18.01.2007 10:28
[#1]
Czerwony i zielony ekran..
Po roznych perturbacjach i naprawach A3000T podczas bootowania daje zielony, lub czerwony ekran (zaleznie od konfiguracji zworek). reaguje na klawiature, sygnal na VGA jest wyswietlany odpowiednie w 50 i 60 hz dla PAL i NTSC, na Philipsie 8833 II ta sama sytuacja. Wyjalem wszystkie Zippy (oprocz 1mb wlutowanego w plyte), podociskalem co trzeba, podtsawki sa wymienione zreszta tez na nowe. Zadnych peryferiow nie ma wpietych. Wesrja plyty 6.1 z 030 ale bez 882. Czego to moze byc objaw. Wedlug kolorkow CHIP ramu, ROMu, lub kart zewnetrznych. Czy moze tez np. padl oscylator na plycie, albo cos innego? Co wymieniac?
Czy brak 882 moze byc problemem (sa zworki ON OFF), czy wymiana oscylatorow i przelutowanie innych 5 kostek pamieci ZIP cos zmieni? Czy jezeli ROM jest walnmiety moze pokazywac sie zielony ekran?
Ostatnia modyfikacja: 18.01.07 10:58
Ostatnia modyfikacja: 18.01.07 10:58
Czy brak 882 moze byc problemem (sa zworki ON OFF), czy wymiana oscylatorow i przelutowanie innych 5 kostek pamieci ZIP cos zmieni? Czy jezeli ROM jest walnmiety moze pokazywac sie zielony ekran?
Ostatnia modyfikacja: 18.01.07 10:58
Ostatnia modyfikacja: 18.01.07 10:58
19.09.2018 21:14
[#5]
Re: Czerwony i zielony ekran..
@11MASTEr, post #3
Mega odkop 
Trafiła mi się A500 z mega upierdliwą płytą, która miała tylko 512kB chipu + martwe rozszerzenie pod klapką (bateria wylała aż do złącza).
Dolutowałem podstawki, przezworkowałem jumpery i włożyłem pamięci.
Działa(ło) do czasu skręcenia obudowy (bez górnego ekranu) i klepania po klawiaturze
Guru.
Z czasem raz Ami widziała dodatkowe 512, raz nie widziała. Z innymi kostkami to samo. Czasem walnęło żółtym ekranem przy bootowaniu. Testowałem Fenderowi pamięci do A500+. Tydzień temu z żadną z kości Ami nie ruszyła. Wczoraj z każdą sztuką (kompletem). Dzisiaj za żadne Chiny Ami nie widzi dodatkowych 512kB. Każdy start to na początku czerwony ekran i potem już bootuje normalnie
Sprawdzałem inny rom - ekran też czerwony, a dalej boot.
Co ciekawe po wyjęciu CPU włączenie Ami też kończy się czerwonym ekranem - który układ robi właściwie diagnostykę skoro nie ma CPU?
CPU ma pocynowane nóżki (ktoś już kiedyś w niej widać dłubał).
JP4 przy FAT Agnusie jest jakoś brzydko polutowane...
Na tę chwilę nie wiem od czego zacząć (czasu generalnie mało), a nie bardzo chce zmierzać w ślepą uliczkę... A może chce ktoś 6a na tajle?
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2018 21:16:02 przez tbone
Trafiła mi się A500 z mega upierdliwą płytą, która miała tylko 512kB chipu + martwe rozszerzenie pod klapką (bateria wylała aż do złącza).
Dolutowałem podstawki, przezworkowałem jumpery i włożyłem pamięci.
Działa(ło) do czasu skręcenia obudowy (bez górnego ekranu) i klepania po klawiaturze
Guru.Z czasem raz Ami widziała dodatkowe 512, raz nie widziała. Z innymi kostkami to samo. Czasem walnęło żółtym ekranem przy bootowaniu. Testowałem Fenderowi pamięci do A500+. Tydzień temu z żadną z kości Ami nie ruszyła. Wczoraj z każdą sztuką (kompletem). Dzisiaj za żadne Chiny Ami nie widzi dodatkowych 512kB. Każdy start to na początku czerwony ekran i potem już bootuje normalnie
Sprawdzałem inny rom - ekran też czerwony, a dalej boot.
Co ciekawe po wyjęciu CPU włączenie Ami też kończy się czerwonym ekranem - który układ robi właściwie diagnostykę skoro nie ma CPU?
CPU ma pocynowane nóżki (ktoś już kiedyś w niej widać dłubał).
JP4 przy FAT Agnusie jest jakoś brzydko polutowane...
Na tę chwilę nie wiem od czego zacząć (czasu generalnie mało), a nie bardzo chce zmierzać w ślepą uliczkę... A może chce ktoś 6a na tajle?
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2018 21:16:02 przez tbone
19.09.2018 23:00
[#7]
Re: Czerwony i zielony ekran..
@tbone, post #5
Jako specjalista inż informatyk, po objawach przedstawionych przez Ciebie stwierdzam,że cos jest zje...psute
Tak poważnie to podobny problem miałem w jednej 500-tce.
Znajomy znalazł na strychu amigę i wziąłem ją do sprawdzenia bo chciał sprzedać.
Amiga po odpaleniu raz działała,raz wyrzucała randomowy kolor przy starcie i nic,czasami Guru. Kilka razy też po włączeniu była czerwień dioda Power chwile mrugała ale po chwili Ami startowała normalnie. Gdy przeczyściłem porządni podstawki i wszystkie piny w układach problem zniknął. Podejrzewam że to moze być wina podstawek i braku odpowiedniego styku...Ale co ja tam wiem
Przyczyn moze być mnóstwo, i wiedząc jak złośliwa potrafi być elektronika,to po sprawdzeniu wszystkiego okaże sięże problem powodowała jakaś pierdoła
Tak poważnie to podobny problem miałem w jednej 500-tce.
Znajomy znalazł na strychu amigę i wziąłem ją do sprawdzenia bo chciał sprzedać.
Amiga po odpaleniu raz działała,raz wyrzucała randomowy kolor przy starcie i nic,czasami Guru. Kilka razy też po włączeniu była czerwień dioda Power chwile mrugała ale po chwili Ami startowała normalnie. Gdy przeczyściłem porządni podstawki i wszystkie piny w układach problem zniknął. Podejrzewam że to moze być wina podstawek i braku odpowiedniego styku...Ale co ja tam wiem
Przyczyn moze być mnóstwo, i wiedząc jak złośliwa potrafi być elektronika,to po sprawdzeniu wszystkiego okaże sięże problem powodowała jakaś pierdoła