060 jest procem "inteligentnym".
I z tego, co słyszałem (nie miałem możliwości doświadczenia tego, choć mam od dawna 060),
podobno ten procek jest dość odporny. A tak na poważnie:
na pewno jest on pod względem chłodzenia mniej wymagający od 040.
To nie ulega absolutnie żadnej wątpliwości (wiem z doświadczenia).
Latem w największe upały procek chodził u mnie bez zarzutu.
Podobno on się nie wyłącza całkowicie (jak sugerują koledzy), tylko wyłącza się na jakiś czas
i do tego "zgodnie z systemem", co powinno się przejawiać
spowolnieniem działania kompa. Czyli wyłącza się kilka (naście, dziesiąt...) razy w ciągu sekundy.
Przy mało potrzebujących programaczch możesz tego nie zauważyć.
Z drugiej strony: "strzeżonego..." i.t.d.
Ja jestem zwolennikiem stosowania odpowiedniego chłodzenia.
Zamiast kropelki polecałbym raczej jakąś pastę termoprzewodzącą, lub w ostateczności nawet masło lub krem Nivea.
Głupio to brzmi, ale sprawdza się lepiej od kleju.
Przy czym uważałbym z klejeniem. Raczej proponuję dociśnięcie proca gumką jakąś.
najlepiej kilka sztuk jednocześnie, bo jeżeli jedna puści.....
Jeśli radiator "pojedzie po układach, to chyba wiesz
czego można się spodziewać. Trzeba mieć jakieś minimum pewności.
Przy kilku sztukach zagrożenie jest zawsze mniejsze.
Polecam też jak największy radiator. Nigdy nie wiadomo ile wentyl pochodzi...
Jeżeli na 040 się taki zatrzymał, to efekt był po kilku sekundach, a jaki, to pewnie też się domyślasz.
Zwiech w najmniej pożądanym momencie.
Dodatkowo polecam zamienić wentyl od proca, na taki od zasilacza.
Ma naprawdę dużo większą trwałość. Poza tym w odpowiedniej konfiguracji może chłodzić i zasilacz i procek.
Trzeba mu tylko pomóc skierować strumień powietrza.
A jeśli wyjmiaesz wentyl z zasilacza i użyjesz go jako nawiewu (zamiest wyciągu), to będzie dużo sprawniej.
Warto też wyciąć z obudowy zasilacza niepotrzebne ograniczenia
ruchu powietrza. Czyi pozbyć się "kratki".
Wtedy można nawet ograniczyć obraty wentyla
9i zostanie zachowana jego wydajność, a co za tym idzie,
wyciszyć to, co już masz.
Jako wylotu z wentyla można użyć kubka po dużym jogurcie.
Trzeba go tylko przeciąć po skosie i skleić powtórnie, aby powietrze
leciało tam, gdzie powinno.
Jako wylot z obudowy, zostawiasz po prostu dużą dziurę.
Szczegóły musisz już sam dopracować, bo nie znam budowy twojej obudowy. (

)
Życzę powodzenia w przeróbkach i myślę, że ci się powiedzie.
)60 nie jest może najszybszym procem, ale to już jest dość solidna podstawa do budowania minimum.
Naprawdę wystarcza do tego celu.
Pozdrawiam
Seeker/Mental Aberration.
aberr@polbox.com
lub GG:
2750868