Je, wracamy z megaoftopu na powierzchnię. Wreszcie w komentarzach coś powiązanego z "rozwojem AmigaOS"
Przegapiłeś mój
komentarz na temat OS 3.9
Ale dziś Morphosowe i wszelkie inne okienka są równie przestarzałe jak DOS w 1985.
Myślałem, że Morph jest pobocznym torem amigi. Do dziś trwają spory, czy to nie ślepy tor.
Pamiętacie jak Google w 2008 wydał pierwszy Android? Wtedy rządził Symbian, i nikt Andkowi nie wróżył że zdominuje rynek. 2ie miejsce miała Winda Mobile, iPhone pojawił się ledwie rok wcześniej i rynek miał go w nosie
Iphone wywarł ogromne wrażenie w USA. W europie mniej, bo produkty z pod znaku jabłka nie były popularne na starym kontynencie. Wiele funkcji, które są w androidzie zostały skopiowane z Iphona(
Apple kasuje $$ za nie do dzisiaj) Android był dostępny na tańszych telefonach. Cena produktu ma ogromny wpływ na rynek zbytu. Nie wszystkim też podoba się strategia kasowania grubych $$ za przejściówki do słuchawek i ładowarek od wielkiego A.
Z tymi korporacjami i dziadkami u władzy to prawda przez duże P.
W Apple było podobnie. Kasa szła z Apple II i dziadki były happy. Później zaczęły się problemy. Trzeba było wyrzucić dziadków :D
Tak samo z C64, tylko tam dziadki brały kasę i udawali, że nic się nie dzieje. Amiga była trochę spóźniona. Później zbyt wolno rozwijana. 3D się pojawiło, a nasza platforma nie była na to gotowa. Czy dało się coś zrobić? Tego nie wiem.
Amiga OS upadł z powodu upadku platformy. PC`ty zammiotły rynek i zostały okruszki dla reszty. A Bill, cwana bestia produkował soft na większość platform. "Na wojnie wygrywa ten, co sprzedaje wszystkim broń". Przegapił tylko nowe tereny mobilne. Temu jeśli czegoś nie wymyślą, to upadną na rynku konsumenckim.
Android, też masz na maszyny wielu producentów. Temu jest taki popularny.
Amiga OS, to taki "miecz kolekcjonerski". Wojnmy nim nie wygrasz, ale fajnie go mieć i powiesić na ścianie.
Dlatego też nie cierpię aktualizacji, wszędzie gdzie się da mam wyłączone, a tam gdzie się nie da to tego nie używam. Komp jest mój i ma działać po mojemu.
Skończysz tak jak ja. Włączysz aktualizację, bo świat online przestanie działać. Zaczną się pojawiać komunikaty "Do uruchomienia wymagana nowa wersja XYZ"
Sam mam laptopa z przed 8-10 lat. Nie chce mi się kupić nowego, ale ostatnio zauważyłem, że nawet platformy społecznościowe i filmiki w necie zamulają. Ktoś chyba chce wymusić na mnie zmianę.
Nowej Amigi też nie kupiłem. Nie chciało mi się i nie jest mi potrzebna.
OS3.1.4 też nie kupiłem.
Kupię WARPA, bo to w świecie amigi innowacja. W sumie nie potrzebuje, ale fajnie mieć :D
Ciekawe czy to tylko mój punkt widzenia, czy inni konsumenci też kierują się zasadami:
-Nie chce mi się
-szkoda kasy
-muszę to mieć, chociaż nie potrzebuje, ale fajnie by mieć,