Witam wszystkich użytkowników.
Jeszcze wczoraj wszystko śmigało jak należy, dema, mody, mp3-jki, gry. Żadnych problemów, żadnych zwiech mimo wielogodzinnych sesji, po kilkugodzinnej partyjce w Civilization poszedłem spać. Jakże okrutnie się zdziwiłem gdy dzisiejszego poranka próba odpalenia przyjaciółki spełzła na niczym.

Przy każdym włączeniu komp łapie freeza w jednym momencie (fot.1)


po czym wywala ten sam błąd (fot.2) różniący się tylko dwoma ostatnimi znakami w task-u



Raz na kilka prób pozostaje czarny ekran (podświetlony) (fot.3)


Żeby było ciekawiej, to samo dzieje się gdy zamienię kartę CF na wcześniej działający oryginał który służył mi do tworzenia kopii i nagrywania ich na inne karty.

Druga sprawa, bez startup sequence wszystko działa normalnie, poleceniem LOADWB mogę wczytać system w wersji bardzo, bardzo okrojonej.

Niestety to wszystko co udało mi się osiągnąć gdyż nie ukrywam w kwestii WB jestem totalnym laikiem

Problem usunięty, dla wielu z pewnością rzecz trywialna: sprawę rozwiązało ściągnięcie turbinki wyczyszczenie izopropanolem slotu rozszerzeń i ponowny montaż.