[#31] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #30

Pecety też mają spory udział w tym rynku.

Zdziwylbys sie gdybys w stanach mial sie przejsc do pierwszego lepszego sklepu i kupic gre na PC, nie mowiac juz o samym PC. Ale nie trzeba daleko jechac, wystarczy ze przejdziesz sie do sklepu w niemczech albo wielkiej brytanii.

Co Ty opowiadasz?

Pomimo swojej wielkosci to tak jak napisalem, to nadal tylko "ryneczek" w dziedzinie gigantow rozrywki. Nastepny argument to roczna ilosc ciekawych i innowacyjnych gier do wyboru, kolejny to rozmiar kampanii reklamowych. Widziales ostatnio w telewizji jakas reklame gry PC wpleciona pomiedzy przyslowiowe proszki? Rynek PC nadal zdany jest glownie na laskawosc konwersji konsolowych.

A na rynku konsol nie ma topowych gigantów produkujących gry na pecety. TO działa w obie strony i o niczym nie świadczy.

akhem... Pokaz mi giganta produkujacego gry na PC ktory jeszcze nie zaistnial w swiecie konsol. Jesli chodzi o pewne gry, owszem, nie ma ich na konsolach ale spowodowane jest to glownie brakiem zainteresowania na tym rynku na okreslony produkt. Dalbym sobie ogonek uciac za to ze jesli znalezli by nabywcy to te "zatwardziale" "gigantyczne" firmy PC, szybciutko staraly by sie te nisze na konsolach wypelnic.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 09:07:38
[#32] Re: Co wam przypomina Amisić?

@Koyot1222, post #31

Koyot1222 napisał(a):

> Pecety też mają spory udział w tym rynku.
>
> Zdziwylbys sie gdybys w stanach mial sie przejsc do pierwszego
> lepszego sklepu i kupic gre na PC, nie mowiac juz o samym PC.
> Ale nie trzeba daleko jechac, wystarczy ze przejdziesz sie do
> sklepu w niemczech albo wielkiej brytanii.

Wystarczy wejść do sklepu komputerowego. Tam z kolei praktycznie nic na konsolę nie dostaniesz.

Gier wydanych na PC jest co najmniej tyle samo, jak nie więcej niż na konsole.

> Co Ty opowiadasz?
>
> Pomimo swojej wielkosci to tak jak napisalem, to nadal tylko
> "ryneczek" w dziedzinie gigantow rozrywki. Nastepny argument to
> roczna ilosc ciekawych i innowacyjnych gier do wyboru, kolejny
> to rozmiar kampanii reklamowych.

Ani jedno ani drugie o wielkości rynku nie świadczy.

> Widziales ostatnio w telewizji
> jakas reklame gry PC wpleciona pomiedzy przyslowiowe proszki?

Widziałem. Fifę chociażby. Tyle, że ja nie oglądam TV w zasadzie.

> Rynek PC nadal zdany jest glownie na laskawosc konwersji
> konsolowych.

Rynek PC ma się bardzo dobrze bez konwersji konsolowych. Konie pociągowe w postaci RTS i FPS doskonale go ciągną.

> A na rynku konsol nie ma topowych gigantów produkujących gry
> na pecety. TO działa w obie strony i o niczym nie
> świadczy.

>
> akhem... Pokaz mi giganta produkujacego gry na PC ktory jeszcze
> nie zaistnial w swiecie konsol.

Nie znam wielu wydawców, bo nie gram na PC. Może bardziej powinienem był napisać "gier" zamiast "wydawców".

Ale dobrze, pokaż mi giganta produkującego na konsole, który nie zaistniał w świecie PC.

> Jesli chodzi o pewne gry,
> owszem, nie ma ich na konsolach ale spowodowane jest to glownie
> brakiem zainteresowania na tym rynku na okreslony produkt.

Co nie zmienia faktu, że na PC jest tego sporo i rynek ma się dobrze, żeyjąc sobie bez najmniejszych przeszkód obok rynku konsolowego.

> Dalbym sobie ogonek uciac za to ze jesli znalezli by nabywcy to
> te "zatwardziale" "gigantyczne" firmy PC, szybciutko staraly by
> sie te nisze na konsolach wypelnic.

Nie rozmawiamy o zapotrzebowaniu na rynku, tylko o tym, że rynek gier na PC, to pchełka i w zasadzie nie istnieje.

Największy producent gier na świecie wydaje gry na konsole i na PC. W zasadzie wszystkie swoje gry, a jak już jakaś ukazuje się tylko na jednym z tych dwóch rynków, to jest to z reguły rynek PC.

[#33] Re: Co wam przypomina Amisić?

@Koyot1222, post #31

Panowie nie chodzi mi o to,żeby z nazwy 360 czy Ps 3 zrobić nazwę Amiga i zastosowac to o czym wcześniej pisałem.Przecież wiem,że na tych konsolach nie będzie w ogóle lub dobrze chodził system operacyjny.Mówię o stworzeniu czegoś na wzór starej Amigi z zamkniętą architekturą jeżeli chodzi o dodawanie kart graficznych,procków i płyt głównych.Nie piszcie mi,że upgrade tych rzeczy jest ważny bo nie jest.Do pracy na dobrym systemie operacyjnym spokojnie starczy bez dodawania tych zbędnych pierdołek.Mówicie,że właśnie brak upgadu tych rzeczy zabił Amisię.Ja uważam,że nie.Przecież te wszystkie rzeczy co wiecznie zmienia się w blaszaku służą do jednego,a mianowicie DO GIER!Wiecznie na staronach o Pecetach są porównania w 3dmarkach,ilości fpsów w danej grze,mocy prcoka,który lepiej radzi sobie z dana grą itp.Panowie to 90% ma przekładnie na gry.Oczywiście mozna kupic sobie jedną kartę graficzna na 5 lat i być zadowolonym,ale to będzie sprzęt tylko do pracy.A Amiga była do pracy i do zabawy bez potrzeby wiecznego pakowania w do niej usrojstw typu karta graficzna.Dlatego twierdzę z uporem maniaka,że jest możliwośc storzenia sprzętu do pracy na 5 lat (patrz słaby Pc z windą xp) jak również z architekturą konsol.Oczywiście,że nikt tego nie podejmie się,gdyz lepiej szukac frajerów co wymenia raz na pół roku lub rok kartę lub procka.To jest PC:CHCESZ MIEĆ KOMPUTER DO PRACY I GIER? TO PŁAĆ GŁUPCZE.Konsole nasczęscie takie nie są,ale mają jedna wadę są tylko do gier.Dlatego ja np znalazłem inny sposób na obejście tego stanu rzeczy.Mam laptopa do pracy a konsolę do gier.Wiem jedno,że już nigdy nie kupie komputer osobistego w tradycyjnej postaci.
AMIGA RULEZ! OK



