[#1]
A500 kilka pytań nt. dyskietek, sprzętu.
Witam. Pierwszy mój post. Zbierało mi się mnóstwo pytań o Amigę, którą niemal dosłownie odkopałem, stan jej jest co najwyżej mierny, większość sporych problemów załatwiłem sam, znalazłem odpowiedź na guglu itd. Ale nie we wszystkich pytaniach ktoś mnie uprzedził bądź po prostu nie znalazłem ich.
Wybaczcie, nie umiem bardziej uporządkować pytań bez rozdrabniania się, a wiem, że szklane kule tanie nie są.
1. Pamięć:
*mam dodatkowe 512kb pamięci, przynajmniej tak mówi wb wyświetlając około niecałych 900kb, nie jest to oryginalne rozszerzenie amigowe, a jakaś ALMA. Nie mogłem znaleźć nawet zdjęć w necie, ma jedną zworkę i, co najgorsze, nie ma zegara czasu rzeczywistego, nie umiem określić, czy tam gdzieś idzie wsadzić bateryjkę.
*w każdym razie: mam mnóstwo dyskietek, niezbyt dostatecznej jakości, ale nie wszystkie programy, z których korzystałem dotychczas na uae zajmowały by całą dyskietkę na raz, jednak całe mnóstwo tych programów wymaga kicka 2.04 co najmniej. Ściągnąłem dyskietkę z softkickiem stąd http://www.amibay.com/showthread.php?61922-Softkick-boot-floppy-for-A500 nagrałem i amiga bez przerwy się tylko resetuje i próbuje wgrywać kicka od nowa.
uprzedzając pytania typu: "Po co ci kick 2.04, z 512kb ramu i tak niewiele zdziałasz/Lepiej sobie kup rom/przełącznik1.3/3.1 i wsadź" - otóż myślę, że kilka programów typu worseformat by dało radę, a nie odpalę ich bez w/w kicka. Ponadto jeśli chodzi o większe zakupy, to już kupując przerobioną stację fdd naraziłem się na pioruny z oczu żony, nie wspomnę, o samej obecności "tego ustrojstwa" w salonie, więc staram się wszelkie wydatki "po poznańsku" ograniczyć do minimum. Więc pytanie: czy coś z tym idzie zrobić, żeby wrzucić kicka do ramu? Czy fakt nieoryginalnego rozszerzenia skutecznie mi utrudni ten zabieg? (próbowałem do programu mkick dodawać parametry chip/fast/(i chyba)slow, albo reset i od nowa, albo brak wymaganego ramu. Na emulatorze to działa, ale wiadomo, to emulator.
2. Dyskietki:
*dyskietki przeleżały jakieś 13 lat w cholernej wilgoci. Wręcz trąci od nich wiecznie mokrą, stuletnią szmatą. Niektóre formatują się bez problemu, inne nie, inne jeszcze zaś brudzą mi stację i muszę ją czyścić patyczkiem. Nie znam się dokładnie na tym, jak rozpoznać, że dyskietka jest po prostu rozmagnesowana, czy coś, a kiedy jest po prostu do wyrzucenia, ew. do potraktowania worseformatem (próbowałem badformat do kicka1.3, ale skutki są mizerne). Owszem, mogę kupić nowe (czy też używane, ale sprawne), nawet drogie nie są, ale raczej nie jestem od restauracji zabytków, a nostalgicznie pragnącym drugiego dzieciństwa zdołowanym zdziadziałym dwudziesto-paro latkiem, poza tym tak, jak pisałem, chcę zniwelować koszty przyjemności korzystania "co niedzielę" z amigi do minimum, więc najpierw chcę przesortować te dyskietki, mam ich ponad 100, potem, jeśli by się okazało, że mi mało to machnąć się i zamówić (nienawidzę sprzedaży wysyłkowej, bo jestem cholernie niecierpliwy i gdy czekam na upragnioną paczkę, to nie mogę spać).
3. "Elektronika"
Zauważyłem gdzieś w necie, że wielkim znawcą elektroniki i programowania układów nie trzeba być, żeby zmontować własnego joysticka, a nawet adapter na 4 graczy. Pytanie tylko, czy naprawdę wystarczy podpiąć pięć przycisków zworkowych (czy jak tam one się nazywają) plus do minusa, podłączyć i to będzie działać? Czy łatwo zrobić wtedy z amigi grill?
Pytań może się pojawić więcej, kiepsko u mnie z pisaniem przejrzyście, krótko i na temat, bo jestem straszną gadułą, a nikt mnie w moim 'środowisku' nie chce słuchać jak gadam o tych 'starych komputerach'.