08.06.2018 13:51
[#1]
Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
Moja druga Amiga 1200 sprawia mi od dłuższego czasu problemy z działaniem i podejrzewam, że może to być wina pamięci ROM, ponieważ schemat jest zawsze taki sam:
- Najczęściej (80% przypadków) pojawia się żółty ekran (błąd programowy zanim kod Guru został załadowany),
- Rzadko (10%) pojawia się czerwony ekran (błąd sumy kontrolnej ROM),
- Rzadko (10%) nic się nie pojawia i Amiga czasem resetuje się, a raz nie.
Przy uruchomieniu dioda CAPS LOCK miga dokładnie raz.
Nadmieniam, że Amiga działa, i jeśli już się uruchomi - działa długo bez zarzutu. Akurat podmiana kości ROM jest najprostsza, więc rozważam wymianę tych kości (dałbym jakiemuś fachowcowi).
Chodzi o Amigę bez rozszerzeń.
Ponieważ pamięć ROM jest mapowana do FAST RAM kart turbo jeszcze przetestuję z kartą turbo, choć nie spodziewam się pozytywnych rezultatów.
Proszę zatem o poradę i pomoc - czy to rzeczywiście może być ROM?
Chciałbym doprowadzić tę Amigę do 100% użyteczności.
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 13:56:44 przez Hexmage960
- Najczęściej (80% przypadków) pojawia się żółty ekran (błąd programowy zanim kod Guru został załadowany),
- Rzadko (10%) pojawia się czerwony ekran (błąd sumy kontrolnej ROM),
- Rzadko (10%) nic się nie pojawia i Amiga czasem resetuje się, a raz nie.
Przy uruchomieniu dioda CAPS LOCK miga dokładnie raz.
Nadmieniam, że Amiga działa, i jeśli już się uruchomi - działa długo bez zarzutu. Akurat podmiana kości ROM jest najprostsza, więc rozważam wymianę tych kości (dałbym jakiemuś fachowcowi).
Chodzi o Amigę bez rozszerzeń.
Ponieważ pamięć ROM jest mapowana do FAST RAM kart turbo jeszcze przetestuję z kartą turbo, choć nie spodziewam się pozytywnych rezultatów.
Proszę zatem o poradę i pomoc - czy to rzeczywiście może być ROM?
Chciałbym doprowadzić tę Amigę do 100% użyteczności.
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 13:56:44 przez Hexmage960
08.06.2018 14:23
[#3]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Krashan, post #2
Jeżeli chodzi o zasilanie to co dokładnie masz na myśli - coś na płycie?
Zasilacz na pewno jest OK, jest to "nówka" kupiona w AmigaStore.eu.
Kondensatory - nie wiem czy były wymieniane, ale na płycie na szczęście nie ma żadnej korozji czy czegoś takiego.
Postaram się wrzucić fotografię płyty głównej przy sposobności. Ale nie ma na niej niczego "podejrzanego".
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 14:24:45 przez Hexmage960
Zasilacz na pewno jest OK, jest to "nówka" kupiona w AmigaStore.eu.
Kondensatory - nie wiem czy były wymieniane, ale na płycie na szczęście nie ma żadnej korozji czy czegoś takiego.
Postaram się wrzucić fotografię płyty głównej przy sposobności. Ale nie ma na niej niczego "podejrzanego".
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 14:24:45 przez Hexmage960
08.06.2018 14:24
[#4]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Hexmage960, post #1
Miałem to samo w A600 2 MB
Wyjmij kostki , użyj nożyka w celu poskrobania aby odświeżyć nóżki kości rom
podoginaj igła mocowania w podstawkach na plycie , przemyj alkoholem nóżki kości
wsadz w takiej samej kolejności (pamiętaj o przesnięciu o 1 pin)
i u mnie to pomogło - ROMu nie musialem wymieniać
Wyjmij kostki , użyj nożyka w celu poskrobania aby odświeżyć nóżki kości rom
podoginaj igła mocowania w podstawkach na plycie , przemyj alkoholem nóżki kości
wsadz w takiej samej kolejności (pamiętaj o przesnięciu o 1 pin)
i u mnie to pomogło - ROMu nie musialem wymieniać
08.06.2018 15:43
[#7]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Krashan, post #6
Oczywiście. Zanim jednak zapakuję Amigę do pudełka i prześlę któremuś z naszych magików, chciałbym "zdalnie" dowiedzieć się czegoś o przyczynie. Z doświadczenia wiem, że lepiej zrobić najpierw rozeznanie, niż od razu wysyłać.
Mój opis oraz - fotografia płyty - powinny raczej wystarczyć by dać diagnozę.
Jeżeli jest jakaś osoba kompetentna z Warszawy to mógłbym dowieźć.