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 11:19:28
[#34] Re: Co wam przypomina Amisię?

@lons, post #1

Mi konsole nie przypominają Amigi z prostego powodu - w czasach, kiedy miałem A500, nigdy na niej nie grałem. Miałem ciekawsze rzeczy do roboty z użyciem tego komputera. Pierwszą grę uruchomiłem na Amidze (wtedy już A4000) dopiero w okolicach 1995-96 roku, a było nią demo Nemaca IV. Rok 1996 przyniósł mi CyberstormaMKII 060 i CV64, z pomocą których okiełznałem Dooma pod ShapeShifterem (dobry rok przed ukazaniem się amigowych portów tej gry). W lutym 97 pokazał się pierwszy, koszmarnie wolny port Quaka. Z wielką przyjemnością przeszedłem wtedy tę grę od dechy do dechy, mimo braku dźwięku i framerate na poziomie 2 FPS, w porywach 4, niezależnie od wielkości ekranu gry. Po dziś dzień jestem wierny strzelankom FPP.

Gdybym więc miał wskazać sprzęt, który przypomina mi Amigę w dziedzinie gier, musiałby być to pecet klasy 486DX z DOS-em. ;)
[#35] Re: Co wam przypomina Amisić?

@lons, post #33

Popatrz sobie na projekt NatAmi. Może to będzie to co chcesz. Ale faktycznie, dopóki nie znajdziemy jakiegoś zwariowanego szejka (może z Bahrajnu?:P), który lekką rączką wyłoży powiedzmy...no, niech bedzie 1 mld $ na zaprojektowanie, wdrożenie do produkcji nowej Ami i namówienie (za odpowiednio dużą kasę) chociaż ze trzech firm, by stworzyły na te SuperAmi odlotowe gry, a co najważniejze, namówienie ewentualnych amigowców do tego, by KUPILI te gry, a nie radośnie ściągali z torrenta czy innego RS-a, to może może może....
No co, pomarzyć można nie? a cuda się czasem też zdarzają...choć ja sam nie wiem, czy chcę powrotu Ami jako maszynki do gier. Bo już się niemal pokłóciłem z GumBoyem o to, że dla mnie stare gry mają duszę, a nowe nie bardzo, nie chcę zaczynać tego wątku na nowo. Żeby jakieś dobre symulatory/strategie...bo latanie i strzelanie do wszystkiego jest dobre na chwilę, a nie na miesiace grania. Ale to moja opinia, jak ktoś uważa, że mu FPS-y czy inne RTS-y dają przyjemność, to niech sobie tak uważa :)

[#36] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #32

> Widziałem. Fifę chociażby. Tyle, że ja nie oglądam TV w zasadzie.

To sobacz sobie tę FIFĘ na PS3 i PC, zapewniam cię że to nie jest ta sama gra :)

> Rynek PC ma się bardzo dobrze bez konwersji konsolowych. Konie pociągowe w postaci RTS i FPS doskonale go ciągną.

Jak ktoś pamięta złote lata platformy "PC/Windows", głównie drugą połowe lat 90-tych - kiedy konsole i PC stanowiły dwa różne światy - to dostrzega, że jednak sporo się zmieniło na niekorzyść pecetów.
Dzisiaj te same historycznie pecetowe serie RPG i FPP ukazują się równocześnie na PC i konsoli - Oblivion, Bioshock, Fallout, kolejny Gothic, w poprzedniej generacji konsol - Thief, Deus Ex. Być może z perspektywy hardkorowego pecetowca jest to problem, bo pewnie nie odbywa się to bez pewnego upraszczania rozgrywki czy obniżania poziomu trudności. Gry FPP, nawet najbardziej pecetowo-sieciowe, jak Counterstrike, Team Fortress, Unreal Tournament, Quake, Doom - to również już nie jest domena pecetów, tylko gry ogólnokonsolowopecetowe. Jest to znak czasów, bo jak 6 lat temu odpalało się grę pod tytułem "Baldur's Gate" na konsoli to była to nawalanka na poziomie Gauntleta, a stricte pecetowych gier FPP i RPG prawie nań nie było.
Są jeszcze gry strategiczne i sieciowe RPG, które nie spenetrowały rynku konsolowego, tu się zgodzę. Natomiast ogólnie to gołym okiem widać konwergencję rynku PC i konsolowego (pod pojęciem konsola rozumiem PS3 i X360), przy czym rynek PC na tym prawie wyłącznie traci.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 13:05:40
[#37] Re: Co wam przypomina Amisić?

@lons, post #33

lons napisał(a):

> graficznych,procków i płyt głównych.Nie piszcie mi,że upgrade
> tych rzeczy jest ważny bo nie jest.
> Do pracy na dobrym systemie
> operacyjnym spokojnie starczy bez dodawania tych zbędnych
> pierdołek.

Cóż. Do pracy na dobry systemie operacyjnym może wystarczy. Do pracy na dobrym oprogramowaniu nie wystarczy.

