu także komputerów, a wtedy pojawi się zapotrzebowanie na sprzęt, którego nie zaspokoją 3 na pół roku oferty z Allegro.
[#23] Re: Amiga za 50 lat?

@parallax, post #1

No... za 50 lat to ja na pewno będę miał oczy "szeroko zamknięte" :(

[#24] Re: Amiga za 50 lat?

@Piotrek28, post #13

Nie widzę powodu, dla którego miałby nie wytrzymać. Mam całą kupę sprzętu z różnych czasów poupychaną na półkach. Założę się o pół królestwa i córkę, że cokolwiek z tych półek sciągnę i podłączę, będzie działało tak samo jak wtedy, kiedy to tam kładłem (wszystko jedno kiedy). Przynajmniej tak się działo do tej pory, bez żadnych wyjątków.

Samoczynne starzenie się sprzętu to MIT, podobnie jak rzekoma nietrwałość zapisu magnetycznego. Od zawsze słucham, że nagrania na taśmach to wytrzymają tyle i tyle, a potem już nic się z tego nie oddtworzy. Tym czasem robione przez moich starych nagrania dźwięków, które wydawałem z siebie jako niemowlę nadal brzmią tak samo jak zawsze. "Smerfy" oraz "Szagma albo zaginione światy", które nagrywałem 19 lat temu, wyglądają tak samo jak wtedy, gdy były nagrywane. 12-letnie filmy z kamery VHS też niczym się nie różnią od kręconych tą samą kamerą obecnie. Spełnione oczywiście były pewne warunki: nieprzechodzone nośniki sensownej marki, nie przechowywane we wiadrze pełnym gwoździ, kiszonej kapusty i śledzi ani nad, pod czy też po bokach telewizora / wieży (to szczególnie ulubione przez ludzi lokalizacje).
[#25] Re: Amiga za 50 lat?

@Daclaw, post #24

A jak duże masz to królestwo? I prosilibyśmy o jakieś portfolio córki
[#26] Re: Amiga za 50 lat?

@wali7, post #25

A co będzie z amigą za 100 lat?



Ostatnia modyfikacja: 05.09.06 21:45
[#27] Re: Amiga za 50 lat?

@Piotrek28, post #26

Obecnie jeszcze nie mówi się o zabytkach (w pełnym znaczeniu tego słowa) w dziedzinie elektroniki, tym nie mniej to przyjdzie z czasem.

Za 100 lat Amiga będzie stała w muzeach za szybką i u bogatych, prywatnych kolekcjonerów. Na jakąkolwiek zmianę konfiguracji trzeba będzie zgody konserwatora. Czy będzie to mój problem to zależy od tego, czy za x-dziesiąt lat będzie mnie stać na kapitalny remont mnie. Bo zakładam, że z czasem to też stanie się możliwe. ;)
[#28] Re: Amiga za 50 lat?

@Daclaw, post #27

Pozyjemy zobaczymy ;)

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem