Tak, zgadzam się, jako pakiet emulacyjny bardzo fajne rozwiązanie - testowałem też w real Amidze i MIST, i też działa to rewelacyjnie. Sam wolę co prawda system zrobiony przez siebie, ale jak ktoś chce szybko gotowca to to jest chyba najlepsza opcja
A co do naszego starzenia - pewnie, myślę że wiele z tego jest na rzeczy

Może nie od razu kicz i tandeta, ale wiadomo, że jeśli chodzi o jakość wykonania itp. to ciężko przecież porównać grę z Amigi to PC czy PS5. Może się ona bronić gameplayem, ale zasadniczo tu jest pewnie jej jedyna możliwa przewaga.
Ja też to widzę u siebie, ale trochę w inny sposób - np. jeśli mam swoje ulubione gry z Amigi czy np. C64 bądź Atari 8-bit, to one się dla mnie nadal bronią. W takim sensie, że znam gameplay, pamiętam że mi się podobały i nadal mogę w nie grać, biorąc pod uwagę wszystkie niedoskonałości techniczne (ale np. taki Championship Manager 1993 nadal jest dla mnie fajny i grywalny, choć oczywiście są lepsze menagery). Grałem ostatnio też na Ami w Lotusa III i Civilization I też się bardzo fajnie grało, oczywiście pod warunkiem że się to traktuje jako retro z ich wszystkimi ograniczeniami.
Ale np. jak mam już odpalić grę z epoki, której nie znałem, to też widzę te ograniczenia jeszcze wyraźniej. Amiga Amigą - tu jeszcze w większości wygląda to w miarę przyzwoicie, ale jak się przerzucę na 8-bit to czuję to jeszcze mocniej. Np. w C64 grałem dużo w Microprose Soccer i Vermeera - odpalam je i bez problemu mogę w to grać, odczuwam jakąś formę frajdy. Ale jak już np. uruchomię inną piłkę nożną, w którą nie grałem wcześniej, to już jest mi ciężko i mnie odrzuca. Podobnie z Atari - Road Race (moja ulubiona gra 8-bit w ogóle) nadal jest dla mnie grywalna, Pitstop też, ale inne ścigałki to już raczej źle, jeśli nie bardzo źle.
A z kolei np. Commodore +4 czy ZX Spectrum, których nie miałem w epoce - to tam trudno mi znaleźć cokolwiek w co mogę bez bólu zagrać, więc generalnie oglądam tam dema