A u mnie tak to było:
- pierwszy kontakt z grami TV był gdzieś w 1989 r. mąż kuzynki dorwał gdzieś Ameproda. Siedzieliśmy do 5 nad ranem.
- 1991 - brak kupuje klona Atari 2600 czyli Video Computer Console z wbudowanymi chyba 182 grami. Podłączona do lampowego czarno-białego TV Neptun. Oczywiście gramy kiedy się da. Nie wiem jak to było możliwe, ale ta konsola tak siała sygnałem, że na parterze w pokoju rodziców dźwięk z konsoli łapało radio Unitry.
- 1992 r. - brat kupuje na 3 raty Commodore 64 z magnetofonem (kosztował wtedy 2.100.000 a stacja dyskietek 1541-II 1.800.000). Rozrywka na wyższym poziomie - pierwsza odpalona gra to "Robocop".
W tym samym czasie starszy kuzyn kupuje Amigę 500. Jak zobaczyłem grafikę i usłyszałem dźwięk, dosłownie padłem na kolana! Pierwszą grą był Mystical, a potem Lotus, North & South itd. Nasz C64 już przestał mnie tak kręcić. Amiga była obiektem moich marzeń. Niestety finanse nie pozwalały na zakup Amiśki, a rodzice niestety nie byli zainteresowani takim wydatkiem - dla nich czas spędzony przed komputerem to strata czasu.
- 1994 r. - poprosiłem o pomoc najstarszego brata i wreszcie dopiąłem swego - w maju kupujemy na 6 rat Amigę 500! (kosztowała wtedy 6.500.000). Cieszę się jak dziecko.
W tym roku mam też informatykę w liceum na Macintosh Classic - bardzo fajny i przyjazny sprzęt. W pracowni siedzimy po 2 przy jednym komputerze. Niestety po pół roku szkoła modernizuje pracownię i wymienia sprzęt na 486SX z DOSem. Dla mnie to była katastrofa. Nie rozumiałem, jak z przyjaznego dla użytkownika systemu można było zrobić krok w tył?
Gdzieś w 1995 lub 1996 roku próbuję kupić A570 do A500 - wpłacam zaliczkę do sklepu, niestety jest niedostępny, po 4 miesiącach sklep zwrócił zaliczkę.
Kuzyn kupuje Amigę CDTV.
- 1997 r. - odczuwam już spory niedosyt z A500. Za zarobione na wakacjach pieniądze i oszczędności odkupuję od kuzyna za 800 zł ACDTV z 2 MB Fast i kick 1.3/3.0
Zaczynam naukę w 2-letnim Studium Informatycznym, w którym są 2 pracownie informatyczne: pierwsza wyposażona w IBM PS/1 z procesorem 386 i 4 MB RAM, w drugiej już były Pentium 75 z 8 MB RAM - tu oprócz DOSa jest też Windows 3.11. Nauka to programowanie głównie w Turbo Pascalu 7.0, trochę w Delphi, bazy danych w MS Access i tworzenie pierwszych stron internetowych w HTML. Pod koniec nauki jeszcze liznęliśmy odrobinę C++. Rok później szkoła zdobywa fundusze i w miejsce IBM PS/1 wchodzą składaki z Pentium 266 na pokładzie i Windows 95. Początkowo na Win 95 nie mogę się odnaleźć, ale dość szybko załapałem co i jak.
- 1998 r. - kolega na giełdzie komputerowej kupuje za 800 zł Amigę 1200, a kuzyn zaczyna studia na politechnice i składa pierwszy PC - Celeron 300A i karta graficzna Riva ZX 4 MB. Pierwszą grą na akceleratorze 3D, którą zobaczyłem to Unreal i Need For Speed 3. Zazdroszczę kuzynowi sprzętu, ale dla mnie cena nowego PC jest zaporowa.
- 1999 r. - kończę szkołę i dostaję pierwszą pracę w starostwie powiatowym. Kilkadziesiąt komputerów na wyposażeniu, od totalnych gratów po lepsze jednostki na Win 98. W wydziale paszportowym jest jeszcze jeden egzemplarz uwaga: AT 286 z 1 MB RAM i bursztynowym monitorem, podobnie jedno stanowisko w wydziale komunikacji. Wydział komunikacji to 7 komputerów połączonych w sieci na Novellu 5. Mój sprzęt służbowy to 486 DX/40

jakaś połowa komputerów pracowała na pirackim sofcie.
