• Odpowiedz

@Greczkin, post #1

• Odpowiedz

@Greczkin, post #1

• Odpowiedz

@Greczkin, post #1

• Odpowiedz

@Greczkin, post #1

• Odpowiedz

@RokiS, post #5

• Odpowiedz

@ZbyniuR, post #6

• Odpowiedz

@ZbyniuR, post #6

• Odpowiedz

@AmiClassic, post #8

Chyba nie mniej koszerne niż wkładanie Vampira do Amigi
Ciekawe rozwiązanie, ale trochę dla mnie nie wygodne.
Wole Mistera podłączonego do monitora od PC i spiętego z klawiaturą i myszą przez KVM.

• Odpowiedz

@Aniol, post #9

Chyba nie mniej koszerne niż wkładanie Vampira do Amigi ok, racja

Nawet bardziej, bo tam Amiga działa chociaż jako zasilacz

• Odpowiedz

@HOŁDYS, post #4

• Odpowiedz

@Greczkin, post #11

• Odpowiedz

@RokiS, post #12

...a ktoś ją zabił, wypruł z niej flaki... i wstawił...

...płytę na eBay?
Tu się rodzi wiele pytań. Ile tego mają sztuk? Bo jeśli np. kilkaset sztuk to skąd tyle 'nowych' obudów? Sami je robią? Czy to używki? Gdzie te płyty?

• Odpowiedz

@AmiClassic, post #13

• Odpowiedz

@Alex, post #14

Czyli jeszcze publicznie namawia, żeby z A600 wypruć flaki i włożyć to coś?

• Odpowiedz

@Alex, post #14

Przyznam, że obejrzałem tylko zdjęcia. Moje pytanie odeszły w niebyt

• Odpowiedz

@recedent, post #15

Łowcy skór może mają obudowy bez flaków. Sam chyba mam jakieś obudowy od A1200 i A500. Od biedy można je zagospodarować bez rzeźni

• Odpowiedz

@RokiS, post #12

• Odpowiedz

@ZbyniuR, post #18

Znam i takich co nie uznają A1200 w towerze i twierdzą, że tylko w oryginalnej obudowie to prawdziwa A1200 ;) No cóż, ja miałem taką A1200 od kolegi ale na szczęście miał do niej oryginalna obudowę więc od razu przełożyłem z powrotem A ten od A600 pewnie ma tych amig na kopy więc nie żal mu było marnować obudowy ;)

• Odpowiedz