18.06.2016 22:38
[#1]
Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
(Post może zawierać treści nieodpowiednie dla osób o słabszych nerwach!)
Witam Serdecznie Kolegów!
Mam problem z płytą do Amigi 1200 rev. 2b kick v3.0. (Bez żadnych kart turbo, jedynie karta cf na IDE)
Zasilacz działa na 500 spokojnie.
Jakiś czas temu moja Amiga jeszcze działa bezproblemowo, aż pewnego razu przestała(program się zawiesił) a po restarcie czarny ekran i nic) odczekałem kilka godzin i się normalnie uruchomiła. Ale teraz umarła na amen.
Po podłączeniu do telewizora wyświetla się czarny ekran,chociaż Amiga podaje sygnał video (bo nie wyświetla się "no signal' na TV). Komputerek nie chce bootować, na nic nie reaguje. Postanowiłem ją rozebrać i sprawdzić czy kondensatory nie napęczniały, albo nic się nie zjarało, powierzchownie można powiedzieć że wszystko wygląda ok.(oprócz pinu 1 i 2 złącza tp1 i drobnego połączenia drutem emaliowanym jednego goldpinu na złączu stacji dyskietek z portem zewn. fdd, ale mniejsza o to ).
Aż postanowiłem wyciągnąć kości ROM-u. Bez nich amiga wyświetla to samo.
Ale wpychając je ponownie w sockety urwałem nogę nr 32 w 391523-01.(ale ze mnie kretyn
) Sprawdziłem w schemacie że ta noga jest podciągnięta na stałe pod Vcc i chyba ona w stanie wysokim pozwala na odczytywanie danych z epromu.
Proszę nie bijcie mnie !
Nie wiem co teraz zrobić.
Na aledrogo ceny są żałosne a nawet na ebay-u nie ma płyt do a 1200
P.S. Czy mogłem za pomocą ESD uszkodzić wcześniej romy, bo chyba ją czyściłem.
P.S 2 czy może to być wina elektrolitów?
Czy jest dla Niej jeszcze szansa?
Błagam o pomoc !
Ostatnia aktualizacja: 18.06.2016 22:54:59 przez Michal_Z
Witam Serdecznie Kolegów!
Mam problem z płytą do Amigi 1200 rev. 2b kick v3.0. (Bez żadnych kart turbo, jedynie karta cf na IDE)
Zasilacz działa na 500 spokojnie.
Jakiś czas temu moja Amiga jeszcze działa bezproblemowo, aż pewnego razu przestała(program się zawiesił) a po restarcie czarny ekran i nic) odczekałem kilka godzin i się normalnie uruchomiła. Ale teraz umarła na amen.
Po podłączeniu do telewizora wyświetla się czarny ekran,chociaż Amiga podaje sygnał video (bo nie wyświetla się "no signal' na TV). Komputerek nie chce bootować, na nic nie reaguje. Postanowiłem ją rozebrać i sprawdzić czy kondensatory nie napęczniały, albo nic się nie zjarało, powierzchownie można powiedzieć że wszystko wygląda ok.(oprócz pinu 1 i 2 złącza tp1 i drobnego połączenia drutem emaliowanym jednego goldpinu na złączu stacji dyskietek z portem zewn. fdd, ale mniejsza o to ).
Aż postanowiłem wyciągnąć kości ROM-u. Bez nich amiga wyświetla to samo.
Ale wpychając je ponownie w sockety urwałem nogę nr 32 w 391523-01.(ale ze mnie kretyn
) Sprawdziłem w schemacie że ta noga jest podciągnięta na stałe pod Vcc i chyba ona w stanie wysokim pozwala na odczytywanie danych z epromu.Proszę nie bijcie mnie !
Nie wiem co teraz zrobić.
Na aledrogo ceny są żałosne a nawet na ebay-u nie ma płyt do a 1200
P.S. Czy mogłem za pomocą ESD uszkodzić wcześniej romy, bo chyba ją czyściłem.
P.S 2 czy może to być wina elektrolitów?
Czy jest dla Niej jeszcze szansa?
Błagam o pomoc !
Ostatnia aktualizacja: 18.06.2016 22:54:59 przez Michal_Z
19.06.2016 06:54
[#2]
Re: Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
@Michal_Z, post #1
Mojemu koledze urwała się nóżka od Kicka i dał do złotej rączki czyli do swojego kolegi ten mu fachowo naciął koło urwanej nóżki i przylutował od zepsutego innego układu ,ale kazał mu już nie wyciągać.Mój znajomy twierdzi że elektrolity co pewien czas trzeba wymienić bo gdy nie to mogą zepsute uszkodzić inne podzespoły w każdym urządzeniu.
19.06.2016 08:56
[#3]
Re: Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
@Michal_Z, post #1
W takiej sytuacji najprościej i najszybciej jest kupić nowe kości ROM, które zepsułeś (od ręki na allegro, chociażby od kol. ponga - 50zł)
lub dołożyć jeszcze 500zł i kupić całą nową płytę główną z ROM.
(również dostępna na allegro np. tutaj albo jeżeli wolisz to na eBay tutaj)
Akurat z A1200 nie ma problemów z zamiennikami.