> Mówicie,że właśnie brak upgadu tych rzeczy zabił
> Amisię.Ja uważam,że nie.Przecież te wszystkie rzeczy co
> wiecznie zmienia się w blaszaku służą do jednego,a mianowicie
> DO GIER!

Bajki opowiadasz. Do gier to się GPU wymienia. Dobry procesor i RAM przydaje się przy oprogramowaniu użytkowym.

> GŁUPCZE.Konsole nasczęscie takie nie są,ale mają jedna wadę są
> tylko do gier.

W przypadku konsoli do gier jej wadą nie jest to, że jest do gier.

Równie dobrze możesz powiedzieć, że wadą samochodu jest to, że nie lata.

> Dlatego ja np znalazłem inny sposób na obejście
> tego stanu rzeczy.Mam laptopa do pracy a konsolę do gier.

Kupienie jednego i drugiego nazywasz obejściem?

[#38] Re: Co wam przypomina Amisić?

@OSH, post #35

OSH napisał(a):

> maszynki do gier. Bo już się niemal pokłóciłem z GumBoyem

Przesadzasz. Zwykła wymiana opinii ;)

[#39] Re: Co wam przypomina Amisić?

@galu, post #36

galu napisał(a):

> > Widziałem. Fifę chociażby. Tyle, że ja nie oglądam TV w
> zasadzie.
>
> To sobacz sobie tę FIFĘ na PS3 i PC, zapewniam cię że to nie
> jest ta sama gra :)

FIFA jak dla mnie w ogóle jest nieciekawa. Pytałeś o reklamę gry na PC w TV, więc Ci odpowiedziałem.

> > Rynek PC ma się bardzo dobrze bez konwersji konsolowych.
> Konie pociągowe w postaci RTS i FPS doskonale go ciągną.
>
> Jak ktoś pamięta złote lata platformy "PC/Windows", głównie
> drugą połowe lat 90-tych - kiedy konsole i PC stanowiły dwa
> różne światy - to dostrzega, że jednak sporo się zmieniło na
> niekorzyść pecetów.

Ja to widzę raczej tak, że konsole wzrosły w siłę i stały się odrębnym dobrze usytuowanym rynkiem rynkiem. Pecety mają swoje RTS i FPS, konsole mają swoje zręcznościówki.

> Dzisiaj te same historycznie pecetowe serie RPG i FPP ukazują
> się równocześnie na PC i konsoli - Oblivion, Bioshock, Fallout,

Na PC wychodzi więcej FPS a RTS kilkukrotnie więcej. Fallout na PS3 ma (a raczej miał do patcha) kilka problemów przez potraktowanie tej wersji po macoszemu. Bioshock na PS3 też bez afery się nie obył.

> Są jeszcze gry strategiczne i sieciowe RPG, które nie
> spenetrowały rynku konsolowego, tu się zgodzę. Natomiast
> ogólnie to gołym okiem widać konwergencję rynku PC i
> konsolowego (pod pojęciem konsola rozumiem PS3 i X360), przy
> czym rynek PC na tym prawie wyłącznie traci.

Konsole również traci. Straciła wyłączność na sztandarowe serie z Capcomu, Burnouta, swego czasu MSG na PC wyszedł...

Rynki istnieją obok siebie i obydwa mają się dobrze, a nawet posiadają wspólne mianowniki.

[#40] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #32

Wystarczy wejść do sklepu komputerowego. Tam z kolei praktycznie nic na konsolę nie dostaniesz.
Tak, wystarczy tez wejsc do przecietnego miesnego i tam tez nie bedzie nic na konsole. Mowilem o rynku gier i sklepach oferujacych sprzet i oprogramowanie do rozrywki.

Gier wydanych na PC jest co najmniej tyle samo, jak nie więcej niż na konsole.
Coz, jesli podsumowac liczbe konwersji, zapowiedzi i cala mase niskobudzetowych crapow oraz gier freeware to tak, powinno sie tego troche uzbierac.
Rozjasnie troche mrok i powiem ze na konsolach tez istnieje spory wybor oprogramowania tzw samorobek. Konsole to nie tylko oficjalne wydania gier, to takze sporo roznych innych programowych produkcji od multimedialnych playerow po gry prezentujace calkiem niezly poziom.


Widziałem. Fifę chociażby. Tyle, że ja nie oglądam TV w zasadzie.
Jup, na obrazku na pierwszym miejscu stoi wer X360 i PS3 a dopiero w tle PCCD. Chodzilo mi o gre stricte PC, np reklame Counterstrike, RTSa jakiegos...

Rynek PC ma się bardzo dobrze bez konwersji konsolowych.
No to ze trzasnal, wybacz ale gdyby nie konsole to w pewne gatunki gier jak np bijatyki 1na1 nie gral bym juz od dobrych kilku lat.

Konie pociągowe w postaci RTS i FPS doskonale go ciągną.
Tia, glowne konie pociagowe PC to gry online, ale nie martw sie, konsole tez coraz lepiej radza sobie na tym polu, przewiduje ze juz za kilka lat tez zdominuja ten rodzaj uslug. Wystarczy spojrzec na zainteresowanie nowym Killzone.

Ale dobrze, pokaż mi giganta produkującego na konsole, który nie zaistniał w świecie PC
Pierwszy z brzegu, nintendo, czy widziales ostatnio jakies oryginalne konwersje na PC ich gier. Bo ja jakos tylko pod emulatorem.

Co nie zmienia faktu, że na PC jest tego sporo i rynek ma się dobrze, żeyjąc sobie bez najmniejszych przeszkód obok rynku konsolowego.
Pomijajac fakt wielokrotnie slabszych/tanszych produkcji to tak, ma sie calkiem dobrze.

że rynek gier na PC, to pchełka i w zasadzie nie istnieje.
Nie npisalem ze nie istnieje, ale ze w porowaniu do gigantow jest tyci, tyciusienki i z roku na rok sie kurczy.