Czy ktoś jest w stanie podjąć się zdiagnozowania i naprawy? Chętnie wysłałbym Jarobowi, ale on jest z Gdyni. Krashanowi również chętnie przesłałbym (o ile podejmuje się on takich napraw).
Poczekam jeszcze, aż ktoś pomoże mi ustalić przyczynę. Może da się?
Mój opis oraz - fotografia płyty - powinny raczej wystarczyć by dać diagnozę.
Jeżeli jest jakaś osoba kompetentna z Warszawy to mógłbym dowieźć.
Czy ktoś jest w stanie podjąć się zdiagnozowania i naprawy? Chętnie wysłałbym Jarobowi, ale on jest z Gdyni. Krashanowi również chętnie przesłałbym (o ile podejmuje się on takich napraw).
Poczekam jeszcze, aż ktoś pomoże mi ustalić przyczynę. Może da się?
08.06.2018 16:58
[#8]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Hexmage960, post #7
ale... i tak nic przy niej robić nie będziesz...
to po co tracić czas na zdalne ustalanie przyczyny i gdybanie co może być nie tak skoro i tak magik który to weźmie sprawdzi wszystko i przemierzy po swojemu. Potem możesz opowiedzieć wszystkim co było powodem i temat opisać. Tymczasem Amiga może już zmierzać do lek... pszeaszam :) do fachowca.
to po co tracić czas na zdalne ustalanie przyczyny i gdybanie co może być nie tak skoro i tak magik który to weźmie sprawdzi wszystko i przemierzy po swojemu. Potem możesz opowiedzieć wszystkim co było powodem i temat opisać. Tymczasem Amiga może już zmierzać do lek... pszeaszam :) do fachowca.
08.06.2018 18:48
[#9]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Hexmage960, post #3
Zasilacz na pewno jest OK, jest to "nówka" kupiona w AmigaStore.eu.
20 letni lezak magazynowy to jest ? Jesli tak to kondzie z samego lezenia to padaczki sie porobily. Kondensator aby trzymal pojemnosc musi miec spelnione pewne warunki (w tym praca). Juz widzialem takie zasilki gdzie ta "Nowka" nadawala sie od razu do wymiany kondensatorow.
08.06.2018 19:10
[#10]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Architect1200, post #9
To jest NOS (New Old Stock).
Dokładnie taki kupiłem (kolor biały):
http://amigastore.eu/en/246-power-supply-amiga-5006001200.html
To na pewno nie wina zasilacza, bo testowałem z dwoma (drugiego używam z moją główną Amigą 1200 z konsolą TOMS).
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 19:14:57 przez Hexmage960
Dokładnie taki kupiłem (kolor biały):
http://amigastore.eu/en/246-power-supply-amiga-5006001200.html
To na pewno nie wina zasilacza, bo testowałem z dwoma (drugiego używam z moją główną Amigą 1200 z konsolą TOMS).
Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 19:14:57 przez Hexmage960
08.06.2018 19:30
[#11]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Hexmage960, post #3
Kondensatory - nie wiem czy były wymieniane, ale na płycie na szczęście nie ma żadnej korozji czy czegoś takiego.
Postaram się wrzucić fotografię płyty głównej przy sposobności. Ale nie ma na niej niczego "podejrzanego".
Też widziałem taką płytę - dopiero przy demontażu się okazało, że 2 kondensatory miały mokro pod sobą.
smuteczek, cóż więcej można napisać
06.07.2018 06:11
[#16]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@fazior, post #15
Po wpięciu karty turbo - Blizzarda 1260/50MHz Amiga uruchomiła się. Bez problemu wczytał się system z podłączonego dysku twardego 2,5" (musiałem tylko przegrać biblioteki 68060.library).
Fotki płyty jeszcze nie robiłem (zresztą od dawna założone jest gustowne ekranowanie), ale czy skoro z Blizzardem działa - to można coś więcej powiedzieć - np. że coś z ROMem?
Fotki płyty jeszcze nie robiłem (zresztą od dawna założone jest gustowne ekranowanie), ale czy skoro z Blizzardem działa - to można coś więcej powiedzieć - np. że coś z ROMem?
06.07.2018 07:42
[#17]
Re: Czy przyczyna leży w pamięci ROM?
@Hexmage960, post #16
Fotki płyty jeszcze nie robiłem (zresztą od dawna założone jest gustowne ekranowanie), ale czy skoro z Blizzardem działa - to można coś więcej powiedzieć - np. że coś z ROMem?
Ja myślę, że to wina zbyt grubej warstwy pudru nałożonej na gustowne ekranowanie.
Miłego dzionka. Płytę jednak (tym bardziej, że masz tam TurboPotwora) dla spokoju dałbym do przejrzenia, bo jak będziesz miał zwarę, to stracisz więcej ($$) niż za przegląd.