Witam,
przyznam się szczerze, że długo byłem amigowcem-teoretykiem, a A1200 leżała i się nie kurzyła (bo ma pokrywę). Teraz wziąłem sobie na cel skopiowanie pliku z PC. Do tej pory na Amidze miałem dawno temu przygotowany HDD pod WinUAE i tak go sobie używałem. Docelowo chcę postawić w Amidze jakąś sieć na karcie PCMCIA, no ale do tego trzeba przetransferować jakieś pliki, choćby sterowniki prism, cały stos tcp, itp. Wygrzebałem więc kupiony chyba z 10 lat temu kabel null-modem na allegro - dedykowany Amidze z ADF Senderem, jak reklamował sprzedawca, niejaki Mroziu (ktoś go zna?). Podłączyłem, poustawiałem parametry 19200 itp, jak w artykule:
link
i zainstalowałem ADF sender na Windows Server 2016/Core i3 z fizycznym rs232, żadne tam atrapy usb.
Trzymałem się procedury: Pliki long z prepared.zip, transfer, ctrl-break, dogrywka, itp. a mimo to
transferowane pliki były skracane np. z 50kB do Amigi docierało tylko 5kB, itp. Pomyślałem, że to wina Windowsa. I lipa jak tu przenieść plik, jak PC nie ma gniazda na FDD? Zrobiłem pająka ze starych gratów, skleiłem naprędce drugiego dość kozackiego PC z FDD:
link
nagrałem na dyskietkę Twin Express i przeniosłem to na A1200. A na PC odpaliłem pod FreeDosem.
Konkluzja i problem:
TwinExpress co prawda ładnie działa, listuje katalogi, ale przy przegrywaniu plików wali błędami, męczy się, chyba gubi pakiety, ale na moje oko ma jakieś wznawiania, bo finalnie mimo rzygu na ekranie plik dociąga się do końca. Dzięki temu po takiej walce zostałem nagrodzony niepowtarzalnym brzmieniem Pauli w utworze Antyatari :)))
Pytanie: skąd mogą być takie błędy transmisji? Mam rozbierać kabel i go oglądać, czy od razu założyć, że:
1. PC jest zbyt nowoczesny Gigabyte na P67 i UARTy już nie te, co kiedyś
2. Kabel na pewno jest do kitu, mimo iż ma tylko 2m
3. A1200 z 8MB fast ma swoje kaprysy.
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2016 02:49:42 przez infboras
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2016 02:50:00 przez infboras