18.01.2021 12:36
[#1]
Wybielanie zimową porą
Witam. :)
Może było a może nie...
Jako, że słońce obecnie jest dobrem deficytowym - mam taką NRD-owską lampę do (podobno) opalania się, z wielką żarówą w kształcie gruszki. Powinna walić promieniami UV. Nada się?
Taki Perhydrol jest OK?
link
Pozdrawiam. :)
Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 12:37:25 przez Daclaw
Może było a może nie...
Jako, że słońce obecnie jest dobrem deficytowym - mam taką NRD-owską lampę do (podobno) opalania się, z wielką żarówą w kształcie gruszki. Powinna walić promieniami UV. Nada się?
Taki Perhydrol jest OK?
link
Pozdrawiam. :)
Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 12:37:25 przez Daclaw
18.01.2021 13:30
[#8]
Re: Wybielanie zimową porą
@ak47, post #6
I jedna uwaga,taki stężony perhydrol 35% to nie zabawka.
True.
Co do samego procesu - możesz to zamknąć nawet w ciemnej szafce i zajrzeć za 1-2 dni.
Pamiętać należy też o dwóch rzeczach:
- żółtaczka może wrócić (zależnie od użytego plastiku, a bywało, że mieszanki w obrębie nawet jednej partii obudów komputerów x różniły się lekko składem). Więc należy się z tym liczyć. Miałem jednego VIC-20, który był ciemnopomarańczowy (wręcz prawie brązowy) i po wybieleniu do oryginalnego koloru (kremowy) nadal, z tego, co wiem, jest kremowy. Natomiast kilka Amig wybielanych jakieś 2 lata temu zdążyło pożółknąć - ale nie wszystkie.
- perhydrol+UV osłabia wiązania atomowe plastiku, co sprawia, że on kruszeje
Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 13:34:07 przez Drakon
18.01.2021 13:55
[#10]
Re: Wybielanie zimową porą
@Daclaw, post #1
Ja uzywalem 12% wody utlenionej w kremie
link
Temperatura pomaga, np. Klawisze zawinalem
w woreczek z tym kremem i dalem do wody chyba 60stopni.
Ale nie rob tak z brazowymi klawiszami bo sie zrobia szare
I wyblakłe. Tu zawsze uwazaj zeby nie stykalo sie z dnem
I bokami bo plastik sie moze odksztalcic.
Wieksza czesc jak zasilacz polozylem na kaloryferze tez
Obtoczonym w tym kremie. I tez ładnie poszlo.
Z obudowa gorzej se wzgledu na wielkosc cos tam kombinowalem
I polozylem obok kaloryfera, troche pojasnialo ale tak jak te poprzednie
Elementy.
Mozna ewentualnie do piekarnika wsadzic na 50-60 stopni
Ale tez trzeba uwarzac zeby sie z metalem nie stykalo, owinac
Jakims recznikiem na przyklad..
link
Temperatura pomaga, np. Klawisze zawinalem
w woreczek z tym kremem i dalem do wody chyba 60stopni.
Ale nie rob tak z brazowymi klawiszami bo sie zrobia szare
I wyblakłe. Tu zawsze uwazaj zeby nie stykalo sie z dnem
I bokami bo plastik sie moze odksztalcic.
Wieksza czesc jak zasilacz polozylem na kaloryferze tez
Obtoczonym w tym kremie. I tez ładnie poszlo.
Z obudowa gorzej se wzgledu na wielkosc cos tam kombinowalem
I polozylem obok kaloryfera, troche pojasnialo ale tak jak te poprzednie
Elementy.
Mozna ewentualnie do piekarnika wsadzic na 50-60 stopni
Ale tez trzeba uwarzac zeby sie z metalem nie stykalo, owinac
Jakims recznikiem na przyklad..
22.01.2021 14:40
[#15]
Re: Wybielanie zimową porą
@ak47, post #14
Ale ci, co potrzebują 20 L perhydrolu do wybielania, to już często prowadzą działalność gospodarczą :)
Jak ktoś znajdzie niemiecką V2 z demobilu, to tam powinien być 80% perhydrol. To byłoby wybielanie ekspresowe
... robiłem kiedyś próby z perhydrolem 30% i katalizatorem rozkładu, jednak przy tym stężeniu otrzymany ciąg (chciałem zbudować prosty silnik rakietowy na paliwo ciekłe) jest dosyć mały. Chemia rulez.
PS. trzeba się zaopatrzyć w okulary i rękawice, perhydrol intensywnie odbarwia ubrania i naskórek (efekt krótkotrwały, sam ustępuje) to jednak skutków dostania się do oka wolałbym nie sprawdzać doświadczalnie.
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 14:46:37 przez wali7
Jak ktoś znajdzie niemiecką V2 z demobilu, to tam powinien być 80% perhydrol. To byłoby wybielanie ekspresowe
... robiłem kiedyś próby z perhydrolem 30% i katalizatorem rozkładu, jednak przy tym stężeniu otrzymany ciąg (chciałem zbudować prosty silnik rakietowy na paliwo ciekłe) jest dosyć mały. Chemia rulez.
PS. trzeba się zaopatrzyć w okulary i rękawice, perhydrol intensywnie odbarwia ubrania i naskórek (efekt krótkotrwały, sam ustępuje) to jednak skutków dostania się do oka wolałbym nie sprawdzać doświadczalnie.
