[#1] 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy
Witam

przypomniał mi się wątek na PPA z 2007 roku - "20 lat Pięćsetki".

Minęło kilka lat, i komputer "3 generacji" obchodzi już 30 lat.

Amiga 1200 która miała podążać za topem, kontynuować karierę poprzedniczki... Wszyscy natomiast wiemy jak to się skończyło.

Od wakacji 1992 miałem A500, wiem, że powstał wówczas nowy komputer - Amiga 1200. Pierwszy raz przeczytałem o Niej w magazynie C&A - 2/1993. Nie było mi dane sprawdzić Jej możliwości w "tamtych" czasach z oczywistych względów. Nie byłem też zbytnio zainteresowany Nią z racji mojego młodego wieku, oraz tym ,że A500 robiła wystarczającą robotę oraz furorę.

Lata temu czytałem na stronie pewnego Amigowca (nie pamiętam dokładnie tej stronki, nie mniej jednak strona utrzymana była w tonie takim "mocno komputerowym" - odnośniki do podstron to klawisze, czcionka taka typowo komputerowa), gdzie ów autor opisywał, że Amigę 1200 w Polsce miał już 2 miesiące po Jej debiucie - na Boże Narodzenie 1992.


100 lat, oby nie brakło nam PCB które z dnia na dzień coraz bardziej się utylizują, jak również układów specjalizowanych dla których każda godzina pracy wraz z temperaturą oznaczają powolne zużycie (brak zamienników)

11
[#2] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

W latach 90'ych nie kupilem A1200 bo nie mialem tyle pieniedzy ale z perspektywy czasu, moge smialo powiedziec ze A1200 to najlepsza Amiga ever jaka powstala.
Jedynie zal, ze ostatecznie tak malo wyprodukowali A1200...

Amiga 1200 RULEZ OK
11
[#3] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@selur, post #2

A1200 to najlepsza amigowa płyta głowna, która powstała, miała wszystko prócz normalnego procka, ale karty turbo to ogarnęły
7
[#4] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

przypomniał mi się wątek na PPA z 2007 roku - "20 lat Pięćsetki"

Masz dobrą pamięć. Gdybym wiedział wczesniej, że taki jubel
się szykuje, to bym czymś to oblał, ale nic nie mam.
[#5] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@mmarcin2741, post #4

Znajdę dziś rano ten temat i zarzucę na forum.

Ogólnie rok 2007 utknął mi w pamięci - pozytywnie.
1
[#6] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

Pierwsza, na której grałem w Sensibla i robiłem proste gierki w Amosie, to była A600 u kuzyna. Parę tygodni później miałem już swoją pierwszą, A1200. Pierwsza gra, Another World i szczęka na podłodze 😊
2
[#7] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@RetroSpawn, post #6

Another World i szczęka na podłodze


Nom... szkoda tylko, ze ta gra wykorzystywala mozliwosci A1200 w 0%.
5
[#8] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@selur, post #7

Ja miałem amigę 500 od 93 roku. I o 1200 to sobie marzyłem aż do 96. Matko, ja nawet nie przyznawałem się ludziom że mam tylko a500. Zbierałem już nawet dema i ziny dla a1200, które mi nie chodziły na 500. W końcu udało mi się kupić za bezcen. Rodzina w sąsiedniej miejscowości wyjechała do Stanów ich ktoś z tej rodziny sprzedawał wszystko za bezcen. Kolesia trochę znałem i sami mnie zapytali czy chce kupić jego komputer.
No i w końcu ją miałem i... jakoś tak nie cieszyłem się zbytnio. Na zabawę nie było czasu bo trzeba było się dużo uczyć, no i dziewczynami się człowiek bardziej interesować. No i znowu się tak trochę wstydziłem, bo wtedy już od Amigi ludzie zaczęli odchodzić, gry przestały się ukazywać, wszystko uciekło na pc. Ironicznie, zaledwie 4 lata później, sam wyjechałem do Stanów, i amiga została z mamą w starym domu. No i pewnego dnia, człowiek tam miał już peceta z nagrywarką, discmena, aparat cyfrowy, przenośne dvd, konsolę ps2… i wreszcie internet, no i tak jakoś zachciało mi się podciągnąć z tymi demkami, których nigdy nie udało się zdobyć. Zagrać w te gry, w które tak się lubiło kiedyś, więc człowiek postanowił kupić amigę. Na pewno nie kupiłbym wtedy znowu 500 i 1200. Postanowiłem zapolować na najlepszy model jaki mi przyszedł do głowy. A4000. Znaleziona z ogłoszenia w gazecie (!) i uzgodniona przez jeszcze telefon stacjonarny (!!) po którą jechało się pierwszym samochodem z bratem, 3 godziny bez GPS, tylko na mapę i wydrukowane w pracy wskazówki gdzie i po jakim dystansie skręcić (!!!). Gimby nie bedo znały :) No i przyjeżdżamy, facet prowadzi nas do komputera... a ja z akcentem jak Czekov ze Star Trek do niego "łot is dys?? Pi si? Okazało się że jeden z tych skrótów w ogłoszeniu oznaczał 4000T. No to rozczarowanie, ale facet mówi, że jak wyciągniemy cdrom i zostawimy monitor svga (były drogie wtedy) to w sumie odda za połowę ceny z ogłoszenia. No i tak w sumie zacząłem zbierać amigi.

