Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc kłaniam się wszystkim ślicznie i proszę o łagodne traktowanie :)
Do rzeczy,
Po 15 latach postanowiłem odkopać swoją Amigę (człowiek sobie różne hobby znajduje jak trzeba pisać pracę inżynierską). Jako, że nigdy się lutownicy nie bałem szybko dorobiłem się null-modemu i zaczęło się amigowanie. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia więc szybko zacząłem rozglądać się za możliwościami rozbudowy przyjaciółki. I tak trafiłem do Was, ochoczo przewertowałem forum i znalazłem kilka pomysłów które pod względem kosztów jak i wygody z chęcią bym u siebie zastosował.
Amiga po obudowie (naklejka Commodore A500) wskazywała na jedną z ostatnich wersji, jednak po małej zabawie ze śrubokrętem okazało się ze w środku siedzi rev5 i stacja dyskietek firmy której nazwa zaczyna się od literki M (nie pomne teraz, wybaczcie). Kondensatorki jak nowe, kurzu zero, cud, miód. Bateryjka z rozszerzenia zdjęta, wszystko oprócz kilku klawiszy na klawiaturze (ale z tym sobie bez problemu poradzę) działa jak marzenie, nic tylko się cieszyć.
Odnośnie samej rozbudowy mam kilka pytań:
1. Kickstart z przełącznikiem, czy będzie działał w tej rewizji? Wyczytałem, że przy rev3 trzeba coś troszkę pokombinować z pinami ROM'u. Jednak nigdzie też nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi jak to jest z rev5.
2. Odnośnie pytania pierwszego, czy protein'a będzie działać z tą rewizją?
3.Odnośnie pytania drugiego, czy ktoś najlepiej w okolicach Rzeszowa podjąłby się zlutowania dla mnie proteiny, oczywiście nie za darmo. Z lutowaniem nie mam problemów jednak ogranicza mnie brak sprzętu.
A tak aktualnie wygląda moje biurko:
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca mojej ciut przydługiej wypowiedzi. I z góry dziękuję za pomoc, którą wierzę, że otrzymam.
Pozdrawiam