23.01.2007 17:23
[#1]
Katastrofa na A1200
Mam Amigę 1200 z 4MB rozszerzenia Elbox i HDD 4GB. System WB 3.0.
Ostatnio próbowałem podpiąć kostkę Compact Flash przez PCIMCIA i w końcu mi się udało - nie działa co prawda 16MB, ale 256MB zostało rozpoznane i nawet zdążyłem coś skopiować. I tu zaczyna się opis mojego problemu:
1. Po restarcie Amigi CF zaczął być widziany jako "NDOS", choć przed chwilą wszystko było ok;
2. Chciałem otworzyć jakiś plik tekstowy i wtedy okazało się, że zniknął program more z katalogu C; w zamian pojawił się plik o nazwie "?";
3. Ponieważ dopiero co wymieniłem ROMy z 3.0 na 3.1 pomyślałem, że muszę przeinstalować system. Ale wcześniej postanowiłem zmienić czas i datę i okazało się, że nie mogę zapisać zmian - przycisk "save" przy ustawieniach czasu jest nieaktywny...
Ręce mi opadły
- wygląda na jakiś złośliwy wirus, ale mam niewielką wiedzę jak podejść do tematu na Amidze. A może ktoś miał podobne problemy u siebie? Czekam na sugestie i pomysły.
Piotr
Ostatnio próbowałem podpiąć kostkę Compact Flash przez PCIMCIA i w końcu mi się udało - nie działa co prawda 16MB, ale 256MB zostało rozpoznane i nawet zdążyłem coś skopiować. I tu zaczyna się opis mojego problemu:
1. Po restarcie Amigi CF zaczął być widziany jako "NDOS", choć przed chwilą wszystko było ok;
2. Chciałem otworzyć jakiś plik tekstowy i wtedy okazało się, że zniknął program more z katalogu C; w zamian pojawił się plik o nazwie "?";
3. Ponieważ dopiero co wymieniłem ROMy z 3.0 na 3.1 pomyślałem, że muszę przeinstalować system. Ale wcześniej postanowiłem zmienić czas i datę i okazało się, że nie mogę zapisać zmian - przycisk "save" przy ustawieniach czasu jest nieaktywny...
Ręce mi opadły
- wygląda na jakiś złośliwy wirus, ale mam niewielką wiedzę jak podejść do tematu na Amidze. A może ktoś miał podobne problemy u siebie? Czekam na sugestie i pomysły.Piotr
23.01.2007 22:46
[#4]
Re: Katastrofa na A1200
@11MASTEr, post #3
Chodzi mi wyłącznie o zastosowanie Karty jako przenośnego dysku między Amigą a PC. Zastosowałem się do artykułu http://www.ppa.pl/artykuly/artykul.php?idd=1&ids=3&id=42
24.01.2007 23:02
[#6]
Re: Katastrofa na A1200
@kujaw1, post #5
Przeinstalowałem system i na razie wszystko OK, poza:
1. Nadal nie mogę zasejwować czasu i daty - czy bateria na karcie "pod klapkę" automatycznie świadczy o istnieniu zegara? Co to jest ten zegar - jakiś konkretny chip, układ?
2. Nie mogę uruchomić karty CF LexarMedia 16MB 8x w złączu PCIMCIA j.w., a mogę 256MB no name.
Po raz drugi i obiecuję, że ostatni, proszę o wsparcie
1. Nadal nie mogę zasejwować czasu i daty - czy bateria na karcie "pod klapkę" automatycznie świadczy o istnieniu zegara? Co to jest ten zegar - jakiś konkretny chip, układ?
2. Nie mogę uruchomić karty CF LexarMedia 16MB 8x w złączu PCIMCIA j.w., a mogę 256MB no name.
Po raz drugi i obiecuję, że ostatni, proszę o wsparcie
24.01.2007 23:41
[#7]
Re: Katastrofa na A1200
@kujaw1, post #6
ad.1
ustaw odpowiedni czas i date a potem wykonaj w CLI:
SETCLOCK SAVE
ad.2
Korzystasz z FAT95, ktory ma domyslnie ustawiony block na 512 bajtow. Mozliwe ze na karcie jest inny block i dlatego nie dziala poprawnie.
Sprobuj tego filesystemu:
http://home.elka.pw.edu.pl/~mszyprow/programy/fatfilesystem/
Czy po wlożeniu karty 16MB, urzadzenie sie mountuje, ale nie ma do niego dostępu?
ustaw odpowiedni czas i date a potem wykonaj w CLI:
SETCLOCK SAVE
ad.2
Korzystasz z FAT95, ktory ma domyslnie ustawiony block na 512 bajtow. Mozliwe ze na karcie jest inny block i dlatego nie dziala poprawnie.
Sprobuj tego filesystemu:
http://home.elka.pw.edu.pl/~mszyprow/programy/fatfilesystem/
Czy po wlożeniu karty 16MB, urzadzenie sie mountuje, ale nie ma do niego dostępu?
