Posiadam karte blizzard1230_IV , czy procesor i fpu na niej wymaga chlodzenia??? strasznie sie nagrzewa po 6 h. pracy ?
Moze tak ma byc i chlodzenie nie jest zbyteczne .Posiadam obudowe desktop .
Ja mam w tałerze i to otwartym i nie chłodze wogóle procka.
Raz mi sie tylko hmm chyba udało przegrzać procka,że sie na kilka dni wyłączył.
To było dziwne.Ale temteratura nuie masz co się przejmować.Wiadomo nagrzeje sie procek i taką temperature trzymie.
Więc nie ma co sie martwić tylko dalej używać.Jeśli będą po kilku dziesieciu godzinach pracy jakieś dziwne zawieszki z nie wiadomo jakiego powodu to może się przegrzewać i oto jest tego efekt.
Ja mam w tałerze i to otwartym i nie chłodze wogóle procka.
Raz mi sie tylko hmm chyba udało przegrzać procka,że sie na kilka dni wyłączył.
To było dziwne.Ale temteratura nuie masz co się przejmować.Wiadomo nagrzeje sie procek i taką temperature trzymie.
Więc nie ma co sie martwić tylko dalej używać.Jeśli będą po kilku dziesieciu godzinach pracy jakieś dziwne zawieszki z nie wiadomo jakiego powodu to może się przegrzewać i oto jest tego efekt.
Ja jestem ewidentnie za chlodzeniem ... po paru godzinach faktycznie robi sie w Amidze goraco.
Ale nie wywalalbym klapki ma ona ta zalete ze ladnie podtrzymuje karte . Natomiast chlodzenie zainstalowalem sobie inaczej. Musisz rozkrecic Amige i do blachy klawiatury nad karta turbo przykleic na jakis gumowych podstawkach maly wentylatorek od pieca im mniejszy tym lepszy. Zasilanie mozna pociagnac ze srodka Amigi lub z zewnetrznego zasilacza.
Gwarantuje ze takie chlodzenie utrzyma procesor karty w temperaturze bliskiej pokojowej a i pomoze w wentylacji calej Amigi.
Odkopuje ;>
Też jestem za chłodzeniem wszystkiego w Ami.
Sprzety wiekowe mogą kiepsko znosić podwyższoną temperaturę.
Moja z racji swojej konstrukcji z prockiem 030, w latach swietności nagrzewała się do nieprzytomności, a co za tym idzie nagrzewała też wszytskie elementy samej Ami jak i karty turbo.
Raz w życiu udało mi się "niechcący" przegrzać motorolkę odpalając z czystej ciekawości świeżutki port Quake ( fakt faktem nie grywalny na 030 ale satysfakcja była).
Powróciwszy do Amigowania, dorzuciłem mały wiatraczek 50x50x1 i dzięki temu nawet przy największych obciązeniach (czasem odpalam dema dla 060 - te które chcą się odpalić), procek jest chłodniusieńki.
Miałem Blizzarda 030@50 MHz w desktopie ponad 20 lat temu, siedziałem przy ProTrackerze całymi nocami i nic mi się nie grzało. Żadnych wentyli, radiatorów etc.
Protracker to moze i nie grzal procka...
A w mojej tyciej obudowie przy grach 3d i demach robilo sie naprawde upalnie.
O ile procek sam w sobie ma wysoka temperature pracy to najbardziej obawialem sie przegrzania pozostalych komponentow Ami.
Sama pamiec simm jest tak usadowiona na karcie ze prawie styka sie z prockiem.
Nie wiem czy jest tam z miliment luzu.
I wsytuacji gdy proc daje tym goracem bezposrednio w pamiec to chyba nie za dobrze dla niej, szczegolnie ze dopasc pamiec do mojej karty w rozsadnych pieniadzach to juz nie chop siup.
Jednostronna simm 64mb.
Jeżeli taką masz ochotę to dołóż sobie jakiś radiator. nie ma co słuchać ludzi którzy mówią że im się nie grzeje albo nic się nie działo te procesory nie są nowe już swoje przeszły i przydałoby i się dobre chłodzenie. Amiga to komputer tak samo jak zwykły pecet i każde schłodzenie komponentów wydłuża ich życie.
Kiedys mialem sam radiator. Zrezygnowalem z niego ma rzecz wentylatora z prostej przyczyny.
Cieplo odbierane z procka i koprocka wciaz pozostawalo we wnetrzu, a tak mam bezposrednia wymiane powietrza w obudowie.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies
(ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach.
Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy
niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki
internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.