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 14:46:37 przez wali7
22.01.2021 14:48
[#16]
Re: Wybielanie zimową porą
@wali7, post #15
Prywatnie brałem, na spółę z kolegą bo aż tyle nie potrzebowałem.
A do rozcieńczania 35% też zalecam rękawice ale nie zwykłe rękawiczki gumowe w jakich chodziło się po sklepach w czasie pandemii czy w jakich lekarze przyjmują tylko przynajmniej takie grube do kuchni bo jak mi kapnęła kropelka na palec to od razu się skóra biała w tym miejscu zrobiła i piekło jak cholera. O ochronie oczu już nie wspomnę bo to oczywistość. Jak ktoś chce, tak jak ja robiłem, zanurzyć obudowę w perhydrolu zamiast robić żel to 10l rozcieńczone 10l wody wystarczy spokojnie, minus taki, że trzeba kupić odpowiedni, przezroczysty pojemnik (w castoramie czy podobnym sklepie) i nie zapomnieć o wymiarach wewnętrznych takiego pojemnika bo w sklepach podają zewnętrzne wymiary i za pierwszym razem moja obudowa z A1200 nie mieściła się, no i trzeba to czymś obciążyć żeby nie wypływało, aluminiowe elementy są chyba najlepsze do tego ale niemalowane bo inaczej farba z nich szybko odejdzie i zasyfi roztwór.
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 14:54:57 przez Madman
A do rozcieńczania 35% też zalecam rękawice ale nie zwykłe rękawiczki gumowe w jakich chodziło się po sklepach w czasie pandemii czy w jakich lekarze przyjmują tylko przynajmniej takie grube do kuchni bo jak mi kapnęła kropelka na palec to od razu się skóra biała w tym miejscu zrobiła i piekło jak cholera. O ochronie oczu już nie wspomnę bo to oczywistość. Jak ktoś chce, tak jak ja robiłem, zanurzyć obudowę w perhydrolu zamiast robić żel to 10l rozcieńczone 10l wody wystarczy spokojnie, minus taki, że trzeba kupić odpowiedni, przezroczysty pojemnik (w castoramie czy podobnym sklepie) i nie zapomnieć o wymiarach wewnętrznych takiego pojemnika bo w sklepach podają zewnętrzne wymiary i za pierwszym razem moja obudowa z A1200 nie mieściła się, no i trzeba to czymś obciążyć żeby nie wypływało, aluminiowe elementy są chyba najlepsze do tego ale niemalowane bo inaczej farba z nich szybko odejdzie i zasyfi roztwór.
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 14:54:57 przez Madman
15.02.2021 20:10
[#20]
Re: Wybielanie zimową porą
@Daclaw, post #1
No to mogę opisać moje doświadczenie empiryczne - może to będzie dobra metoda dla kogoś?
Wybielanie dotyczyło kompletu klawiszy od A1200. Stopień pożółknięcia oceniłbym umownie na 7/10. Jako naczynia użyłem standardowego 5l baniaka od wody demineralizowanej - obrys dna jest wystarczający, aby zmieściła się spacja. Jako odczynnika użyłem tego:
link
bez rozcieńczania. 1 litr wystarcza na jeden komplet klawiszy z dużym zapasem. Na oko, starczyłoby pół litra.
Proces prowadziłem przez 48 godzin, podczas dostępności słońca wystawiając baniak na parapet wewnątrz pomieszczenia (tj. na około 5 godzin). Od czasu do czasu wstrząsałem celem przemieszania. Po 24 godzinach zażółcenie spadło do 2/10, po dwóch dobach efekt jest pełny.
Dwie uwagi techniczne:
- baniak przed wystawieniem na parapet należy trochę odkręcić, zgnieść i dokręcić ponownie, aby stworzyć bufor na produkty reakcji,
- nadtlenek z aukcji ma rodzaj odpowietrznika w nakrętce, przez który może wyciekać nieco płynu (gdy butelka w paczce leży albo jest do góry nogami) - warto rozpakować paczkę niezwłocznie i robić to w rękawiczkach.
Wybielanie dotyczyło kompletu klawiszy od A1200. Stopień pożółknięcia oceniłbym umownie na 7/10. Jako naczynia użyłem standardowego 5l baniaka od wody demineralizowanej - obrys dna jest wystarczający, aby zmieściła się spacja. Jako odczynnika użyłem tego:
link
bez rozcieńczania. 1 litr wystarcza na jeden komplet klawiszy z dużym zapasem. Na oko, starczyłoby pół litra.
Proces prowadziłem przez 48 godzin, podczas dostępności słońca wystawiając baniak na parapet wewnątrz pomieszczenia (tj. na około 5 godzin). Od czasu do czasu wstrząsałem celem przemieszania. Po 24 godzinach zażółcenie spadło do 2/10, po dwóch dobach efekt jest pełny.
Dwie uwagi techniczne:
- baniak przed wystawieniem na parapet należy trochę odkręcić, zgnieść i dokręcić ponownie, aby stworzyć bufor na produkty reakcji,
- nadtlenek z aukcji ma rodzaj odpowietrznika w nakrętce, przez który może wyciekać nieco płynu (gdy butelka w paczce leży albo jest do góry nogami) - warto rozpakować paczkę niezwłocznie i robić to w rękawiczkach.