18.11.2019 16:56
[#1]
Amiga 600 ROM kick 40 i 42 pin gniazdo, czy można uszkodzić?
Dzień dobry,
Mam między innymi amigę 600, która ma 42 gniazdo na rom, a kick ma 40 pin.
Miejsca od wcięcia na kości powinny być puste, ale czy coś się może uszkodzić kiedy wsadzimy kick pomyłkowo obok w te piny?
Bo nie wiem, czy spaliłem sobie DiagRom wsadzając tam pomyłkowo, czy może coś mu nie styka, bo nie startuje :D
Tak czy inaczej, najwidoczniej nie spalimy A600, a kickstart, ale wolę się upewnić :)
Dziękuję
Mam między innymi amigę 600, która ma 42 gniazdo na rom, a kick ma 40 pin.
Miejsca od wcięcia na kości powinny być puste, ale czy coś się może uszkodzić kiedy wsadzimy kick pomyłkowo obok w te piny?
Bo nie wiem, czy spaliłem sobie DiagRom wsadzając tam pomyłkowo, czy może coś mu nie styka, bo nie startuje :D
Tak czy inaczej, najwidoczniej nie spalimy A600, a kickstart, ale wolę się upewnić :)
Dziękuję
19.11.2019 13:20
[#3]
Re: Amiga 600 ROM kick 40 i 42 pin gniazdo, czy można uszkodzić?
@ted, post #2
Dzięki,
Chyba zepsułem, ale nie mam programatora. Myślisz, że ona mogła się przeprogramować lub jakoś zresetować i wystarczy ją na ponów zaprogramować? Czy może jednak w środku jest spalone fizycznie?
Bo nie wiem czy zrobić sobie breloczek, czy dać komuś kto sobie ją naprawi.
Dzięki
Chyba zepsułem, ale nie mam programatora. Myślisz, że ona mogła się przeprogramować lub jakoś zresetować i wystarczy ją na ponów zaprogramować? Czy może jednak w środku jest spalone fizycznie?
Bo nie wiem czy zrobić sobie breloczek, czy dać komuś kto sobie ją naprawi.
Dzięki
19.11.2019 21:36
[#6]
Re: Amiga 600 ROM kick 40 i 42 pin gniazdo, czy można uszkodzić?
@epiepi, post #1
Kilkanaście lat temu kupiłem na giełdzie A600 za jakieś grosze. W domu niestety okazało się że nie startuje i jedna kość tak mocno się nagrzewała, że można było się oparzyć. Amigę spakowałem do pudełka i tak przeleżała z 10 lat a ja bawiłem się na A500. Po tym czasie miałem już trochę więcej wiedzy i postanowiłem wrócić do tematu. Okazało się, że ktoś dołożył do niej dysk twardy i prawdopodobnie zmienił kość ROM na nowszą z obsługą portu IDE. Popatrzyłem na zdjęcia płyty od A600 w internecie i odkryłem, że ROM jest właśnie źle włożony, i to on się tak grzał. Po przełożeniu go na poprawne piny Amiga ożyła, więc wychodzi na to, że nie zawsze kość ROM ulega uszkodzeniu.