kategoria: Sprzęt
[#1] Urwany kondensator z padem.
Na mojej karcie graficznej urwał się w połowie kondensator razem z padem. Widok jak na fotkach.

Jak to naprawić?


[#2] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #1

Jeżeli podniosłeś go z jednej strony tak wysoko, to jest niemal pewne, że drugi pad też jest porządnie naderwany. Zacząłbym od delikatnego odlutowania kondensatora od drugiego pada, żeby ocenić skalę demolki.
[#3] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #1

Jeśli ten pad ma obok jakiś duży obszar miedzi (np. masa), to zedrzeć tam miejscowo soldermaskę i przylutować do tego, w razie potrzeby dosztukować drucikiem. Jeżeli ścieżka jest cienka, to najlepiej kynarem pojechać od kondensatora z urwanym padem do dogodnego miejsca na ścieżce (przelotka, połączenie z innym elementem). A na koniec kondensator unieruchomić kroplą kleju na gorąco.
No i to co napisał krashan.

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 10:28:04 przez wali7
[#4] Re: Urwany kondensator z padem.

@Krashan, post #2

Kts tu już chyba kiedyś był


[#5] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #4

Szczęście w nieszczęścu polega na tym, że do obu padów dochodzą duże pola miedzi. Zebrałbym najpierw tę cynę plecionką, wyczyścił to izopropanolem. Tam gdzie jest cyna, pewnie część pola ma zeskrobaną soldermaskę. Tak samo zrobiłbym po drugiej stronie, zeskrobując i pobielając niewielki obszar. Potem kondensator bym dolutował do tego albo przerzucając mostki cyną od nóżek do pobielonych obszarów, albo dodając kawałek srebrzanki. Pamiętając oczywiście o zachowaniu biegunowości kondensatora przy montażu.
1
[#6] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #4

Nawalił ten ktoś cyny tyle jakby od tego zależał los Wszechświata.
Ale sprawa jest prosta, masz dwa duże obszary cyny przy obydwu padach - usuń (mechanicznie) solder maskę miejscowo przy jednym i drugim, dosztukuj niewielkie druciki i przylutuj kondensator z powrotem. I użyj mniej cyny niż było.
PS. może lepiej będzie tak jak proponuje krashan - usunąć soldermaskę obok padów i tam przylutować. I usuń pozostałości po tym co było, bo to makabrycznie wygląda.

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 10:44:23 przez wali7
[#7] Re: Urwany kondensator z padem.

@Krashan, post #5

Był byś uprzejmy zaznaczyć kropką, kółkiem, krzyżykiem gdzie mam najlepiej skrobać?


Czy da się jakoś później sprawdzić poprawność montażu? Podejrzewam, że powinno tam być VCC jeśli wszystko zrobię dobrze?
[#8] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #7

Skobaj to zielone obok napisu c91 i tam przylutuj
[#9] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #7

Był byś uprzejmy zaznaczyć kropką, kółkiem, krzyżykiem gdzie mam najlepiej skrobać?

Podejrzewam, że powinno tam być VCC jeśli wszystko zrobię dobrze?
Tam gdzie będziesz skrobał jest masa. A tam, gdzie trzeba zdjąć tego gluta z cyny jest +5 V.
[#10] Re: Urwany kondensator z padem.

@Krashan, post #9

Jak autor się pyta o takie sprawy to znaczy, że nie jest zbyt obeznany z lutownicą albo przynajmniej z lutowaniem elementów tego typu. Ja bym to dał do jakiegoś elektronika i przy okazji poprawił lutowanie tych elementów smd które ktoś spartolił i takie gluty cyny zostawił...
[#11] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #7

Sprawdź, czy da radę go przesunąć w stronę tych żółtych kondensatorów lub w przeciwną stronę, tam gdzie będzie pasować zeskrobać zielone pod całego pada z lekkim naddatkiem.

Jeśli masz wątpliwości co do swoich umiejętności lutowniczych, to może jest okazja, żeby odwiedzić jakiegoś kolegę.
[#12] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #1

Chciałeś wymieniać kondensatory metodą podgrzania i podnoszenia?
To chyba najgorszy możliwy sposób. Drugi najgorszy to obcinanie
cążkami góry.
Od 10 lat jest filmik, który pokazuje bezpieczną metodę dla osób
bez doświadczenia w tej materii. Autor filmiku montuje w miejsce
starych małe cemiki, który to typ kondków najłatwiej wlutować
z powodu małych rozmiarów.



Jedyne sprawdzone sposoby to ukręcanie (tylko starych kondków)
oraz hot air. W przypadku nowych kondków tylko hot air.
Szczypce mogą również się sprawdzić, ale tu trzebaby mieć
już trochę więcej doświadczenia, ponieważ może być problem
z rozpuszczeniem cyny w przypadku silnego wylania.

Naprawa jest w sumie prosta, ale stan oryginalny już nie wróci.

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 13:59:38 przez mmarcin2741
[#13] Re: Urwany kondensator z padem.

@mmarcin2741, post #12

Od 10 lat jest filmik, który pokazuje bezpieczną metodę

Litości, to nie jest bezpieczna metoda, tą metodą można również wyrwać pady...
[#14] Re: Urwany kondensator z padem.