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2022 02:25:35 przez Ralpheeck
5
[#9] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@michal_zukowski, post #3

A1200 to najlepsza amigowa płyta głowna, która powstała, miała wszystko prócz normalnego procka, ale karty turbo to ogarnęły

A500 z akceleratorem GVP 40Mhz i twardzielem to co?
[#10] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@mmarcin2741, post #9

To dość słaba maszyna bez ide, pcmcia i aga, dodatkowo bez zewnętrznej szyny 32 bit. Do użytków całkiem ok, do gier praktycznie bez wykorzystania w czasach, w którym wyszło gvp. A taka A1200 po dostaniu dowolnej karty z 040 była szybsza niż A4000.

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2022 09:52:13 przez michal_zukowski
1
[#11] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Ralpheeck, post #8

Zazdroszczę tych wspomnień, mnie w czasach Amigi nigdy nie było stać na Amigę. C64 to był maks. na co dali mi rodzice i to początkowo bez magnetofonu więc wszystko wklepywałem. Potem jak już był, chodziłem po giełdach za kasetami i tylko gapiłem się na Amigi do których można było włożyć DYSKIETKĘ — to była magia, do której nie miałem dostępu!

Było coś za coś: chciałem mieć odtwarzacz płyt CD, to sprzedałem tego C64. Potem chciałem mieć gitarę, to sprzedałem odtwarzacz. Jak chciałem mieć fajne buty to sprzedałem gitarę. I tak się toczyło. Jak wreszcie zacząłem sam zarabiać, to było już po czasach Amig i kupiłem Optimusa na raty.

A ponieważ kształt A500 wybił mi się w umyśle jako ideał, niespełnione marzenie, to kiedy pojawiła się A1200, obudowa — obiektywnie zgrabniejsza przecież — wydawała się nieproporcjonalna, pokraczna.

I dziś stąd te chore ceny na rynku, uszkodzeni goście jak ja zapełniają mieszkania komputerami, na które ich nie było stać w młodości.
10
[#12] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@michal_zukowski, post #10

bez ide, pcmcia i aga


Na IDE "w epoce" wieszano psy, że nie SCSI, że powolne i że 2,5". Dla PCMCi jakiekolwiek sensowne zastosowania pojawiły się dekadę później. Popełniacie, oczywiście, błąd prezentyzmu.

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2022 10:59:55 przez Daclaw
[#13] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Daclaw, post #12

Wieszano psy na ide w A4000. Na a1200 i a600 nie wieszano (sprawdź recenzje w C&A) i nie w epoce, a do dwóch lat po premierze czyli tak do 95 roku. Potem ceny ide tak spadły że sens kupowania scsi był żaden (nie licząc dma). Co do pcmcia to powiedzmy mogę się zgodzić bo nie licząc tandemu i pcmcia do fg24 plus i drogich kart sram trzeba bylo czekać do 97 roku na cnet.device.

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2022 11:04:32 przez michal_zukowski
[#14] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@miau, post #11

Swoją Amigę 500 zakupiłem w komisie dopiero w 1997r. Rok wcześniej
miałem pożyczoną pięćsetkę na parę tygodni, także zostałem
Amigowcem już po czasach świetności tego komputera.

Natomiast Amiga była zawsze wszędzie, opisy gier w czasopismach,
w telewizji, w joysticku, w telekomputerze, niektórzy koledzy mieli.
Także nawet jak człowiek nie miał Amigi, to, siłą rzeczy, był w jakimś
sensie Amigowcem, bo Amiga była wszędzie szeroki uśmiech
[#15] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

Mnie przy okazji takich rocznic przypomina się Pampuch ze wstępniaka z MA 1/96 :

A zatem, bracia w Amidze, bez względu na wrażą propagandę i zawirowania polityczne -róbmy swoje, bo na tym wychodzi się najlepiej. Mogę się założyć o dowolną kwotę, że za 10, 15 lat wielu fanów będzie dłubać na swoich mocno już łatanych Amigach, podczas gdy o puszkach na konserwy i innych Gatesach świat dawno już zapomni.


Bardzo mi się to zdanie wtedy spodobało i zapadło w pamięć. Abstrahując od totalnie nietrafionej drugiej części tej "przepowiedni", tej o Gatesie i puszkach, to od tego numeru MA minęło 26 lat, a nie 10 czy 15 - a my nadal dłubiemy :)

I końca nie widać.

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2022 11:39:05 przez vojo
3
[#16] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@miau, post #11

I dziś stąd te chore ceny na rynku, uszkodzeni goście jak ja zapełniają mieszkania komputerami, na które ich nie było stać w młodości.

To jest prawda. Ja miałem na początku lat '90 C64, ale patrzyłem na te zdjęcia reklamowe z C&A, najpierw na A3000T, a później na A1200 i oczywiście A4000D. W tedy to było takie odległe marzenie, jak dla mnie dzisiaj dom pod lasem, Ferrari na podjeździe :)
Dzisiaj bez problemu mógłbym sobie kupić A1200 i dorzucić do niej kartę. Ale przerobiłem większość kart turbo i prawie wszystkie Amigi. Teraz A600 do zabawy mi wystarcza, a jak chcę odpalić demo na szybko to UAE.
6
[#17] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@vojo, post #15

Wszystko się sprawdziło, prorocze słowa. O GameBoy'u (486sx) rzeczywiście
mało kto pamięta. W 1996 stawianie na Amigę nie miało już sensu, ale
jak ktoś wyjeżdza z 486sx to zmienia postac rzeczy
[#18] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@flops, post #16

Potwierdzam w 200 procent
[#19] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@miau, post #11

Zazdroszczę tych wspomnień, mnie w czasach Amigi nigdy nie było stać na Amigę. C64 to był maks. na co dali mi rodzice i to początkowo bez magnetofonu więc wszystko wklepywałem. Potem jak już był, chodziłem po giełdach za kasetami i tylko gapiłem się na Amigi do których można było włożyć DYSKIETKĘ — to była magia, do której nie miałem dostępu!


Z tą 4000T to też były przygody. Jak już postawiłem i uruchomiłem, to trzeba było się gimnastykować, aby ściągane z aminetu pliki wrzucić na dysk scsi. Szukało się po wyszukiwarce (wtedy jeszcze altavista i yahoo). W końcu coś tam w niej robiłem, i poodpinałem taśmy do modułu scsi, i za diabła nie wiedziałem jak podłączyć z powrotem. Zapytałem na jakimś amerykańskim forum, że nie działa ani w tę ani odwrotnie... i napisali mi że najprawdopodobniej upaliłem płytę. Ok. No to gdzie to można naprawić. Nikt nie naprawia (wtedy), a jeśli już to taniej będzie kupić nową niż naprawić. No to komputer powędrował do rodziców jako zepsuty, a ja kupiłem inną 4000T.
Przez jakiś czas znowu się wstydziłem tej nawet najlepszej amigi. Przy pecetach i macintoshach w dezajnerskich i przeźroczystych obudowach z jakimiś nieziemskimi rozdzielczościami i odświeżaniami, USB i laserowymi myszkami, komputer wywoływał kpiny u znajomych. Jak kupowałem od kolesia wreszcie 4000D, to dodał mi dosłownie dziesiątki rzeczy: mnóstwo kart zorro, z dwie karty cpu, extra klawiatury (!) książki, boxowe gry. Widac było że zbierał i dbał o swoją amigę. Jak go zapytałem czy nie będzie mu szkoda, powiedział że teraz on to wszystko ma w emulacji na jego super pececie.
Ktoś może zapytać, dlaczego nie kupowało się wtedy na ebay'u. Kupowanie na odległość komputera, podobnie jak samochodu czy poznawanie dziewczyny przez internet to wtedy była jakaś abstrakcja. Aukcje na ebay miały głównie stockowe zdjęcie, bo nie wszyscy mieli aparaty cyfrowe. Jak było zdjęcie, to nie było na nim szczegółów, no i nie było jakiegoś systemu bezpieczeństwa, śledzenia przesyłki, tylko ile kto ma udanych transakcji. Jakoś wtedy łatwiej było wyrwac komputer lub dziewczynę na żywca niz z neta. Ludzie bali się że przyślą cegły, a laska okaże się gruba i brzydka, lub nie przyjdzie wcale na spotkanie. Na początku na ebayu, 20 lat temu, to wszystko dopiero startowało, i było więcej przekrętów. Pamiętam że sam miałem kilka akcji z oszustami, na jakieś drobne rzeczy.
2
[#20] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Ralpheeck, post #19

