[#31] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@wali7, post #28

Ja mam wlasciwie jedna I tą samą A1200 od 94 roku.
Napisałem właściwie, bo na pewnym etapie musialem wymienic
oryginalną plyte główną (okazalo sie potem ze chyba niepotrzebnie)
Niestety nie dopilnowałem i stara plyta glowna
przepadła podczas jakiegos remontu,
teraz sobie pluje w brode troche grrr.
[#32] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@mateusz_s, post #31

Ja się wyleczyłem z tej choroby (zbieractwa) w ubiegłym roku. szeroki uśmiech
Po kiego mi x Amig, skoro codziennie korzystam z jednej? Mają leżeć w zamknięciu i gnić? Niech cieszą innych, którzy będą ich używać.
Zostały mi tylko sprzęty, z których naprawdę często korzystam. Jedynie konfiguracje poszczególnych ewoluują wraz z ewolucją sprzętu do nich :).
[#33] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Kilos, post #30

Hehe, muszę się dołączyć do Kolegów. W 2016 jak się mój młodszy nygus urodził, miałem dwa miechy tacierzyńskiego i sporo czasu na ponowne wkręcenie się w Amigę. Do tego czasu łoiłem tylko na WinUAE, nie do końca świadomy, jak wiele nowych hardwareowych projektów amigowych powstawało (taaa, też byłem tym czekającym na Natami...). No i otworzyłem oczy i zaczęło się. Najpierw MiST i zastanawianie się: kupić ponownie klasyczną Amisie, czy tylko FPGA. Moją decyzję przyspieszył projekt Amy-ITX. Kupiłem pierwszą A500Plus i A600 z myślą o pobraniu układów do Amy. Ale kiedy zobaczyłem na nowo te cuda, w mig zaczęła się przygoda z restaurowaniem . Tak, to jest jak narkotyk. Dziś mam jedną piwnicę całą przeznaczoną na warsztat, zawaloną masą "gratów" amigowych. Jak mam tylko chwilkie czasu, to siedzę tam jak szczur i zaciągam się kalafonią. Jest tak, jak pisali mądrzejsi koledzy, że to wciąga jak wir. Nikomu nie polecam.
[#34] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Drakon, post #32

U mnie podobnie, miałem prawie każdy model Amigi, oprócz A4000T z C= i 2000UX, 3000UX, a została mi A600 goła, choć wolałbym A500 i tam Warpa.
Ale i tak na "co dzień" używam teraz WinUAE.
[#35] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@wali7, post #28

Skoro masz A4000 to rozumiem że A1200 niepotrzebna.
Mi szczerze duża Amiga nie jest potrzebna.
Moja historia..
Lata dziesięćdziesiate,
Amiga 600, po czasie dokupiony HDD coner 420 MB oraz 1 MB Chip.
Przełożyłem sam do obudowy mini od PC. Dołożony CD ROM i szuflada HDD.
Następnie poszło to do komisu i...
CD32 plus ProModule, HDD, kooprocesor 50 mhz, 8 MB fast.
Po czasie sprzedano.
Potem był PC...... Długo do dziś....
Około 2003 roku nabyłem cały komplet A1200 z 040, poleżała w szafie i sprzedana.
Rok 2010 w UK nabyłem A1200, karta ACA 1230/56 MHZ 64 MB. dolozylem nagrywarkę z laptopa.
Sprzedane około 2016 roku.

Wszystkich sprzedaży żałuję. Powinny Amigi leżeć i czekać.
Teraz planuje A600 z Vampire oraz Amiga 1200 z 060.
Co wypali zobaczymy.
[#36] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@WojtekX, post #35

Ja tam kiedyś dawno temu używałem a500.
Potem miałem a1200.
Została sprzedana bo upgrade do 030 kosztowało tyle co zmiana na Pentium.
Potem używałem w robocie a3000 z kartą graf.
Potem długo nic.
2010 kupiłem se mm.
Wyszedł mos to myśle se co tam, spróbuje najwyżej sprzedam, dużo nie stracę.
Okazało sie wbrew opiniom różnych wc-expertów co na oczy NG nie widzieli,
że NG to jak a3000 z kartą graf. tylko lepsza bo duuuuuuużo szybsza.
Co tam robił na swojej starej a1200 to chodzi i to dużo lepiej.
Potem już poszło. Kolejne mace, potem Amiga 500 1 GHz, potem v.
A bo od jakich dwu lat OWB ciutke odstaje.
Wiele to nie dało.
No ale co zrobić?
Kasy z softu na klasyka nie ma.
Nie ma co się uczyć kodowania w stylu a500.
Co żem sie nauczył na a1200 to sie na NG nadaje nadal.
Może w przyszłości jak znajde czas zaprojektuje jakas grafke do 68k.
[#37] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@flops, post #34

Serio Flops wyprzedałeś to wszystko? Nie żałujesz?
Pamiętam jak Ci Hese podkupił 3000t z USA za 300 czy 400 dolarów :)