@Madman, post #13

100% bezpieczna metoda nie istnieje. Zresztą, o czym tu pisać,
skoro kolega pokazał na fotce wyrwany pad i nie zrobił tego,
ukręcając kondensator.

Widziałem filmiki z bardziej pro metodami i zwykle minimum
2 pady odpadały. Autorzy brali to za dobrą monetę
i potwierdzenie dobrej metody, bo przecież można
było wyrwac wszystkie szeroki uśmiech

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 16:26:41 przez mmarcin2741
[#15] Re: Urwany kondensator z padem.

@Madman, post #13

Ja np. ostatnio urwałem pada za pomocą gorących szczypiec, które wielu ludzi poleca (inna sprawa, że płyta była mocno "wylana"). Dla porównania usunąłem pewnie ponad setkę kondensatorów tą "złą" metodą ukręcania, i żadnego pada nie uszkodziłem. To jak z "najlepszym językiem programowania" - najlepszy to ten, którym potrafimy się najlepiej posługiwać. Zresztą w moim przypadku "ukręcanie" to nie jest żadne ukręcanie, tylko delikatne obracanie kondensatorem w osi max kilkanaście stopni lewo-prawo. Miedź w nóżkach nie lubi takiej pracy i po prostu pęka.
A kole już szczęśliwie wybierać nie musi, bo kondensator już jest usunięty. Teraz tylko usunięcie solder maski, cynowanie, wyczyszczenie i wlutowanie....

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2022 16:55:00 przez wali7
[#16] Re: Urwany kondensator z padem.

@Krashan, post #9

Karta naprawiona. Tak to wygląda:


Po zdjeciu tego gluta. Zdarciu soler maski i pocynowaniu



Nie jestem profesjonalistą i chyba nigdy nie będę ale karta naprawiona i działa.


Bardzo dziękuje za rady.
3
[#17] Re: Urwany kondensator z padem.

@wali7, post #15

Miedź w nóżkach nie lubi takiej pracy i po prostu pęka.

Podejrzewam, że w starych kondensatorach miedź jest osłabiona
przez wylany płyn. Jak testowo wlutowałem nówkę sztukę
a potem próbowałem ukręcić, to pad od razu poleciał razem
z kondensatorem. Aczkolwiek od razu można było wyczuć, że
kręci się bardzo ciężko.
Dlatego hot air chyba bym postawił na pierwszym miejscu.
[#18] Re: Urwany kondensator z padem.

@Wankowicz, post #16

Żeby poprawić trwałość i estetykę naprawy, wziąłbym jeszcze szczoteczkę, izopropanol i ściereczkę z mikrofibry i porządnie wyczyścił teren dookoła.
[#19] Re: Urwany kondensator z padem.

@mmarcin2741, post #14

100% bezpieczna metoda nie istnieje. Zresztą, o czym tu pisać,
skoro kolega pokazał na fotce wyrwany pad i nie zrobił tego,
ukręcając kondensator.

No właśnie chodzi o to, że profesjonalni elektronicy takich metod nie polecają bo używają hota ale tak to zwykle bywa, że hota kupuje się w drugiej kolejności, po zakupie lutownicy więc nie każdy go ma ;) Poza tym takie ukręcanie kondensatorów najlepiej potrenować na jakiejś uszkodzonej płycie głównej która ma iść na złom bo jak ktoś poczyta "wystarczy ukręcić kondensator" czy zobaczy to może nie mieć pojęcia o tym, że trzeba to robić niezwykle delikatnie. Na tym filmie wyżej to gość dosyć mocno te kondensatory wykręca już od samego początku, jak sam trenowałem takie coś to zaczynałem je skręcać bardzo delikatnie, może 1-2mm obrotu, nie tak jak ten gość na filmie ;)
[#20] Re: Urwany kondensator z padem.

@Madman, post #19

Ososbiście używam hot air, ale jak wymieniałem w swojej A600,
to było ciężko. Bardzo mocno wylane kondki, cyna dosłownie
czarna. Grzałem bardzo długo aż zaczynało się dymić.

Wymieniłem, ale sam nie jestem pewien, czy ukręcanie nie
byłoby lepsze w takim trudnym przypadku.

Kiedyś hot air był chyba drogi, nie było tych tanich
dmuchawek.
[#21] Re: Urwany kondensator z padem.

@mmarcin2741, post #20

Właśnie dlatego hot się do tego nie nadaje. Dostarcza mnóstwo zbędnego ciepła, wrażliwe elementy w okolicach trzeba okleić kaptonem no i ta ilość ciepła zamienia cały ten wycieknięty syf w jeszcze większy syf. Intensywność prawie każdej reakcji chemicznej rośnie 2 razy przy podgrzaniu o każde 10 stopni. Podgrzanie elektrolitu z kondensatora o 250 stopni zwiększa prędkość korozji... 33 miliony razy. No teoretycznie, bo odparowanie całej wody trochę łagodzi problem... Tak czy inaczej, moim zdaniem hot to jest ostatnia rzecz, która się nadaje do wymiany wyciekniętych elektrolitów.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem