witajcie
... no i chyba mi A3000 padła. podczas bootowania ekran jest zielony a dioda power miga. nie przechodzi dalej.
doczytałem już w sieci, że to pewnie chip ram (i jeden z kolegów mi już to telefonicznie sugerował).
Amiga działała do teraz normalnie. nie odpalałem jej z miesiąc i dzisiaj takie kwiatki.
w Amidze mam 2 mb chip. ten w podstawkach wyjąłem ale nic się nie zmienia i nadal jest na zielono podczas bootowania. docisnąłem też kicki i agnus ale nadal bez zmian.
jakieś pomysły co mógłbym na szybko sprawdzić czy szykować się i szukać na giełdzie kogoś do naprawy?
z góry dzięki za pomoc