Sprzedaję za 400 zł ACDTV i za 695 zł kupuję we Wrocławiu Amigę 1200 w obudowie Mikronika z gęstą stacją Sony i dyskiem 1,7 GB. Za 200 zł dokładam 4 MB Elboxu z koprocesorem 68882/33, za 100 zł kupuję monitor 1084S. Jest znaczne lepiej, W tym samym roku z likwidowanej firmy za 250 zł udało mi się kupić PC 486 DX4/100 z 8 MB RAM i dyskiem 540 MB oraz monochromatycznym monitorem 14 cali.
- 2001 r. - za 500 zł mam okazję kupić Apollo 1240/40 z 32 MB RAM. Niestety karta nie działa stabilnie. Zwątpiłem w przyjaciółkę i za 700 zł cały zestaw znalazł nowego nabywcę... a ja złożyłem nowego PC: AMD Duron 800, 128 MB SDRAM, płyta ECS K7VZA, grafika Riva TNT Vanta 16 MB.
O Amisi zapominam do 2008 roku, pracuję za granicą, wtedy odzywa się nostalgia... zaczyna się kolekcjonowanie sprzętu. Za 120 zł kupuję A1200, za 100 zł A500 z monitorem 1084S. Za karton czeskiego piwa mam Amstrad-Schneider CPC 464 z monitorem GT65. Lata 2008-2010 to były czasy, gdzie C64 z zasilaczem kupowałem w oryginalnym kartonie za 20 zł na bazarze... Za 100 zł kupiłem C64G ze stacją dyskietek 1541-II, około 100 dyskietek 5,25, kartridże, myszka. Chyba w 2011 roku kupuję za 500 zł Blizzarda MK4 1230/50 z 32 MB RAM i koprocesorem 68882/50. Zabawa w WHDLoad trwa w najlepsze, oglądanie bardziej zaawansowanych demek, na co wcześniej nie było mnie stać. W kolekcji mam jeszcze A 600, 6 sztuk C64, 4 sztuki A500 i chyba ze 2000 szt. dyskietek.
No i wtopa - utrata pracy i problemy finansowe. Ratowanie budżetu i wyprzedaż kolekcji. Niestety pomogła mi tym moja połowica, która nie rozumiała mojego hobby - dla niej to była dziecinada i strata czasu, jeszcze się cieszyła, że sprzedaję graty.
Do hobby ponownie powróciłem 2 lata temu - dostałem za darmo 2 sztuki A500 i znowu buduję kolekcję od podstaw. A500 z płytą 6A rozbudowałem, wymieniłem kondensatory, ma 1,5 MB pod klapką, zworkami skonfigurowane na 0,5 MB Chip i 1 MB Slow. Procesor wymieniony na 68010, pod procesorem 8MB Fast z kontrolerem IDE. Rom 1.3/3.0. Uszkodzona stacja dyskietek wymieniona na przerobionego Samsunga i Gotek w rezerwie podpinany jako zewnętrzny flop.
Do tego doszedł C64G ze stacją 1541-II, jest jeszcze emulator stacji SIO2SD. Drugi C64C z niekompletną klawiaturą czeka na naprawę, ewentualnie posłuży jako dawca części.
Trzy miesiące temu uratowałem przed śmietnikiem starego PC - IBM Personal Computer 100 z Pentium 100 na pokładzie, 64 MB RAM w 2 modułach SIMM i dyskiem 2,67 GB. Stał na szczęście w dobrych warunkach w ogrzewanym pomieszczeniu, wystartował bez zająknięcia. Na nim na razie pogrywam sobie w Settlers II, Civilization II i History Line 1914-1918.
To nigdy mi się nie znudzi. Z doświadczenia wiem, że budowanej obecnie kolekcji na pewno się nie pozbędę. Pożądanym oczywiście komputerem jest Amiga 1200 z jakąś dopałką na 68030 - mam czas, może trafi się jakaś okazja