21.05.2007 20:08
[#1]
Naprawa grafy(?) w A1200
necavi
autor wątku
autor wątku
Moja A1200 ma walnietą grafikę poprzez własne zaniedbanie 
: wkładałem wtyk wideo i powstało lekkie zwarcie, Amy się zresetowała i po starcie było już tylko widać obraz z zerwaną synchronizacją tzn. można się było domyśleć, że się WB załadował ale pracować się nie da :( .
Pytanko
Ile może kosztować naprawa, i czy nie lepiej kupić płytę główną (już np. z ks 3.1)
: wkładałem wtyk wideo i powstało lekkie zwarcie, Amy się zresetowała i po starcie było już tylko widać obraz z zerwaną synchronizacją tzn. można się było domyśleć, że się WB załadował ale pracować się nie da :( . Pytanko
Ile może kosztować naprawa, i czy nie lepiej kupić płytę główną (już np. z ks 3.1)
21.05.2007 23:15
[#5]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
necavi
autor wątku
autor wątku
@mosfet, post #4
No to panowie stał się CUD. Prawie.
Stan opisywany na początku był z czasu padu przyjaciółki czyli 5 lat temu, po waszych sugestiach poszedłem do mojego składowiska kompów i podłączyłem ją , ale zacząłem od kabla RGB/Euro i stabilny obraz z Amy pojawił się w TV. Przyniosłem jakieś dyskietki i startuję: Organizator poszedł, Sonix też.
Jednak aby nie było za słodko, to jest problem z myszką - a dokładniej -wskaźnikiem na ekranie - widać go rozciągniętego w pionie a pod nim takie brudne kreski do połowy ekranu. "Wskaźnik" przewija się w poziomie ale pionu nie lubi i nie reaguje :( to samo się dzieje gdy próbuję sterować nim z klawiatury. Czy to wina grafy?, nie wiem sam co robić dalej. Do kacetu na dalsze 5 lat???
edit//
Najlepiej wygląda to na Texcraftcie bo tam przy treningu :) da sie ruszyć mysz w pionie. Pisanie bez problemów.
Ostatnia modyfikacja: 22.05.07 00:02
Stan opisywany na początku był z czasu padu przyjaciółki czyli 5 lat temu, po waszych sugestiach poszedłem do mojego składowiska kompów i podłączyłem ją , ale zacząłem od kabla RGB/Euro i stabilny obraz z Amy pojawił się w TV. Przyniosłem jakieś dyskietki i startuję: Organizator poszedł, Sonix też.
Jednak aby nie było za słodko, to jest problem z myszką - a dokładniej -wskaźnikiem na ekranie - widać go rozciągniętego w pionie a pod nim takie brudne kreski do połowy ekranu. "Wskaźnik" przewija się w poziomie ale pionu nie lubi i nie reaguje :( to samo się dzieje gdy próbuję sterować nim z klawiatury. Czy to wina grafy?, nie wiem sam co robić dalej. Do kacetu na dalsze 5 lat???
edit//
Najlepiej wygląda to na Texcraftcie bo tam przy treningu :) da sie ruszyć mysz w pionie. Pisanie bez problemów.
Ostatnia modyfikacja: 22.05.07 00:02
22.05.2007 10:09
[#6]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
@necavi, post #5
Przede wszystkim to jak sterujesz mysza z klawiatury to odlacz myszke fizycznie. Jak bedzie to samo sprawdz czy kabel do myszy nie robi jakiegos zwarcia (zalezy od wersji plyty glownej, niektore port myszy mialy dopinany na sledzium lub tasmie). jak dalej bedzie to samo to moze uklady CIA? Jak myszka dzial i zostawia smieci to tez aga moze sie grzac.
22.05.2007 14:54
[#8]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
@necavi, post #1
czy nie lepiej kupić płytę główną
Na pewno taniej, ale moim zdaniem prawdziwy amigowiec nie powinien tak robić. Amigowego sprzętu w szybkim tempie ubywa i odsyłanie na złom kolejnej A1200 z powodu pierwszej lepszej awarii to w tych warunkach zwyczajna gospodarka rabunkowa.
Na pewno taniej, ale moim zdaniem prawdziwy amigowiec nie powinien tak robić. Amigowego sprzętu w szybkim tempie ubywa i odsyłanie na złom kolejnej A1200 z powodu pierwszej lepszej awarii to w tych warunkach zwyczajna gospodarka rabunkowa.
