Już jakiś czas temu zaobserwowałem, że przyciśnięcie klawisza S nie zawsze kończy się napisaniem literki S, ale w większości przypadków działał. Dziś włączyłem Amigę po tygodniowej przerwie i klawisz nie reaguje w ogóle. No może jak go pod jakimś kątem przycisnę to może zalapie raz na 20 prób. Nie jest to problem z taśmą, kiedyś miałem ten problem i objawiał się on że jakaś część klawiatury nie działała. A w tym przypadku nie działa S, a okoliczne klawisze działają ok. Co to może być i jak to naprawić?