Największy producent gier na świecie wydaje gry na konsole i na PC
Jak wyzej, pokaz mi gry z nintendo, chetnie popykal bym sobie w nowego metroida na moim lapku. To jest najwiekszy kosiaz w dziedzinie gier na swiecie, jako developer i jako wydawca. Potrafi nawet wcisnac ten sam **** ludziom co kilka lat, o oni mu podziekuja i przeleja stosowne $$ na konto. Np Mariany 2d kolejno wydawane na platforme GBA, NDS, Wii.

ak już jakaś ukazuje się tylko na jednym z tych dwóch rynków, to jest to z reguły rynek PC.
he he, owszem kiedy juz jakas firma decyduje sie na konwersje swojego konsolowego hitu to jedynym rynkiem jakie jej pozostaje to rynek komputerow osobistych.
Oczywiscie czesc niskobudzetowych dobrych gier po prostu musi zostac na rynku PC poniewaz nie stac jej wydawcow na placenie konsolowym gigantom. Jednak wczesniej czy pozniej "hit gra" trafi na wszelkiej masci konsolki w stosownej wersji.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 13:42:46
[#41] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #39

> FIFA jak dla mnie w ogóle jest nieciekawa. Pytałeś o reklamę gry na PC w TV, więc Ci odpowiedziałem.

Wersja na PC = silnik graficzny z czasów PS2 (w reklamie nie ma ujęć z wersji windowsowej), zabugowana i mało grywalna gra
wersja na PS3/X0 = "nextgenowy" silnik graficzny , fizyka piłki, naprawdę super gierka, jak na FIFĘ (ujęcia prezentowane w reklamie)

> Konsole również traci. Straciła wyłączność na sztandarowe serie z Capcomu, Burnouta, swego czasu MSG na PC wyszedł...

Napisałem, że cała gałąź pecetowych produkcji, straciła swój pecetowy charakter - gry cRPG - a gry FPP, nawet sieciowe, już nie są domeną PC/Windows. Jest to o wiele silniejszy argument od tego, że:
- Capcom zezwolił na wydanie spieprzonej konwersji RE4 - wydanej, dodajmy, 3 LATA po wersji konsolowej. Konami produkujące niegrywalne podobno konwersje DMC i... coś jeszcze?
- Wyjdzie Burnout na PC. Jeszcze nie wyszedł, wyjdzie 12 miesięcy po premierze wersji konsolowych, pewnie - jak to w świecie PC - zainteresują się nim głównie nastoletni entuzjaści BitTorrenta i kolejnej gry z serii na tej platformie nie zobaczymy. Ci, co chcieli zagrać i mają kasę na oryginał, grali już dawno w wersję konsolową (bo konsole obecnie to mainstream, a granie na PC - rozrywka coraz bardziej niszowa), ci co nie mają konsol to może nie są zaintresowani, a cała reszta ściągnie pirata i tyle...
Co więcej, jeśli BioWare swoje gry wypuszcza najpierw na konsolach (KoToR, Jade Empire, Mass Effect) a dopiero po kilku miesiącach ogłasza, że wyjdzie konwersja na PC - to chyba mówi to samo za siebie...



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 14:02:36
[#42] Re: Co wam przypomina Amisić?

@lons, post #33

Nie piszcie mi,że upgrade tych rzeczy jest ważny bo nie jest.Do pracy na dobrym systemie operacyjnym spokojnie starczy bez dodawania tych zbędnych pierdołek.Mówicie,że właśnie brak upgadu tych rzeczy zabił Amisię.Ja uważam,że nie.Przecież te wszystkie rzeczy co wiecznie zmienia się w blaszaku służą do jednego,a mianowicie DO GIER!

Nieważne, co napędza rozwój, ważne, że on jest. Jakkolwiek eksploracja kosmosu może się wydawać niepotrzebna, a zbrojenia wręcz złe, nie da się zaprzeczyć, że to właśnie kosmonautyka i technika wojskowa stanowią wylęgarnię technologii, które potem służą ludzkości z pożytkiem. Przenosząc tę analogię na nasz grunt - nieważne, że koniunkturę na procesory napędził pierwotnie Doom, popyt na RAM - Windows95 a popyt na dyski - divx, ważne, że wskutek tego mamy tanie i wypasione procki, RAM i dyski.

A brak tych rzeczy jak najbardziej zabił Amigę. Zwróć uwagę, jak przez ostatnie 15 lat wzrosły wymagania. Wtedy szczytem szczęścia i spełnienia było zgrabowanie klatki z VHSa w rozdziałce w porywach 700 cośtam na 500 cośtam, albo kilkusekundowy "filmik" na ćwierć ekranu. Teraz mamy megapiksele i haj definiszyn. Pecety, przy stałym swoim rozwoju (niechby i napędzanym grami), są w stanie temu sprostać, Amiga już nie za bardzo.
[#43] Re: Co wam przypomina Amisić?

@Koyot1222, post #40

Koyot1222 napisał(a):

> Wystarczy wejść do sklepu komputerowego. Tam z kolei
> praktycznie nic na konsolę nie dostaniesz.

> Tak, wystarczy tez wejsc do przecietnego miesnego i tam tez
> nie bedzie nic na konsole. Mowilem o rynku gier i sklepach
> oferujacych sprzet i oprogramowanie do rozrywki.

Bo komputer nie jest sprzętem przeznaczonym wyłącznie do rozrywki. To inna kategoria sprzętu niż konsole, więc nie rozumiem, czemu się dziwić że w innych sklepach są sprzedawane.

> Gier wydanych na PC jest co najmniej tyle samo, jak nie
> więcej niż na konsole.

> Coz, jesli podsumowac liczbe konwersji, zapowiedzi i cala mase
> niskobudzetowych crapow oraz gier freeware to tak, powinno sie
> tego troche uzbierac.

Konwersja, czy nie, gra jest. 90% gier dzisiaj wychodzi na konsole i komputery.

> Rozjasnie troche mrok i powiem ze na konsolach tez istnieje
> spory wybor oprogramowania tzw samorobek.

Jakbym tego nie wiedział. Nie wykluczone, że konsol posiadam więcej niż Ty.

> Widziałem. Fifę chociażby. Tyle, że ja nie oglądam TV w
> zasadzie.

> Jup, na obrazku na pierwszym miejscu stoi wer X360 i PS3 a
> dopiero w tle PCCD. Chodzilo mi o gre stricte PC, np reklame
> Counterstrike, RTSa jakiegos...

Nie mówię o obrazku. Widziałem reklamę wersji PC.

> Rynek PC ma się bardzo dobrze bez konwersji
> konsolowych.

> No to ze trzasnal, wybacz ale gdyby nie konsole to w pewne
> gatunki gier jak np bijatyki 1na1 nie gral bym juz od dobrych
> kilku lat.

To, że rynek nie ma bijatyk, i zręcznościówek, to nie znaczy, że umiera. Znaczy co najwyżej, że Ty na nim się nie zaopatrujesz. Podtrzymuję to co napisałem. rynek gier na PC ma się co najmniej tak dobrze jak rynek gier na konsole. Możesz się z tym nie zgadzać. Wolno Ci.

Ale z chęcią założę się i dwie butle czarnego whiskacza, że ten ponoć upadający i wymierający rynek będzie za 10 lat dalej istniał w normalnej formie. Przyjmujesz zakład?

> Konie pociągowe w postaci RTS i FPS doskonale go
> ciągną.

> Tia, glowne konie pociagowe PC to gry online, ale nie martw
> sie, konsole tez coraz lepiej radza sobie na tym polu,
> przewiduje ze juz za kilka lat tez zdominuja ten rodzaj uslug.
> Wystarczy spojrzec na zainteresowanie nowym Killzone.

Killzone 2 nie będzie rewolucją na rynku strzelanin. Owszem, będzie świetną grą, wyznaczy nowe standardy multiplayer na PS3.


> Ale dobrze, pokaż mi giganta produkującego na konsole, który
> nie zaistniał w świecie PC

> Pierwszy z brzegu, nintendo, czy widziales ostatnio jakies
> oryginalne konwersje na PC ich gier. Bo ja jakos tylko pod
> emulatorem.

Podasz jakiegoś jeszcze? Bo Nintendo to zamknięty, samowystarczalny azjatycki fenomen. Oni nawet na inne konsole gier nie robią.

> Co nie zmienia faktu, że na PC jest tego sporo i rynek ma
> się dobrze, żeyjąc sobie bez najmniejszych przeszkód obok rynku
> konsolowego.

> Pomijajac fakt wielokrotnie slabszych/tanszych produkcji to
> tak, ma sie calkiem dobrze.

To, czy gra jest słabsza, czy lepsza, to opinia subiektywna i dotyczy Twoich własnych gustów. Natomiast istnieją przypadki spapranych konwersji z PC na konsole, tak jak istnieją przypadki spapranych konwersji z konsol na PC.

> Największy producent gier na świecie wydaje gry na konsole i
> na PC

> Jak wyzej, pokaz mi gry z nintendo, chetnie popykal bym sobie w
> nowego metroida na moim lapku.

Uczepiłeś się Nintendo, ale rozumiem Cię doskonale. To jedyny przykład. Ale jako fenomen stojący zupełnie z boku nawet w świecie konsol nie jest dla mnie wyznacznikiem słabości, bądź potęgi rynku PC.

EA jest największym producentem i wydawcą gier. 95% ich gier jest multiplaformowa.

> To jest najwiekszy kosiaz w
> dziedzinie gier na swiecie,

I tu ja wtrącę swoją subiektywną opinię. Popierdółki w stylu Pokemona czy Mario i tym podobne zabaweczki Nintendo to nie jest dla mnie rynek gier. Co najwyżej casual gaming.

> ak już jakaś ukazuje się tylko na jednym z tych dwóch
> rynków, to jest to z reguły rynek PC.

> he he, owszem kiedy juz jakas firma decyduje sie na konwersje
> swojego konsolowego hitu to jedynym rynkiem jakie jej pozostaje
> to rynek komputerow osobistych.

O czym innym pisałem. Jeśli EA wydaje jakąś grę tylko na jeden rynek (konsole, bądź PC), to z reguły tym jedynym rynkiem jest PC.

[#44] Re: Co wam przypomina Amisić?

@galu, post #41

galu napisał(a):

> > FIFA jak dla mnie w ogóle jest nieciekawa. Pytałeś o reklamę
> gry na PC w TV, więc Ci odpowiedziałem.
>
> Wersja na PC = silnik graficzny z czasów PS2 (w reklamie nie ma
> ujęć z wersji windowsowej), zabugowana i mało grywalna gra

Nie zmieniaj tematu. Pytanie było o reklamę a nie o jakość gry. Dziwne, że setkom tysięcy ludzi ta niby zbugowana wersja wystarcza...

> wersja na PS3/X0 = "nextgenowy" silnik graficzny

Nie ma nextgenów jeszcze.

> - Capcom zezwolił na wydanie spieprzonej konwersji RE4 -
> wydanej, dodajmy, 3 LATA po wersji konsolowej. Konami
> produkujące niegrywalne podobno konwersje DMC i... coś jeszcze?

DMC jest z Capcomu.
Konami MGS przeportowało, całkiem nieźle, choć pewnych oczywistych interaktywnych smaczków się zrobić po prostu nie dało.

> - Wyjdzie Burnout na PC. Jeszcze nie wyszedł, wyjdzie 12
> miesięcy po premierze wersji konsolowych, pewnie - jak to w
> świecie PC - zainteresują się nim głównie nastoletni entuzjaści
> BitTorrenta i kolejnej gry z serii na tej platformie nie
> zobaczymy.

Zakład? Na PC będzie można grać na trzech monitorach.

> Co więcej, jeśli BioWare swoje gry wypuszcza najpierw na
> konsolach (KoToR, Jade Empire, Mass Effect) a dopiero po kilku
> miesiącach ogłasza, że wyjdzie konwersja na PC - to chyba mówi
> to samo za siebie...

Coś poza tym, że docelowo i tak wypuszcza je również na PC?

[#45] Re: Co wam przypomina Amisić?

@Koyot1222, post #31

Zdziwylbys sie gdybys w stanach mial sie przejsc do pierwszego lepszego sklepu i kupic gre na PC, nie mowiac juz o samym PC. Ale nie trzeba daleko jechac, wystarczy ze przejdziesz sie do sklepu w niemczech albo wielkiej brytanii.


W jakim sensie, nie rozumiem bo jak ostatnio wchodziłem to stały 15 metrowe regały z grami na każdą platformę z osobna ?
[#46] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #37

@Gumboy przepraszam,ale mam wrażenie,że za bardzo nie wiesz co piszesz.No chyba żartujesz pisząc,że do grania na Pc wystarczy wymiana Gpu?Na blaszaku praktycznie wszytsko trzeba wymieniac,gdyz wymiana np samej karty graficznej nic Tobie nie da w momenice kiedy masz słaby procek i to będzie stanowic wąskie gardło.Tak samo wążny jest procek i dużo ramu.Znając życie przy wymianie procka będziesz zmuszony równiez wymienic płytę i oczywiście nie zapomonając o dobrym zasilaczu,bo inaczej z dymem wszystko ci poleci:) Piszesz o opragramowaniu a ja zadaje ci pytanie niby ilu jest tych programistów co musza wieczni pakowac w karty graficzne,procki i płyty?Moim zdaniem jest ich niewielki procent.Głowny nacisk jest położony własnie na gry.Wejdź sobie na byle jakie forum pecetowe i zobaczysz pajaców od blaszaków wiecznie mówiących o ilości fpsów w danej grze,czy wyniku w 3dmarkach.Dla mnie to śmiech na sali.Pecet to taka maszynka,że jak chcesz dobrze sie bawić to przykro mi,ale nie wystarczy wymienic jedną rzecz.Wszysko jest tak połaczone w cwany sposób,żebys tylko bulił kasę.Już nie chce wspominać o grach na Pc,które sa tak beznadziejnie optymalizowane,że mając kompa za 5 klocków mozesz sobie w GTA IV slajdy czasami zobaczyć.To jest kpina.Pc zawszy był taki i będzie.Oczywiście,że kupno laptopa i konsoli nazywam obejściem,gdyz lapek starczy mi na długie lata do neta,ewentualnie filmów i muzy,natomiast konsola da mi gry na odpowiednim poziomie bez zabawy w głupie sterowniki,wymagania i optymalizacje.Mam cos na wzór Amigi w dwóch częściach OK

@Dacław:Oczywiście,że rozwój jest ważny,ale nie musi on polegac jak w przypadku blaszków.Patrz konsole:)Raz na jakis czas nowa dużo lepsza wersja.Tak Dacław mamy wypasione procki na pół roku rok max.Ja mówie nie dzięki.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 15:37:46



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 15:39:45



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 15:40:14



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 15:47:26
[#47] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #44

Mam nadzieję, że to co praktykujesz to forma rekreacyjnego trollingu a nie rzeczywiste przekomarzanie się.

> Nie zmieniaj tematu. Pytanie było o reklamę a nie o jakość gry. Dziwne, że setkom tysięcy ludzi ta niby zbugowana wersja wystarcza...

To nie ja pytałem o reklamę.
Reklamowana jest gra na NEXT GENY (X0/PS3), z tej wersji pokzaywane są ujęcia, dodatkowo znajduje się informacja o tym że gra dostępna jest m.in. na PC, bez sugerowania że jest to zupełnie inny tytuł. W to że setkom tysięcy ludzi ta gra wystarcza to uwierzyć nie jestem w stanie, a że to kupują to inna sprawa.
Kojarzysz może Kick Off '96 z okresu schyłkowej Amigi1200? Jeśli tak to wiesz o co chodzi - słaby argument na rzecz wyższości platformy, na którą wychodzi zubożona wersja.

> Nie ma nextgenów jeszcze.

Pomijając że napisałem to w cudzysłowie - dobrze wiesz, że nextgen to powszechnie stosowane określenie na wszystkie wydane po 2005 roku konsole, łącznie z Wii i PSP. Używają tego marketingowcy z działów sprzedaży, wydawcy i twórcy gier oraz gracze na całym świecie, serwisy internetowe i prasa codzienna. Jak zaczną się zapowiedzi lub spekulacje nt. nowej generacji konsol to określenie to stopniowo zacznie przechodzić na kolejne pokolenie sprzętu do grania.

> Zakład? Na PC będzie można grać na trzech monitorach.

Słyszałem niepotwierdzoną plotkę, jeśli się okaże prawdziwa to nie znam ani jednej osoby które mają 3 DVI na karcie graficznej i 3 monitory na biurku. Swego czasu w grze Forza Motorsport na pierwszego Xboksa można było grać na 3 monitorach ale potrzebne były do tego 3 konsole, zorganizowanie takiej sesji nie było łatwe.

Dyskusja zaczęła się od tego, że ktoś napisał o tym że pozbył się uniwersalnego blaszaka (gry+praca+internet) na rzecz konsoli (gry) i laptopa (praca+internet+proste gry). Jest to odkrycie dla wielu osób i idea która przynajmniej w naszym kraju zaczyna zdobywać coraz większe uznanie w ostatnich kilkunastu miesiącach, przynajmniej z tego co obserwuję.
Komputerów jest dzisiaj 20-100x więcej niż za czasów świetności Amigi. W niejednym domu stoi więcej niż 3 pecety/laptopy, stoją konsole, telefon, smarfony itd. Amig w sumie sprzedało się na całym świecie niecałe 5mln, dzisiaj tyle sprzedaje się pecetów miesięcznie a niektóre modele konsol w rodzaju NDS czy PS2 sprzedały się w ilości grubo ponad 100mln sztuk. W tym kontekscie marka Amiga pozostaje marką o jakimkolwiek znaczeniu (chociażby sentymentalnym) ledwie dla garstki starzejących się entuzjastów. Inne są też zadania stojące przed komputerem, inne oczekiwania użytkowników.
Dla wielu użytkowników pecet czy konsola nie stanowi obiektu niemal religijnego kultu, jak dla wielu z nas te 15 lat temu, i wybierają całkiem racjonalnie - na chwilę obecną wybierają coraz częściej konsolę jako dodatek do peceta, służący do odpalania gier.
[#48] Re: Co wam przypomina Amisić?

@lons, post #46

To jest PC:CHCESZ MIEĆ KOMPUTER DO PRACY I GIER? TO PŁAĆ GŁUPCZE.

Ech stary... Nikt cię nie zmusza do kupna, ale faktycznie jak chcesz giercować na PC w nowości, to raz na 2-3 lata trzeba/wypada zmienić wszystko. A czy warto to już sam każdy może sobie odpowiedzieć i kupić lub przejść np. na konsole.

Już nie chce wspominać o grach na Pc,które sa tak beznadziejnie optymalizowane,że mając kompa za 5 klocków mozesz sobie w GTA IV slajdy czasami zobaczyć.To jest kpina.Pc zawszy był taki i będzie.

Ja kupiłem rok temu za 2k, pół roku później kupiłem kartę za 600 zł. W GTA IV mam 30-40 fps (w nocy przez oświetlenie spada do 20-30).

[#49] Re: Co wam przypomina Amisić?

@GumBoy, post #43

Bo komputer nie jest sprzętem przeznaczonym wyłącznie do rozrywki. To inna kategoria sprzętu niż konsole, więc nie rozumiem, czemu się dziwić że w innych sklepach są sprzedawane.

To oczywista oczywistosc i niewiele wnosi do ogolnej wypowiedzi.

Konwersja, czy nie, gra jest. 90% gier dzisiaj wychodzi na konsole i komputery.

Taaak, nie wiem skad czerpiesz te wnioski, ale sam przyznasz ze gatunkowy rozstrzal gier konsolowych i Pc mocno sie rozni. W skutek czego twoj 90% osad wyssany z palca mozna miedzy sobie w kieszen wsadzic.

Jakbym tego nie wiedział. Nie wykluczone, że konsol posiadam więcej niż Ty.

Coz, chcialbys sie licytowac? Tylko co ci to da? Pc jest wielki bo masz wiecej konsol w domu odemnie? OK

Podasz jakiegoś jeszcze? Bo Nintendo to zamknięty, samowystarczalny azjatycki fenomen. Oni nawet na inne konsole gier nie robią.

Poliphony i Square/enix tez, chciales abym podal przyklady z pierwszej reki. gdyby pogrzebac zebralo by sie tego wiecej z Rare ware na czele aktualnie wlasnosc M$.
W dalszym ciagu czekam na przyklad giganta Pc ktory nie wypuszcza gier na konsole.

Uczepiłeś się Nintendo, ale rozumiem Cię doskonale. To jedyny przykład

Playmore, SNK, Nazca, Bandai... itd

Ale jako fenomen stojący zupełnie z boku nawet w świecie konsol

Facet co ty pijasz... Nintendo to miedzynarodowy gigant dyktuje standardy i jesli nie ma chumoru to nie wpuszcza okreslonych rzeczy na swoje platformy. Sony robi tak samo, a mikromietki rowniez coraz niechetniej konwertuje wszystkie swoje hity z Xa.

To, czy gra jest słabsza, czy lepsza, to opinia subiektywna i dotyczy Twoich własnych gustów

Facet, moj gust nie ma do tego wiele, po prostu kasa pompowana w wypromowanie gier na konsole i pozniejszy zysk z jej sprzedazy jest zwykle wiekszy niz w przypadku wersji Pc. Ile bys nie pisal o moim spaczonym guscie to i tak tego nie przeskoczysz.

Natomiast istnieją przypadki spapranych konwersji z PC na konsole, tak jak istnieją przypadki spapranych konwersji z konsol na PC.

No spaprane konwersje konsolowych hitow na pc maja juz swoja nie mala chlubna tradycje. Co do odwrotnego tematu to nadal marny odsetek.

EA jest największym producentem i wydawcą gier. 95% ich gier jest multiplaformowa.

Chodzi o rynek pc tak? tak, wydaja sporo, ale jest jednym z najwiekszych obok Eidos, Blizzard, Lucasarts itd. EA mimo to nie jest firma ciagnaca najwiecej smietanki, jakosc ich produktow pozostawia za kazdym razem wiele do zyczenia, najprostszy przyklad wymienionej przez ciebie corocznej fify. No ale jesli dla ciebie to wyznacznik jakosci gier na PC to wyglada on mizernie i malo roznorodnie. Druga sprawa musza wydawac tanie crapy co roku nie tak jak inni dobry produkt raz na kilka lat.

zabaweczki Nintendo to nie jest dla mnie rynek gier. Co najwyżej casual gaming.

Cytujac twoja wypowiedz "to opinia subiektywna i dotyczy Twoich własnych gustów". Nie masz na to wplywu ale nawet w europie dzieki temu wielkie N trzepie takie siano ze czapka spada. Ale widze ze wogole nie orientujesz sie w temacie, a jesli spojrzal bys na Metroida prime z Gamecuba to zobaczyl bys jak wiele dzisiejszych futurefpsow czerpie grasciami z jego rozwiazan nie tylko graficznych. Pierdolki kolejnych czesci Mario to kolejne miliony $$. Mozesz mi wierzyc, EA chciala by miec taki dochod laczny jak N z jednego tytulu rocznie.

Jeśli EA wydaje jakąś grę tylko na jeden rynek (konsole, bądź PC), to z reguły tym jedynym rynkiem jest PC.

Prosta rachuba, wysoki budzet produkcji konsole/pc, niski budzet niska jakosc Pc_only.

W jakim sensie, nie rozumiem bo jak ostatnio wchodziłem to stały 15 metrowe regały z grami na każdą platformę z osobna ?

Pierwszy lepszy napotkany sklep? Bogaty kraj, pozazdroscic...

Ja to widzę raczej tak, że konsole wzrosły w siłę i stały się odrębnym dobrze usytuowanym rynkiem. Pecety mają swoje RTS i FPS, konsole mają swoje zręcznościówki.

Nie wiem skad te rewelacje, owszem w europie to tak subiektywnie wyglada bo konsole zadomowily sie tu na dobre dosyc niedawno. To pc stal sie rynkiem, a raczej powstal. RTS i FPSy to jednyne co mu pozostalo. Konsole maja, (sory za nie fachowy jezyk) Racery(arcace,futu,retro,cartoon), Bijatyki(1na1,chodzone, team), Zrecznisciowe(platformowki, strzelaniny,skradanki) Rpg(cRPG, onlineRPG, jrpg), RTSy, FPSy itd itd... Facet z czym do ludzi

To, że rynek nie ma bijatyk, i zręcznościówek, to nie znaczy, że umiera. Znaczy co najwyżej, że Ty na nim się nie zaopatrujesz.

Jakos chyba nie kontaktujesz, jesli nie ma czegos wogole, nie istnieje! Kazalbys komus kto lubi platformery grac w rtsa? "te facet, nie chcesz grac w rtsa? To nie graj wogole!"... tak? Smieszny jestes.

Ale z chęcią założę się i dwie butle czarnego whiskacza, że ten ponoć upadający i wymierający rynek będzie za 10 lat dalej istniał w normalnej formie. Przyjmujesz zakład?

Z checia, za kilka lat doczekamy sie kolejnej rewolucji w dziedzinie komputerowych uslug. Co za tym idze postepujacej miniaturyzacji. Za 10 lat spodziewam sie samych przenosnych urzadzen wyspecjalizowanych w dziedzinie szybkich obliczen lub rozrywki. Sadze ze gry zostana wyparte z rynku Pc na rzecz wyspecjalizowanych tanich konsol. X360 jest tutaj najlepszym przykladem, wspaniale wpasowany w rynek produkt, graficznie, cenowo, ogolnie rewelacja.



Ostatnia modyfikacja: 18.12.2008 21:01:42
[#50] Re: Co wam przypomina Amisić?

@Koyot1222, post #49

Mnie się kojarzy z fajną pracą, z efektywnym i efektownym tworzeniem grafiki na potrzeby małej stacji telewizyjnej, małego studia dłubiącego w Desktop Video.
Kojarzy się z głupimi minami pececiarzy, którzy wymiękali na widok możliwości takich programów jak Scala, Monument Designer czy Broadcast Titler. Ba, nawet prościuteńki Video Generic Master czy TV Show skojarzony z prostym genlockiem wpiętym między Ami a magnetowid svhs powalał ich na kolana

W każdym razie - nigdy nie traktowałem Ami jako maszynki do gier. To właśnie palanty z Commodore tak tę maszynę widziały. I taki punkt widzenia doprowadził do tego, do czego doprowadził.

Się kłaniam pogodnie
Des

[#51] Re: Co wam przypomina Amisić?

@lons, post #33

Pierdzielenie, komputery robią się coraz szybsze nie dla gier tylko dla BOINC-a i SETI, gry to tylko kiepska wymówka.

[#52] Re: Co wam przypomina Amisić?

@arti4-92, post #51

Zdziwylbys sie gdybys w stanach mial sie przejsc do pierwszego lepszego sklepu i kupic gre na PC, nie mowiac juz o samym PC. Ale nie trzeba daleko jechac, wystarczy ze przejdziesz sie do sklepu w niemczech albo wielkiej brytanii.

W jakim sensie, nie rozumiem bo jak ostatnio wchodziłem to stały 15 metrowe regały z grami na każdą platformę z osobna ?

Pierwszy lepszy napotkany sklep? Bogaty kraj, pozazdroscic...

Byłeś w Stanach, czy znasz tylko kogoś kto był, to samo pytanie mam odnośnie Anglii i Niemiec ? Pytam, bo to co piszesz jest kompletna bzdurą nie popartą konkretami. W Anglii i Irlandii funkcjonują sieci sklepów dedykowanych tylko dla graczy takie jak GameStop chociażby. PC i owszem tam nie kupisz, ale konsole i gry na wszystkie popularne platformy jak najbardziej. Ilość zależy od metrażu danego lokalu. W Niemczech, Belgii czy Holandii takich sieci nie zauważyłem, są za to molochy typu Media Markt gdzie naprawdę można w czym wybierać. Haj lajf normalnie, i tak te kraje można uznać za bogate, zaś zazdrość jest tu nie potrzebna zupełnie. Do czego zmierzam, logiczne jest dla mnie jedno. Żaden sklep, czy to będzie "pierwszy lepszy", dedykowany czy MM raczej nie odpuści żadnej z popularnych platform bo cierpią na tym ich zyski.

A jeśli chodzi o zadane w #1 poście pytanie, dla mnie pierwsza Playstation.
Bogata baza gier, łatwa i nieskomplikowana obsługa czyli po prostu czysta przyjemność. Jest to może stwierdzenie na wyrost, sugeruję się tutaj wyłącznie grami przy których świetnie się bawiłem na obydwu platformach.

Jeśli dla Kogoś coś co napisałem, jest kompletną bzdurą, cóż nic nie poradzę na to. :) Pozdrawiam gorąco!



Ostatnia modyfikacja: 20.12.2008 03:27:21
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem