Taka ciekawostka dla ciekawskich.
Jakis czas temu kupilem sobie nowy router WiFi TP-Linka. Router jak router ma te gniazdka co trzeba i anteny.
Ale posiada jeszcze gniazdo USB. Po pewnym czasie od zakupu przypomnialem sobie o nim wiec zaczalem
pytac tu i tam. I okazalo sie ze mozna do niego podlaczyc jakis dysk lub pendrive i miec cos w rodzaju lokalnego serwera.
Mozna tez drukarke ale takowej nie posiadam.
Wiec z ciekawosci wetknalem tam randomowego pena i o dziwo, MOS automagicznie go zobaczyl w urzadzeniu Networks
Ale ze to nie dzial dla MOSa tylko dla Amigi wiec bedzie bardziej o niej.
Zastanawialem sie czy Amiga podlaczona do sieci tez moze go jakos obsluzyc.
Mam zainstalowanego FTPMounta. Tak, wiem, stary z problemami ale dziala i uzywam go prawie na codzien.
Stworzylem odpowiedni katalog, wpisalem adres routera i mozna bylo przystapic do testow.
Pierwsze okno jakie mi sie pokazalo to okno logowania typu login/haslo. Mysle sobie "ale jak to"?
Nie nadawalem zadych praw itp. wiec kliknalem polacz. Ale niestety program nic tylko "zaloguj sie".
Wiec zaczalem kombinowac. Wpisalem login jako "admin", haslo - haslo do routera i enter.
Niestety dostalem komunikat ze logowanie zakonczylo sie niepowodzeniem.
I tu okazalo sie ze jak podalem dokladnie te same dane co wczesniej to za drugim razem "bingo!" polaczylo mnie

Nawet ich nie wpisywalem, bo podane dane zostaly w oknie logowania i wystarczylo dac Login.
Niestety, FTPMount nie pozwala na bezposrednia prace z plikami i proba dostania sie do nich konczy sie GURU.
Nalezy wczesniej je przegrac za pomoca np. File Mastera z tak postawionego FTPa gdzies na dysk a dopiero
pozniej robic z nimi co sie chce.
Mozna z tego kozystac jak chce sie podlaczyc pena do Amigi a nie ma sie w niej zlacza USB
Ostatnia aktualizacja: 12.12.2025 23:39:16 przez Phibrizzo