22.05.2007 15:00
[#9]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
@Daclaw, post #8
Rozwiązanie (IMHO) dla mięczaków. Tylko, że hardware amigowski był..i chyba nadal jest owiany taka tajemnica, jakby ktoś na ujamwnieniu specyfikacji miał stracić miliardy dolarów. Np. nie widziałem nigdzie specyfikacji żadnego chipa Amigowskiego. Druga sprawa to dostępność. Jak już zdiagnozuje się uszkodzenie to wymiana najparwdopodobniej będzie wymagała przeszczepu chipa z innej Ami. Mam 1200-tkę w której najprawdopodobniej poszła Paulina (zero reakcji na włożenie dyskietki do napędu (na innych napędach to samo na zewnętrznej stacji też cicho&głucho). I chyba nie ma innego sposobu jak wyprucie układu z jakiejść padniętej A600/A1200..... :( wiem, że świętokractwo, ale co robic.
22.05.2007 21:28
[#11]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
@Kiv_Master, post #10
Toż własnie dlatego nad nim pracuje. Chciwy nie jestem. chcę zminimalizowac koszt, tak by z moim zyskiem kosztował ponizej 100pln.Jeśli upublicznieie zapewni mi chociaż malutkie miejsce na kartach Amigowej Histori i podniesienie jakości życia Klasykom (sam nim jestem, robienie z plyty Amigi konstrukcji nośno-zasilającej dla karty turbo mnie mierzi)...to czemu nie :) Jestem na dobrej drodze :) Elektronika tanieje. To co projektantom Agaty jawiło sie jako SF u mnie wala się po warsztacie..a jak się Misia 600 ukazała to Magazyn Amiga pisał, że sie nie da jej reperować w domu bo jest w SMD :)
Teraz siedzę nad opcją 100Hz coby podczas tych upojnych nocy z Pauliną, Agn(e)us, Aatą, Denis, Lisą nie bolały nas oczki :)
Teraz siedzę nad opcją 100Hz coby podczas tych upojnych nocy z Pauliną, Agn(e)us, Aatą, Denis, Lisą nie bolały nas oczki :)
22.05.2007 22:56
[#13]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
necavi
autor wątku
autor wątku
@mosfet, post #11
Sam jestem ciekaw co wyjdzie z tego projektu bo za czymś takim będę się musiał niedługo rozglądać, mam przy okazji kilka pytań:
1. Scandoubler będzie wewnętrzny (kanapka) czy zewnętrzny
2. Pracujesz nad wersją, która podbija obie częstotliwości? Niby OK ale tylko dla monitorów CTR, bo płaszczki wymiękają już przy 75Hz. :(
3. Wyczytałem, że jakość tych urządzeń jest różna. Sam miałem kiedyś scandoubler Micronica i było OK. Postaraj się :)
4. Czy twoj będzie miał flicker-fixera? Nie wiem czy to się tak dokładnie pisze - ale pamiętam, że to definitywnie rozwiązywało problemy wyświetlania obrazu z AGA-ty
1. Scandoubler będzie wewnętrzny (kanapka) czy zewnętrzny
2. Pracujesz nad wersją, która podbija obie częstotliwości? Niby OK ale tylko dla monitorów CTR, bo płaszczki wymiękają już przy 75Hz. :(
3. Wyczytałem, że jakość tych urządzeń jest różna. Sam miałem kiedyś scandoubler Micronica i było OK. Postaraj się :)
4. Czy twoj będzie miał flicker-fixera? Nie wiem czy to się tak dokładnie pisze - ale pamiętam, że to definitywnie rozwiązywało problemy wyświetlania obrazu z AGA-ty
23.05.2007 01:03
[#14]
Re: Naprawa grafy(?) w A1200
@necavi, post #13
Wiem, że LCDkom nie w smak 100Hz. (biedny SynchMaster mojego taty okazał się nie taki master jak go wziąłem na generator ... tylko ciiii :] )
W CRTku podczas testów usmazyło mi tranzystor linii jak odchylanie było 120Hz.. ale cóż "Jest wojna, straty być muszą" (marsz. Gijorgij Żukow)
Raczej wewnętrzy. Podepnę się przed DACkiem jak Ci to coś mówi. Konwersja cyfra-analog-cyfra-analog mija się z celem, będzie tylko jedna cyfra-analog. Mniejsze straty jakości. Co do drugiego pytania to testuję technologię, ktora rozwiąże problemy flickeringu raz na zawsze :)
W CRTku podczas testów usmazyło mi tranzystor linii jak odchylanie było 120Hz.. ale cóż "Jest wojna, straty być muszą" (marsz. Gijorgij Żukow)
Raczej wewnętrzy. Podepnę się przed DACkiem jak Ci to coś mówi. Konwersja cyfra-analog-cyfra-analog mija się z celem, będzie tylko jedna cyfra-analog. Mniejsze straty jakości. Co do drugiego pytania to testuję technologię, ktora rozwiąże problemy flickeringu raz na zawsze :)