Jakoś wtedy łatwiej było wyrwac komputer lub dziewczynę na żywca niz z neta. Ludzie bali się że przyślą cegły, a laska okaże się gruba i brzydka

Ja wtedy wyrwałem z Żywca.
3
[#21] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@michal_zukowski, post #13

A cnet.device dał dostęp do tanich kart sieciowych.

Amigę do Internetu podłączyłem jakąś sieciówką na pcmcia. W 1998 roku. To było to ;D
[#22] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

30 lat Wszystkiego Najlepszego szanowna przyjaciółko w tamtych czasach mialem A600 o A1200 slyszalem ale pamietam ze cena wydawała mi sie koszmarna a dzis mam na biureczku jedna sztuke 100 lat
[#23] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@vojo, post #15

Abstrahując od totalnie nietrafionej drugiej części tej "przepowiedni", tej o Gatesie


Druga część też się zgadza. Przecież mało kto na poważnie dłubie na 386, 486, pierwszych pentiumach. Podejrzewam, że w znakomitej większości gracze-nostalgicy, jak już. Gdyby Amiga przetrwała jako rozwijana platforma, siedzielibyśmy dzisiaj na współczesnych jej modelach, a o A1200 sprzed 30 lat by pamiętali nieliczni konserwatorzy zabytków.

Dłubiemy na klasykach, bo upadek platformy zatrzymał czas.
2
[#24] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Daclaw, post #23

Gdyby Amiga przetrwała jako rozwijana platforma, siedzielibyśmy dzisiaj na współczesnych jej modelach


I niech beda dzieki, ze do tego nie doszlo OK
4
[#25] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

Moja od wczoraj przechodzi generalny remont, jest już po recapie, naprawie RGB a dziś okazało się że chyba walnięty jest dekoder CXA1145M i wizja po composite wciąż nie jest taka jak powinna.
Został PaulaMixer dla Warpa1260.
Oby długo służyła.

Dzięki Mokry, Tomek i Cizar.
2
[#26] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@waldiamiga, post #25

Zabieraj Ją na Krakowskie Retrospekcje za tydzień !
[#27] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #26

Pomyślimy, zobaczymy.
[#28] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

XXXII Lata od debiutu A1200, a Ona dalej działa :)
[#29] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #28

...a nawet powstają nowe!
[#30] Re: 30 lat "Tysiąc dwusetki" - 21.10.1992 - Pamiętamy

@Hubez, post #1

pamiętam ekscytację jak pojawiły się informacje o Amidze1200 - nowa grafika AGA, 2mb ramu a potem rozczarowanie - Paula bez zmian, nadal separowane 4 kanały z jakością nieprzystającą do soundblastera, fdd 880 w dobie powszechnych już dyskietek 1.44mb i ten nieszczęsny procesor bez fpu - ledwie dwa razy wydajniejszy od pięcioletniej A500 (a to były czasy że co 1,5 roku wzrastała dwukrotnie moc obliczeniowa).
Nie było opcji - pc 386 4mb ramu jakaś grafika, sb i duży hdd a do tego Wolfenstein, Doom i golf Links Pro.

epilog

W tym roku po 32 latach od premiery kupiłem sobie pierwszą A1200 i od razu dopaliłem ją pistormem w najmocniejszej wersji z 2gb ramu.
Działa lepiej niż sobie wyobrażałem, jest moc widoczna zwłaszcza na CaffeineOs.
I ta frajda przy xcopy, protrakerze. Tego nie zastąpi Batocera na Steamdecku czy winuae na mocnym pc.

Amiga1200 wyszła w grudniu 1992 więc do 32 rocznicy jeszcze mamy półtora miesiąca...

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2024 20:45:56 przez Kleofas
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem