Witam wszystkich serdelecznie.
Niedawno nabyłem A600 z twardym dyskiem, i generalnie podstawową pamięcią chociaż... Pamiętam jeszcze z lat 90 jak miałem swoją pierwszą A600 na pasku było wyświetlane jakoś więcej, teraz max 636,600.
Amiga uruchamiając się daje komunikat: AmigaDOS Amiga Release 2.1 Kickstart 37.300, Workbench 38.35.,
Następnie, że "jakiś" program firma a właściwie współpraca z nim została zakończona i uruchomiony nie został. Odnalazłem ale na twardzielu ten że program, widać ktoś używał Amigi do rozliczeń firmy. Po całym uruchomieniu finalnie na pasku na górze mam info 636.600, gdy zacznę otwierać okna i "inne duperele" oczywiście pamięć zjeżdża do 545.000 itd czyli widać, że korzysta i rozdziela ale zatem gdzie wcięło resztę niespełna 400.000???
System 2.1.
Na chwile obecną przejrzałem ową Amigę w środku, kondensatory póki co czyste ale już zamówione w drodze na wymianę, doszło do mnie rozszerzenie 1MB więc zapewne zaraz je założę, w środku stodoła, sporo kurzu więc do oczyszczenia, stacja działa ale też póki co nadaje się jedynie do odkurzenia i przejrzenia.
I tu ciekawostka po włożeniu dodatkowych 1MB zgłosiła się "FIRMA"
Po wyjściu na pasku mam 1,740,160 pamięci graficznej. Czyli duże prawdopodobieństwo, że "Firma" w jakiś sposób rezyduje? czy coś jednak jest nie tak z pamięcią?
Chciał bym po wymianie kondensatorów dokonać kolejnych ulepszeń np. Amsider+adapter i SD, do tego Furia Turbo, tylko zapewne trzeba jeszcze kości?
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi jak by tu obejść się z Amigą aby jeszcze "poszalała". Na chwilę obecną martwi mnie jej stan "wewnętrzny" w sensie syfu, plamek na ekranie (korozji?) i na blaszkach portów z tyłu oraz ta ilość pamięci. Może znacie kogoś w Łodzi lub okolicy kto fachowo machnie wymianę tych że kondensatorów? Sam sporo dłubałem przy CB ale tej Amigi nie tknę
pozdr.

Fire