Najprostsze rozwiązania są zazwyczaj najlepsze, więc czemu z tego nie skorzystać?
Ostatnia aktualizacja: 19.06.2016 09:02:31 przez lekarz_med
lub dołożyć jeszcze 500zł i kupić całą nową płytę główną z ROM.
(również dostępna na allegro np. tutaj albo jeżeli wolisz to na eBay tutaj)
Akurat z A1200 nie ma problemów z zamiennikami.
Najprostsze rozwiązania są zazwyczaj najlepsze, więc czemu z tego nie skorzystać?
Ostatnia aktualizacja: 19.06.2016 09:02:31 przez lekarz_med
19.06.2016 10:15
[#4]
Re: Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
@lekarz_med, post #3
Dlaczego od razu kupować nowe. Polutowanie kości u mnie po znajomości kosztuje 0 zł, koszt nowej to tak jak piszesz 50zł. Autor postu powinien powiedzieć gdzie mieszka i poprosić o pomoc kogoś w pobliżu o podmianę romu na próbę. Tak niewiele kosztuje wpisanie w info swojego miejsca zamieszkania i sprawa była by prosta. Romy prawdopodobnie po za urwaną nogą masz sprawne, ale tak jak pisałem wyżej szukaj kogoś do pomocy w domu a nie na odległość. Może sąsiad obok ma Amigę a nawet nie wiesz 
19.06.2016 14:48
[#5]
Re: Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
@Michal_Z, post #1
Dzięki za wasze dotychczasowe posty.
Udało mi się "spiłować " Rom i dolutowałem nóżkę z goldpina , sprawdziłem miernikiem że przewodzi i jest tam teraz ok 5v, Ale Amiga nadal nie chce wstać i wciąż ten sam czarny ekran.
Czy taki stan rzeczy mogłyby spowodować same kondensatory? Czy może powinienem kupić rom?
Udało mi się "spiłować " Rom i dolutowałem nóżkę z goldpina , sprawdziłem miernikiem że przewodzi i jest tam teraz ok 5v, Ale Amiga nadal nie chce wstać i wciąż ten sam czarny ekran.
Czy taki stan rzeczy mogłyby spowodować same kondensatory? Czy może powinienem kupić rom?
19.06.2016 17:14
[#6]
Re: Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
@Michal_Z, post #5
Jeśli naprawiłes ten ROM to włącz płytę na minutę lub dwe i sprawdź czy czasem nie grzeją sie nadmiernie jakieś układy. Czasem uklady 8520 lubią sie psuć i często przy tym sie grzeją. A jeśli nie dasz rady samej naprawić i nie znajdziesz nikogo w okolicy to ja będę mógł Ci pomoc
06.08.2018 16:53
[#13]
Re: Amiga 1200- Czarny ekran(jest sygnał), nie uruchamia się
@Michal_Z, post #1
Dostanę pewnie złotego szpadla, ale może komuś się przyda mój dzisiejszy przypadek.
Paręnaście dni temu kupiłem lokalnie płytę 2B (rzeczy, których żona sprzedawcy nie zdążyła po rozwodzie wyrzucić
). Niby startowała, ale nie z kopyta, a czasami po 10-20s od włączenia zasilania, co wstępnie zwaliłem na odpięty dysk i flop, a po ich podpięciu na kondensatory. W zeszły czwartek zrobiłem recap, po krótkich testach wyglądało, że już po temacie. I tak dzisiaj ją sobie odpaliłem. Pochodziła z 5 minut, jakiś tam moduł plumkał z głośników, a tu nagle pach! Czarny ekran. Podmiany zasilacza nic nie dały. Napięcia wzorcowe. Zacząłem przyglądać się płycie. I znalazłem przyczynę Kwarc (3MHz) od układu klawiatury, ten co wygląda jak duży kondensator ceramiczny, "wisiał na włosku". Tylko go kiwnąłem i się wyłamał. Po dolutowaniu jak ręką odjął. Włączam zasilanie i Ami bootuje od razu 
Taka to moja historia 
Paręnaście dni temu kupiłem lokalnie płytę 2B (rzeczy, których żona sprzedawcy nie zdążyła po rozwodzie wyrzucić
). Niby startowała, ale nie z kopyta, a czasami po 10-20s od włączenia zasilania, co wstępnie zwaliłem na odpięty dysk i flop, a po ich podpięciu na kondensatory. W zeszły czwartek zrobiłem recap, po krótkich testach wyglądało, że już po temacie. I tak dzisiaj ją sobie odpaliłem. Pochodziła z 5 minut, jakiś tam moduł plumkał z głośników, a tu nagle pach! Czarny ekran. Podmiany zasilacza nic nie dały. Napięcia wzorcowe. Zacząłem przyglądać się płycie. I znalazłem przyczynę Kwarc (3MHz) od układu klawiatury, ten co wygląda jak duży kondensator ceramiczny, "wisiał na włosku". Tylko go kiwnąłem i się wyłamał. Po dolutowaniu jak ręką odjął. Włączam zasilanie i Ami bootuje od razu Taka to moja historia 