Moja historia nie różni się niczym od poprzednich. W pierwszej pracy przez pierwsze 4 lata praktycznie nie mieszkałem w domu. Co jakiś czas kupowałem sobie wymarzony komputer z dzieciństwa, i obiecałem sobie że kiedyś się pobawię. No i wystarczyło poczekać.
[#38] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@flops, post #34

Do A500 polecam Tf536 zamiast Warpa :)
[#39] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Drakon, post #32

Ludzie magazynują po kilkadziesiąt Amig, traktując to jako dobrą inwestycję. Wysoka stopa zwrotu. Zostawiłem tylko A500 i A1200, ale gdybym miał ograniczyć się do jednej sztuki to byłaby to nieco rozszerzona A1000, NTSC dzięki czemu bez napisu Commodore na obudowie plus Rejuvenator dla softu PAL.
[#40] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@charliefrown, post #39

Ja zawsze marzyłem o A4000T od Escomu, ale to marzenie się raczej nie ziści.
[#41] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Hexmage960, post #40

Jeśli chodzi o wygląd to Amiga 500 Balls Design jest dla mnie najciekawsza kwintesencja epoki.
A500 najważniejszy komputer jaki miałem raczej nic tego już nie zmieni.
[#42] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@mateusz_s, post #1

Najpoerw był Sinclair81 kupiony w Pewexie, potem ZX48 kupiony w Krakowskim klubie KARLIK. Milosc trwala krotko bo magnetofon Kasprzak padł i musialem pozegnac sie ze sprzetem na gieldzie pod ELBUD-em na Wadowickiej w Krakowie. Niedlugo potem zawital u mnie Commodorek kupiony na placu "Na Stawach". Bardzo szybko Atari 800XL zawładnęło moim sercem na pare lat. Zakochany bylem tak bardzo ze Atari razem ze mna poszlo do wojska gdzie drużynki i podoficerowie nie spali na wartach, tylko dzielnie walczyli na joyach z wrogiem. I wreszcie Amiga... Najpierw Amiga 500 zakupiona w Warszawie na Grzybowskiej. Potem Amiga 1200 do konca swojej swietnosci. Ostatnie podrygi Elboxu gdzie kupowalem "Amiga Computer Studio" oraz koniec piracenia amigowego softu na gieldzie Balickiej dopelnily czary goryczy. Zakupiona pierwsza czesc MATRIX-a na dwoch plytach CD ktore ogladalem na swojej Amidze z bodajże kartą apollo 030 dobily mnie totalnie bo ten film potem ogladany u kumpla na PC to byla bajka. Nic nie cięło, nie trza bylo czekac pare sekund na dekodowanie, muzyka grala jak ta lala. Potem PC i zafascynowanie grami 3D, do dzis lykam TPP/FPP jak cieple bułeczki. Ryzen 16 potokowy, karta graficzna z 32GB RAM dysk SSD hiper super kosmos jezusie maryjo! A Amiga? Amiga ma Aca 1233n 30/40 i wystarczy, amiga 600 na Vampira i wystarczy, amiga 500 ma IDE bez ramu i 2GB Chipu. Wystarczy
Amiga odeszla jako komputer, ale zostanie jako zajebisty sprzet w moim serduchu.
[#43] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Stoopi, post #42

ELBUD magiczne miejsce a zajezdnia na Balicach ciemna śmierdząca, paskudnie i daleko już nie było tego klimatu gdzie tworzy się historia, buzują emocje za każdym rogiem coś nowego i ciekawego, tylko syf sprzedawany z ustawionych w rzędach stolików gdzie w półmroku można było grzebać w szrocie i plastikowej tandecie.
[#44] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@cossack, post #43

Dodam tylko jakbyś nie wiedział - wyburzony w tym roku.
[#45] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@juen, post #44

Ostatnio jak przejeżdżałem zastanawiałem się ile to jeszcze postoi a tu taki news.
Sam budynek jak wiele z epoki ale to co się działo w środku na dole, wokół na parkingu to jak Valerian i planeta tysiąca wysp, gdy wchodzili na targ z PRLowskiej pustyni do głośnego kolorowego świata rozrywki i technologii tak różnorodnej i odjechanej że nic tego wtedy nie mogło przebić.
[#46] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@juen, post #44

Jak wyburzony jak Elbud dalei stoi?
[#47] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Stoopi, post #42

Matrix na 030??
To w jakim to było formacie?
[#48] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@ZbyniuR, post #47

To byl mpeg, ale jaka wersja to nie wspomne.

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2020 15:11:16 przez Stoopi
[#49] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Stoopi, post #42

2GB Chipu


[#50] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Stoopi, post #48

2 płyty, zapewne jakiś VCD ok, racja
[#51] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Drakon, post #49

2MB oczywiście.
[#52] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@Stoopi, post #42

karta graficzna z 32GB RAM


Co to za karta?
[#53] Re: Zawsze zaczyna się niewinnie...

@WojtekX, post #50

Oglądałem na 040@40 - jedyne co musiałem zrobić to odtwarzać w odcieniach szarości. Dało się obejrzeć bez większych problemów. No i nie było napisów jak zobaczyć, ale za to trening dobry dla ucha ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem