[#1]
Amiga i wirtualne podróże po Marsie
Od czasu do czasu pojawiają się wątki typu "kto znany używał Amigi", co może niespecjalnie zmienia rzeczywistość, za to pozwala przekonać się, że Amigę używali nie tylko nałogowi niszczyciele joysticków*
Dawno temu kupiłem książkę autorstwa
Arthura C. Clarka , pisarza i wizjonera, autora m.in. "Odysei Kosmicznej 2001".
Książka nosi tytuł "Śniegi Olimpu" i została wydana przez wydawnictwo Prószyński i S-ka w 1997 r.. W książce tej autor opisuje wizję kolonizacji i terraformowania Marsa, bogato ilustrowaną renderingami. Co to ma wspólnego z Amigą? Otóż część tych obrazów powstała na Amidze, w programie VistaPro**, zaś autor kilkakrotnie w tekście wspomina swoją Amigę, podając nawet pewne szczegóły: była to Amiga 3000 z kartą z 68040 firmy Progresive Peripheral (BBoAH opisuje dwie karty z 68040 do A3000, produkcji tej firmy). Ech, ja miałem wtedy A500 z 1 MB RAM....
Autor opisuje swoją fascynację odkrytą właśnie możliwością dokonywania wirtualnych podróży i skoków w nieodległą przyszłość. Fascynację tę spowodowała poniekąd Amiga i program VistaPro.... Iluż doskonałych muzyków zaczynało z Sound Trackerem, ilu grafików z Deluxe Paint, a ilu świetnych programistów.... Kreatywność
* Co do łamania joysticków, to kilka dni temu zlutowałem SIO2SD do mojego od niedawna Atari 65XE... i z młodszą córką i siostrzeńcem zajmujemy się łamaniem resztek joysticków z mojej kolekcji. International Karate i Decathlon to prawdziwi niszczyciele sprzętu. Czyli nie tylko Amigą łamiemy joysticki.

** O ile część renderów prezentowanych w książce powstała na Amidze autora, to jednak większość na pececie (Compaq Prolinea 4/50 z 486DX2 50 MHz). Ale impuls twórczy przyszedł ze strony dziecka J. Minera.