[#36]
Re: Obudowa do amigi 4000t na znanym portalu.
@marggines,
post #35
Ależ to oczywiste - wszystko potrzebuje czasu. A czas jest akurat tym czymś, czego większość ludzi posiada za mało i za czas się dobrze płaci.
Poza tym trzeba taką obudowę znaleźć, zaryzykować - kupić i sprawdzić czy się nadaje.
Ja się tylko odnoszę do stwierdzenia kolegi, że trzeba sprzedać z 10 obudów aby się zwróciło, moim zdaniem wystarczy jedna... no chyba że zostało sprawdzonych bez sukcesu kilkanaście innych.
Ale mamy link do fajnej obudowy z Ali. Być może się skuszę :)
Na marginesie podam przykład z mojej działki. Otóż kilkanaście lat temu (jak ten czas płynie...) pracowałem na pewnym uniwersytecie w USA. Szef kupił "kriogeniczny młynek do próbek biologicznych". Wyglądało to jak młynek do kawy, ale miało nalepkę informującą, że jest młynkiem kriogenicznym. Wsypywało się tam suchy lód, dorzucało mokre próbki biologiczne i włączało. W kilkadziesiąt sekund mieliśmy mieszaninę sproszkowanej, zamrożonej próbki i suchego lodu, po wysublimowaniu którego zostawała pięknie zhomogenizowana próbka. Koszt urządzenia, jak warunki nauki bardzo niewielki, bo tylko 100$.
Niedługo potem wybrałem się do Walmarta. I tam przypadkiem natknąłem się na identycznie wyglądające urządzenie, tyle że bez nalepki i w pudełku informującym, że to młynek do kawy. I kosztujące 20$. Kupiliśmy z ciekawości, i okazało się, że jest identyczne, i dokładnie tak samo dobrze spełnia swoją rolę.
I jaka konkluzja? Czy potępiamy firmę od młynków za sprzedaż naukowcom 5x drożej (albo i więcej, bo pewnie od producenta kupował taniej niż Walmart sprzedawał)? Oczywiście że nie, ktoś wpadł na świetny pomysł niestandardowego wykorzystania młynka do kawy, zapewne przetestował różne modele (po powrocie do Polski wypróbowałem młynek niezłej marki, i okazał się dużo mniej trwały od tamtych), wydał kasę, zużył swój czas. I jak najbardziej ma prawo do zarabiania na swoim pomyśle. A naukowcy dostali nowe i niedrogie narzędzie do pracy.